Drukuj Powrót do artykułu

Ks. Król: to nie nasza działalność, brzydzę się antysemityzmem

03 grudnia 2003 | 22:02 | tk //mr Ⓒ Ⓟ

Daliśmy się wciągnąć w czyjąś działalność, sam brzydzę się antysemityzmem – powiedział KAI ks. Zdzisław Król proboszcz warszawskiej parafii pw. Wszystkich Świętych. List protestacyjny w sprawie rozprowadzanych w piwnicach świątyni antysemickich książek wystosowało do Prymasa Polski grono siedemnastu intelektualistów katolickich.

Ks. Król powiedział KAI, że piwnice kościoła zostały użyczone księgarni ANTYK jako wynagrodzenie za wyremontowanie bardzo zniszczonych piwnic świątyni. Dodał, iż nie był świadomy, że księgarnia „ma jakieś ekscesy” i podkreślił, że nie znajduje się ona na terenie świątyni, lecz w jej piwnicach, które nie są miejscem sakralnym.

Ksiądz infułat przypomniał, że kościół Wszystkich Świętych zawsze był znany z wielkiej tolerancji, zaś w czasach wojny proboszcz graniczącego z murami getta kościoła Wszystkich Świętych ks. Marceli Godlewski pomagał Żydom ratując życie ponad 600 spośród nich.

„Chcemy trwać w duchu tolerancji dla innych przekonań i postaw. Słowa Jana Pawła II cytowane w oświadczeniu są dla nas świętością, szanujemy je w sumieniu i nie chcemy, by ktokolwiek nimi manipulował” – podkreślił ks. Król.

„Brzydzę się antysemityzmem i każdą nietolerancją – powiedział kapłan. – Moja rodzina angażowała się w przechowywanie Żydów przez 3,5 roku, razem z nimi uciekałem do lasu. Wiem, co to jest tolerancja a nawet narażanie życia, ale ja nie mogę powiedzieć, że kocham tylko Arabów, a nie kocham Ukraińców. Muszę być tolerancyjny dla wszystkich ludzi” – podkreśla ksiądz Król.

Przypomniał też, że sprawa literatury sprzedawanej w podziemiach kościoła była przedmiotem dociekań prokuratury, która jednak nie dopatrzyła się znamion przestępstwa. „Jeżeli jest różnica zdań, to muszę zaufać prokuraturze, która czuwa nad praworządnością” – mówi ks. Król.

Przyznał też, że nie wie, co dzieje się w księgarni, bowiem do niej nie chodzi. Podkreślił też, że w kiosku, który prowadzony jest przy samej świątyni „nie może być nic, co komukolwiek ubliża”. Ks. Król powiedział KAI, iż najchętniej pozbyłby się całego problemu, ale chce być „tolarancyjny a nie decydencki”.

„Powiedziałem kiedyś Księdzu Prymasowi, że gdyby ktoś dał mi pieniądze na zwrócenie im za remont, to chętnie bym się z nimi rozstał. Szukam jak najszybszego rozwiązania – zadeklarował ks. Król. – Nie chciałbym aby inni pokazywali mi gdzie jest przyzwoitość i pouczali jak mam być przyzwoity” – zakończył proboszcz parafii Wszystkich Świętych.

W specjalnym liście do Prymasa opublikowanym 2 grudnia grono intelektualistów katolickich napisało m.in.: – Nie rozumiemy przyzwolenia na propagandę nienawiści na terenie kościelnym. Gorszymy się przyzwoleniem na tę obecność, która może być odczytywana właśnie w kategoriach aprobaty kościelnej dla głoszonych tam treści.

Sygnatariusze listu zwrócili się do Prymasa Polski „o rychłe uwolnienie Kościoła od tego, co jest źródłem podejrzeń o sprzyjanie propagandzie nienawiści; od poniżania bliźnich – Żydów, Polaków, także niektórych księży i biskupów oraz od wykorzystywania zmęczenia i ignorancji ludzi dla szerzenia zła”.

Jednocześnie, autorzy listu przypominają zapewnienie Jana Pawła II wypowiedziane w Yad Vashem, że „Kościół katolicki, kierując się ewangelicznym prawem prawdy i miłości, a nie względami politycznymi, jest głęboko zasmucony z powodu nienawiści, aktów prześladowania i okazywania antysemityzmu skierowanego przeciw Żydom przez chrześcijan w jakimkolwiek czasie i miejscu”.
Pod listem do kard. Józefa Glempa, który jest metropolitą warszawskim, podpisali się m.in. Władysław Bartoszewski, ks. Adam Boniecki MIC, Bohdan Cywiński, Leon Kieres, Jerzy Kłoczowski, Jan Nowak-Jeziorański, Stefan Wilkanowicz i ks. Jan Twardowski. Księgarnia Patriotyczna „Antyk” działa w podziemiach warszawskiego kościoła pw. Wszystkich Świętych od kilku lat. Założył ją Marcin Dybowski, prawicowy polityk, wydawca i przedsiębiorca. Jak zapewnia na stronie internetowej swego wydawnictwa „Antyk”: „Cyklem książek prof. Feliksa Konecznego, wznowieniami encyklik przeciwko masonerii, modernistom i liberalizmowi oraz książkami o treści patriotycznej staje do walki w obronie polskiej tradycji, cywilizacji łacińskiej i Kościoła katolickiego”. Warszawska prokuratura prowadziła śledztwo w tej sprawie, badając naruszenie artykułów 256 i 257 kodeksu karnego – czyli publicznego nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych lub wyznaniowych oraz publicznego znieważania z tych samych powodów. Postępowanie prokuratury zostało prawomocnie umorzone 31 października 2003 roku. Żydowska Gmina Wyznaniowa w Warszawie ogłosiła na początku listopada, że nie wyklucza skargi do Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu na tę decyzję. Prokurator Krajowy Karol Napierski powiedział PAP, że nie wyklucza wznowienia umorzonego już śledztwa, jeśli okaże się, że prokuratura pominęła ważne dowody lub niewłaściwie oceniła zebrany materiał.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.