Drukuj Powrót do artykułu

Ks. P. Majer: abp Hoser wciąż daje szansę ks. Lemańskiemu

28 sierpnia 2014 | 15:02 | aw Ⓒ Ⓟ

Nakładając na ks. Wojciecha Lemańskiego karę suspensy, jego przełożony abp Henryk Hoser wciąż daje mu szansę na powrót do normalnego funkcjonowania jako kapłana – uważa prawnik kanonista ks. dr hab. Piotr Majer z Wydziału Prawa Kanonicznego UPJPII w Krakowie. W rozmowie z KAI odniósł się on do nałożenia kary suspensy na nieposłusznego kapłana.

Publikujemy wypowiedź ks. Piotra Majera:

Kara suspensy oznacza zawieszenie, czyli czasowy zakaz sprawowania wszelkich funkcji kapłańskich, może więc być stosowana wyłącznie wobec duchownych. Kara ta zabrania wykonywania wszystkich lub tylko niektórych aktów, wynikających z władzy święceń, władzy rządzenia i wykonywania uprawnień lub zadań, związanych z urzędem. Jeśli – jak w tym przypadku – nie jest to suspensa częściowa, ale całkowita, obowiązuje zakaz wykonywania wszelkich funkcji kapłańskich: sprawowania sakramentów, jak też czynności władzy. Nie może więc być on kapelanem w Mazowieckim Centrum Neuropsychiatrii Dzieci i Młodzieży w Zagórzu, gdzie został skierowany.

Z informacji, które przekazują media, wynika, że ks. Lemański zapowiedział wniesienie rekursu, już zresztą kolejnego. Ponieważ dekret, który informuje o suspensie, ma charakter karny, wykonanie tego dekretu będzie zawieszone, jeśli duchowny odwoła się do wyższej instancji. Wówczas będzie mógł się zachowywać, jakby tego dekretu nie było – do momentu rozstrzygnięcia sprawy przez Stolicę Apostolską.

Z natury rzeczy kara suspensy jest tzw. karą poprawczą, która ma nakłonić przestępcę do poprawy. W języku kanonicznym mówi się o „odstąpieniu od uporu”. W przypadku ks. Lemańskiego jest to kwestia nieposłuszeństwa, niezastosowania się do poprzednich poleceń biskupa, podważania nauczania Kościoła. Tym razem wniesienie rekursu miałoby skutek zawieszający, a duchowny nie podlegałby karze do czasu rozstrzygnięcia odwołania. Jeśli przestępca odstąpi od uporu, wówczas może poprosić o zwolnienie z tej kary. W wypowiedzi dla mediów po otrzymaniu dekretu ks. Lemański przyrównywał się do abp. Wesołowskiego, ale sytuacja w obu wypadkach jest zupełnie inna, gdyż abp Wesołowski otrzymał karę wydalenia ze stanu duchownego, co jest karą definitywną, a nie poprawczą – te sytuacje są nieporównywalne.

Przełożony ks. Lemańskiego, stosując karę poprawczą, po raz kolejny daje mu szansę – zakończył ks. Majer.

W wydanym 22 sierpnia komunikacie Kuria Biskupia Warszawsko-Praska poinformowała, że ks. abp Henryk Hoser SAC – w myśl kan. 1333 § 1 Kodeksu Prawa Kanonicznego – tego samego dnia, 22 sierpnia, nałożył na księdza Wojciecha Lemańskiego karę suspensy, obejmującą zakaz wykonywania wszelkich aktów wynikających z władzy święceń i noszenia stroju duchownego. Zostały też wymienione powody tej decyzji: brak ducha posłuszeństwa i notoryczne kontestowanie decyzji prawowitego przełożonego w osobie Biskupa Diecezjalnego i Stolicy Apostolskiej; sposób postępowania, który przynosi kościelnej wspólnocie poważne szkody i zamieszanie; publiczne podważanie nauczania Kościoła w ważnych kwestiach natury moralnej i propagowanie jako alternatywy swoich osobistych poglądów; brak szacunku i podważanie wiarygodności Episkopatu Polski i kapłanów; upór w zajmowanej postawie, alienacja ze wspólnoty kapłańskiej i szeroko pojętej wspólnoty
Kościoła.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.