Drukuj Powrót do artykułu

Ks. Paweł Knapiński był spowiednikiem św. abp Zygmunta Szczęsnego Felińskiego – nowe ustalenia

24 stycznia 2013 | 15:38 | ks. mf Ⓒ Ⓟ

Ks. Paweł Knapiński, proboszcz parafii Wiewiec, położonej w okolicach Radomska, zesłany na Syberię po Powstaniu Styczniowym był spowiednikiem św. abp Zygmunta Szczęsnego Felińskiego. Takie informacje w Archiwum Archidiecezji Częstochowskiej odnalazł historyk ks. Jacek Kapuściński.

Ks. Paweł Knapiński pochodził z biednej rodziny, mieszkającej we wsi Godziesze koło Kalisza. Nauki pobierał m.in. w Szkole Obwodowej Filologicznej w Kaliszu. Należał do zdolnych i pilnych uczniów. Następnie wstąpił do Seminarium Duchownego we Włocławku. Święcenia kapłańskie otrzymał w 1842 r. i został skierowany jako wikariusz do parafii Pątnów koło Wielunia. Stamtąd po 5 latach przeniesiono go do Kłobucka. W 1853 r. objął probostwo w Wiewcu. Miał wówczas 35 lat. To właśnie jemu parafia wiewiecka zawdzięcza wybudowanie murowanego kościoła parafialnego, który stoi do dzisiaj.

W parafii tej zastał go wybuch Powstania Styczniowego. Od samego początku ks. Knapiński sprzyjał powstańcom. Głośnym echem wówczas odbiła się w całym powiecie radomszczańskim potyczka pod Broszęcinem między oddziałem pułkownika Teodora Cieszkowskiego a wojskami rosyjskimi dowodzonymi przez majora Pisankę. Było to 10 kwietnia 1863 r. Podczas walki ciężko raniono dowódcę powstańców, który schronił się w pobliskim dworku szlacheckim. Tam dopadła go grupa pościgowa Moskali i zamordowała. W potyczkach tych zginęło także sześciu innych powstańców (Józef Bykowski, Jan Imielnicki, Hipolit Kozłowski, Polikarp Krąkowski, Stefan Szymański i Tomasz Witkowski). Pogrzeb całej siódemki odbył się 3 dni później w parafii Chabielice. Ceremonia ta przerodziła się w manifestację patriotyczną wymierzoną przeciw caratowi. Udział w niej wziął także proboszcz z Wiewca. Mało tego, wygłosił wówczas mowę patriotyczną, podkreślając, że rząd rosyjski prześladuje katolików. Całe to zajście stało się później przyczyną jego aresztowania, które odbyło się 7 czerwca 1863 r. Przebywał krótko najpierw w więzieniu w Radomsku, a następnie poprzez Częstochowę znalazł się w cytadeli warszawskiej. Na mocy wyroku sądu polowo-wojennego został pozbawiony wszelkich praw stanu i skazany na zesłanie na Syberię. Miał wtedy 45 lat.

Tułaczkę rozpoczął 10 października 1863 r. Przebywał m.in.: w Tobolsku, Tarze, Krasnojarsku, Minusińsku, Kańsku, Tunce nad Bajkałem i Miezieniu nad Morzem Białym. W 1875 r. na dłużej zatrzymał się w Jarosławiu nad Wołgą, gdzie także na zesłaniu przebywali abp Zygmunt Szczęsny Feliński i ks. Walenty Nawrocki. Początkowo przez cztery miesiące opiekował się schorowanym ks. Nawrockim, a następnie został kapelanem arcybiskupa.

Jak podkreśla ks. Jacek Kapuściński w Archiwum Archidiecezji Częstochowskiej przechowywane są interesujące materiały historyczne o przeszłości tego duchownego. Szczególne znaczenie posiada jego korespondencja, pisana z zesłania. Całość liczy 90 listów, w tym 42 listy, które wyszły spod pióra ks. Knapińskiego.

„Mieszkam u arcybiskupa Felińskiego, pełnego pokory Chrystusowej. Nawzajem się spowiadamy i służymy sobie do Mszy św. Potem po tunkińsku szpadlami kopiemy w ogródku” – pisał ks. Knapiński w jednym z listów z zesłania.

Ks. Paweł Knapiński w 1884 r., a więc po przeszło 20 latach otrzymał pozwolenie na powrót do ojczyzny. Zamieszkał w Kłobucku, u swego dawnego proboszcza. Zmarł 22 lutego 1885 r.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.