Drukuj Powrót do artykułu

Ks. Isakowicz-Zaleski nie może informować o duchownych współpracujących z SB

31 maja 2006 | 13:29 | im //mr Ⓒ Ⓟ

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski poinformował na konferencji prasowej, że nie może prowadzić dalej swoich badań nad materiałami dotyczącymi współpracy księży archidiecezji krakowskiej ze Służbami Bezpieczeństwa PRL.

Rano otrzymał w kurii krakowskiej pisemną decyzję metropolity krakowskiego kard. Stanisława Dziwisza, zakazującą mu prowadzenia tych prac i udzielania informacji na ich temat.
Ks. Isakowicz-Zaleski stwierdził, że w duchu posłuszeństwa przyjmuje decyzję metropolity krakowskiego, którego „darzył i nadal darzy szacunkiem”. Podporządkowuje się też decyzji kard. Dziwisza w trosce o dwa dzieła, które prowadzi: duszpasterstwo Ormian i Fundację św. Brata Alberta.
Ks. Zaleski miał ujawnić szczegóły swojej pracy badawczej, prowadzonej, jak podkreślił legalnie, w Instytucie Pamięci Narodowej, a dotyczącej działalności antykościelnej Departamentu IV Służb Bezpieczeństwa w Krakowie w latach 1980-89.
Na konferencji poinformował, że dziś rano został wezwany do Kurii Metropolitalnej Krakowskiej, gdzie kanclerz „w życzliwej i braterskiej rozmowie” przekazał pisemną decyzję kard. Dziwisza, który w oparciu o Prawo Kanoniczne zastosował sankcje karne i zabronił mu prowadzić prace badawcze oraz udzielać informacji na ich temat.
Decyzję ks. Zaleski przyjmuje w duchu posłuszeństwa. – Nie będę komentował decyzji, pisma nie udostępnię – powiedział.
Zapewnił, że nigdy nie kierował się złymi intencjami, które miałyby naruszyć dobre imię Kościoła. – Dla mnie dobro Kościoła było dobrem najważniejszym – stwierdził. Zaznaczył, że nie czuje się „aroganckim sędzią minionych pokoleń”.
Jednocześnie przeprosił księży, którzy poczuli się dotknięci lub źle odczytali jego intencje. Wybaczył też wszystkim tym, którzy w 80. latach wyrządzali mu krzywdę, wybaczył też w imieniu nieżyjącego już ks. Kazimierza Jancarza, który był kapelanem nowohuckiej „Solidarności”.
Indagowany przez dziennikarzy zaznaczył, że nie może odpowiadać na pytania.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.