Ks. Igor Shaban w Helsinkach: „Ruski mir” to zamiana Ewangelii w narzędzie terroru
11 grudnia 2025 | 06:00 | dg | Helsinki Ⓒ Ⓟ
Fot. Piotr Maciążek / flickr.comKs. dr Igor Shaban z Kijowa przestrzegał zachodnich chrześcijan przed naiwnością, fałszywym pojmowaniem neutralności oraz fascynacją rosyjską kulturą, która stała się „maską dla barbarzyństwa”. W dniach 1–3 grudnia w Helsinkach odbyła się ekumeniczna konferencja poświęcona oporowi wobec imperializmu i budowaniu pokoju. W stolicy Finlandii ks. Shaban zdiagnozował ideologię „ruskiego miru” nie jako doktrynę polityczną, lecz jako „duchową chorobę” i herezję, która zamieniła Ewangelię w narzędzie terroru.
Sakralizacja przemocy
Ks. Shaban rozpoczął od zdefiniowania istoty problemu wskazując, że „ruski mir” to pseudoreligijna ideologia, której celem jest stworzenie uświęconej przestrzeni imperium. W tej wizji władza państwowa i kościelna stają się jednym ciałem, a przemoc zyskuje wymiar religijny.
– U swych podstaw »ruski mir« dąży do skonstruowania świętej rzeczywistości politycznej, w której rządy jednego państwa, jednego narodu i jednego »właściwego kościoła« są przedstawiane jako wola Boga. Ta pseudoteologia zmienia wiarę w instrument, a Kościół w narzędzie ideologiczne. Stała się moralnym usprawiedliwieniem dla zabójstw, deportacji, tortur i niszczenia miast, nawet samych kościołów – mówił duchowny.
Kultura jako „piękna maska”
Teolog poddał refleksji rolę rosyjskiej kultury w legitymizowaniu wojny. Ks. Shaban zwrócił uwagę na paradoks, w którym Europejczycy potrafią płakać przy muzyce Czajkowskiego, a jednocześnie przymykać oko na rakiety spadające na ukraińskie szpitale. Rosyjska kultura, zamiast być nośnikiem humanizmu, stała się kamuflażem zbrodni.
– To ważne, aby zrozumieć, że rosyjska kultura stała się rodzajem pięknej maski, która pozwala światu nie widzieć prawdziwej twarzy Rosji (…). W salach koncertowych w całej Europie publiczność oklaskuje geniusz rosyjskiej kultury, nie zdając sobie sprawy, że wraz z nią do ludzkich serc wkracza coś innego: niewidzialny kod »ruskiego miru« – przekonywał duchowny.
Prelegent zauważył gorzko, że współczesnymi agentami rosyjskiej ideologii przemocy są nie tylko generałowie, ale dyrygenci i menedżerowie muzeów, a koncerty stały się „dobrze zaplanowanym aktem kulturowego usprawiedliwienia wojny”.
Mit „wojny Putina” i odpowiedzialność zbiorowa
Ukraiński teolog stanowczo polemizował z przekonaniem, jakoby wojna była wyłącznie winą Władimira Putina, a rosyjskie społeczeństwo pozostawało nieświadome faktów. Powołując się na badania, wskazał, że ponad 85 proc. Rosjan ma swobodny dostęp do internetu, a mimo to wybierają „komfortowe kłamstwo” propagandy.
– To powszechny błąd sądzić, że Rosjanie nie mają dostępu do prawdziwych informacji (…). Dlaczego mieliby doświadczać bolesnej prawdy, skoro propaganda kościelna i państwowa oferuje przyjemniejszą i wygodniejszą wersję rzeczywistości? To nie jest wina zbiorowa w sensie prawnym, ale odpowiedzialność zbiorowa, duchowa choroba narodu, który poświęcił prawdę w służbie kłamstwa – mówił prelegent.
Ks. Shaban podkreślił, że ponad 75 proc. rosyjskiego społeczeństwa popiera agresję, co czyni tę wojnę „wspólną katastrofą moralną”. Bez narodowej pokuty, sama zmiana polityczna na Kremlu nie zatrzyma przemocy, ponieważ jest ona legitymizowana oddolnie.
Herezja i kryzys ekumenizmu
Duchowny poddał ostrej krytyce postawę Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego oraz bierność części zachodniego chrześcijaństwa. Błogosławienie żołnierzy idących zabijać Ukraińców przez patriarchę Cyryla zostało nazwane wprost „herezją w samej swej istocie”, ponieważ w centrum stawia imperium, a nie Chrystusa.
Zakwestionował również sensowność dotychczasowego dialogu ekumenicznego, który chowa się za „neutralnością” i „zrównoważonym stanowiskiem”: „Być może to jest kryzys współczesnego ekumenizmu. Widzimy, że stare formy dialogu są bezsilne w obliczu realnego zła i ciemności. Dziś ekumenizm musi wyzwolić się ze strachu, gdyż dialog jest możliwy tylko wtedy, gdy budowany jest nie na kompromisie, ale na wspólnym świadectwie prawdy”.
Apel o „szalom”, a nie o fałszywy pokój
Kończąc swoje wystąpienie, ks. Shaban przypomniał biblijne znaczenie słowa szalom – pokoju, który oznacza pełnię i harmonię, a nie tylko brak walk. Taki pokój jest niemożliwy bez nazwania zła po imieniu i bez sprawiedliwości dla ofiar.
Przytaczając przerażające statystyki (tylko w październiku 2025 r. na Ukrainę spadło 5500 dronów i ponad 300 rakiet), duchowny wezwał zgromadzone Kościoły do działania: „Nie możemy tolerować tego, by zło stawało się »normalnością«. Dlatego wzywam wszystkie Kościoły, wszystkie wspólnoty kulturowe i duchowe: nie milczcie. Nie pozostawiajcie zła nienazwanym. Nie pozwólcie, by fałszywy pokój ukrywał niesprawiedliwość”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.

