Drukuj Powrót do artykułu

Ks. Jan Dziasek z Krakowa Proboszczem Roku 2007

22 listopada 2007 | 14:13 | im//mam Ⓒ Ⓟ

Ks. Jan Dziasek z parafii św. Jadwigi Królowej w Krakowie Krowodrzy został Proboszczem Roku 2007. Ogłoszenie wyników już czwartej edycji konkursu miało miejsce w siedzibie Sekretariatu Konferencji Episkopatu Polski 22 listopada w Warszawie.

Kapituła konkursu rozpatrywała kandydatury 83 proboszczów z dziesięciu diecezji kraju.
Kapituła wyłoniła 14 księży finalistów konkursu Proboszcz Roku 2007. Przyjechali oni wraz z delegacjami parafian, którzy z kolei przywieźli ze sobą potrawy regionalne, a także materiały ilustrujące i dokumentujące życie parafii. Z proboszczami przyjechały także folklorystyczne zespoły taneczne, schole dziecięce oraz zespoły gimnastyczne. Jedną z atrakcji był występ dwójki dudziarzy z parafii w Borusznie, którzy zagrali na ponad 100-letnich instrumentach.

Każda z nominacji proboszcza-finalisty witana była gromkimi brawami. Na sali obecne były relikwie św. Jana Vianneya, który patronuje konkursowi Proboszcz Roku.
Witając wszystkich Tomasz Królak, wiceszef Katolickiej Agencji Informacyjnej, mówił, że często w mediach obraz Kościoła nie jest najlepszy. Podczas konkursu na Proboszcza Roku pokazywane jest wspaniałe życie Kościoła i parafii, ze wskazaniem na działalność „lekarzy duchowych pierwszego kontaktu” – zaznaczył red. Królak.

Ks. Andrzej Majewski SJ, szef Redakcji Programów Katolickich TVP podkreślił, że niezwykłe zainteresowanie ludzi konkursem świadczy o tym, że w parafii czujemy się jak u siebie. – Nie jesteśmy w kościele petentem, ale jesteśmy w domu – powiedział ks. Majewski. Przypomniał, ze co roku papież spotyka się osobiście z proboszczami rzymskimi i jest to spotkanie, podczas którego głos mają właśnie duszpasterze parafii. – Definicję dobrego proboszcza nakreśla samo życie – dodał ks. Majewski. – Jest bowiem czas budowy i czas, w którym należy się z budową wstrzymać, czas wychodzenia do ludzi i czas ukrycia się przed nimi, by pogłębić więź z Chrystusem – tłumaczył. Zdaniem ks. Majewskiego, proboszcz nie musi być człowiekiem sukcesu, ale musi być człowiekiem wiary. Świat bowiem najbardziej potrzebuje świadków.

Laureata konkursu ogłosił zwycięzca poprzedniej edycji ks. Piotr Sadkiewicz z Leśnej k. Żywca. Pogratulował najpierw wszystkim finalistom. – Jesteście tymi, z których Kościół w Polsce jest na pewno dumny, przynosicie Kościołowi chlubę i zaszczyt – powiedział. – Jesteście żywą reklamą Chrystusa, Ewangelii i Kościoła w Polsce i tak trzymajcie.
Ks. Jan Dziasek po otrzymaniu tytułu Proboszcza Roku 2007 nie krył wzruszenia. – Przecież jestem takim samym proboszczem, jak tu wszyscy – powiedział wskazując na 13 finalistów. – Ja niewiele co robię w parafii – powiedział skromnie wywołując burzę oklasków. Do swojej parafii trafił w 1971 roku, do jej tworzenia wysłał go kard. Karol Wojtyła. – Powiedział mi: „Jasiu idź, może tam uda się coś zrobić” – wspominał ks. Dziasek. I dziękował parafianom, bo to dzięki ich zaangażowaniu powstała parafia i kościół. – Na początku był jedynie punkt katechetyczny, do którego dzieci chciały chodzić na religię, a po kilku latach starań otrzymaliśmy pozwolenie od władz komunistycznych na budowę kościoła. – To ludzie budowali ten kościół – twierdził ks. Dziasek. – Ja jedynie chodzę, przyglądam się, uśmiecham i pochwalę.

Obecnie kościół parafii św. Jadwigi ma 65 tys. metrów sześciennych. W dolnym kościele mieści się m.in. sala teatralna na 350 osób. – Św. Jadwiga, nasza patronka, niezwykle dbała o kulturę, dlatego trzeba było na naszym osiedlu też coś zorganizować – tłumaczył ks. Dziasek. Przypomniał, ze w przyszłym roku kończy 70 lat. – Nie wiem co dalej, bo chciałem potem niżej, a trzeba będzie wyżej, bo to wyróżnienie zobowiązuje – powiedział.
Ks. Jan Dziasek (ur. 1938), proboszcz parafii św. Jadwigi Królowej w Krakowie Krowodrzy. Z myślą o młodzieży powołał m.in. klub sportowy „Jadwiga”. Dzięki jego pomocy dokończono budowę sali gimnastycznej i powstał cały kompleks obiektów sportowych wyposażonych w profesjonalny sprzęt. Dla osób chorych, samotnych, biednych duchowo i materialnie prowadzone jest regularne duszpasterstwo chorych i wczasy-rekolekcje. Kuchnia dla ubogich wydaje dziennie ponad 100 obiadów. Dzieci z rodzin ubogich mogą liczyć na pomoc finansową przy zakupie podręczników, wykupienie obiadów w stołówkach szkolnych, paczki na święta.
Konkurs organizowany jest przez Katolicką Agencję Informacyjną i Redakcję Programów Katolickich TVP. Laureaci konkursu spotykają się dwa razy do roku – m.in. na Jasnej Górze – by wymienić doświadczenia i podzielić się nowymi pomysłami.

W skład Kapituły Nagrody Proboszcz Roku wchodzą m.in. prezes KAI Marcin Przeciszewski, szef redakcji programów katolickich TVP ks. Andrzej Majewski, red. Barbara Sułek-Kowalska z Wydziału Dziennikarstwa UW, publicysta Szymon Hołownia oraz główni laureaci trzech poprzednich edycji konkursu.

Główną nagrodą w tegorocznym konkursie jest laptop ufundowany przez firmę | Greenhills |. Ponadto wszyscy finaliści otrzymali specjalne programy komputerowe dla parafii ufundowane przez Eclessia Software oraz nagrody książkowe i płyty ufundowane przez wydawnictwa katolickie.

Lista kapłanów, spośród których wyłoniono Proboszcza Roku 2007, prezentowane są na stronie www.proboszczroku.pl. Ich sylwetki prezentuje też telewizyjna Dwójka w cyklu „Nasza parafia”.

Na patrona Konkursu Proboszcz Roku organizatorzy obrali św. Jana Vianneya, urodzonego we Francji w 1786 r. Po trzech latach kapłaństwa został skierowany do Ars, bardzo zaniedbanej religijnie wioski. W Ars św. Jan Vianney przebywał przez 41 lat. Wiódł tam bardzo surowe życie: nieustannie pościł, nosił włosiennicę, długie godziny spędzał w konfesjonale, niewiele spał.
Przez swoją dobroć, prostotę, skrajne ubóstwo, surową pokutę i modlitwę ks. Vianney stopniowo przemienił swoją parafię. Jako spowiednik zasłynął na całą Francję. Miał dar czytania w sumieniach ludzkich i dar widzenia przyszłości. Do jego konfesjonału ciągnęły tłumy ludzi prostych i najwybitniejszych postaci we Francji. Tylko w ostatnim roku życia wyspowiadał 80 tysięcy ludzi, a łącznie w ciągu 41 lat posługi w Ars – około miliona.
Zmarł 4 sierpnia 1859 r. Papież Pius X beatyfikował go w 1905 r. a kanonizacji dokonał w 1925 r. Pius XI, który też cztery lata później ogłosił go patronem wszystkich proboszczów.
Ars, gdzie znajduje się grób św. Jana Marii Vianneya, jest do dzisiaj jednym z najczęściej odwiedzanych sanktuariów we Francji.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.