Ks. prałat Franciszek Juraszek (biogram)

Kiedy ks. Franciszek Juraszek obejmował urząd proboszcza w Nowym Targu kard. Karol Wojtyła powiedział do niego, żeby pamiętał, „że cokolwiek będzie się działo w Nowym Targu, będzie to oddziaływało na całe Podhale, ale czego nie będzie w Nowym Targu, nie będzie i na Podhalu”.

Ks. prał. Franciszek Juraszek był proboszczem parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Nowym Targu, jednej z największych w archidiecezji krakowskiej, w latach 1976-2001. Wcześniej pracował m.in. w kościele św. Szczepana w Krakowie i w kościele Mariackim.

Ks. prał. Juraszek zapraszał do współtworzenia życia duszpasterskiego także wielu artystów. To dzięki niemu w kościele parafialnym pw. NSPJ odbyła się słynna światowa prapremiera Nieszporów Ludźmierskich Jana Kantego-Pawluśkiewicza z udziałem znanych i cenionych polskich artystów, Hanny Banaszak, Anny Szałapak, Zbigniewa Wodeckiego.

Kapłan był inicjatorem miesięcznika pt. „Ojczyzna”, który wydawano w latach 1985-1989 r. Na jego łamach zamieszczano np. homilie ks. prof. Józefa Tischnera. Przez kilka lat „Ojcowizna” docierała także do krakowskich środowisk akademickich, rozeszło się ponad 100 tyś. egzemplarzy. Zmarły proboszcz zapoczątkował też spotkania teatralne, w których młodzi nowotarżanie przedstawiali spektakle o tematyce patriotyczno-religijnej. Grupę współtworzyli znani dzisiaj aktorzy, m.in. Bartłomiej Topa oraz Paweł Gędłek, aktor zmarły w 2004 r.

Ks. prał. był zasłużonym dla miasta wychowawcą i przyjacielem kilku pokoleń nowotarżan. Ks. Juraszek pełnił posługę duszpasterza „Solidarności”, organizatorem spotkania z Janem Pawłem II na nowotarskim lotnisku w roku 1979, co w tamtych latach wymagało nie tylko uruchomienia całej organizacyjnej machiny, ale i wiele dyplomacji. – Był to człowiek, który całym swoim życiem realizował kapłańskie powołanie. Miał duże zasługi w integrowaniu różnych środowisk, cieszył się wielkim autorytetem. Mocno wspierał działalność Klubu Inteligencji Katolickiej, miał wielu przyjaciół w kręgach nauczycielskich – powiedział KAI Marek Fryźlewicz, nowotarski burmistrz.

Przez ostatnich kilka lat kapłan mieszkał u swojej siostry w Cięcinie i żywo interesował się jeszcze wieściami z Nowego Targu, przyjmował swoich poprzednich parafian, gdy przyjeżdżali do niego w odwiedziny.