Drukuj Powrót do artykułu

Ks. prof. Bortkiewicz: granicą wolności musi być prawda

22 stycznia 2015 | 19:09 | jm Ⓒ Ⓟ

Granicą wolności musi być prawda, która jest związana z dobrem człowieka, jego obiektywną godnością – powiedział ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr. Chrystusowiec był dziś gościem Bydgoskiego Klubu Frondy, w ramach którego odbyło się spotkanie pt. „Paryż – między wolnością słowa a profanacją świętości”.

Ceniony teolog, nauczyciel akademicki na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu i wielu innych uczelni, próbował m.in. zgłębić wspomniane zagadnienia w kontekście niedawnych wydarzeń, związanych z francuskim tygodnikiem satyrycznym „Charlie Hebdo”. – Tragedia, jaka miała miejsce w Paryżu, jest czymś bardzo wstrząsającym. Jednak niemniej ważna wydaje się reakcja na nią ze strony świata polityki i mediów, której wyrazem było potępienie terrorystów, apologia „Charlie Hebdo” oraz delikatnie zasugerowana propozycja większej inwigilacji społeczeństw w imię bezpieczeństwa. Dość powszechnie Europa polityków i mediów okrzyknęła: „Wszyscy jesteśmy Charlie” – zauważył ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr.

Tymczasem, analizując paryską tragedię – według kapłana – trzeba podkreślić, że „tak jak zamachowcy byli bez wątpienia barbarzyńcami, tak barbarzyńcami były również ich ofiary”. Zdaniem ks. prof. Bortkiewicza, należy również zauważyć, że w Stanach Zjednoczonych „takie pisemko nie przetrwałoby nawet pół dnia, gdyż nawołuje do nienawiści na tle religijnym”. – I choć ostatnie wydarzenia w Paryżu sprowokowane zostały opublikowaniem karykatur Mahometa, to za główny cel ataków obrano Kościół katolicki. Paradoksem, ocierającym się o absurd jest krzyk światowych mediów, że zamach w Paryżu to próba ograniczenia wolności słowa. Zarazem w tych samych mediach brakuje jakiejkolwiek refleksji nad jej granicami – dodał.

Teolog powiedział, że pojęcie „wolności słowa” w kontekście tragedii paryskiej i oficjalnych do niej komentarzy, jawi się jako wartość bardzo specyficzna. – Jest to bowiem – w świetle owych wypowiedzi – wolność od wartości, a zarazem zniewolenie do bezwartości i absurdu – powiedział.

Ks. prof. Bortkiewicz podkreślił, że pojęcie tzw. „wolności słowa” „staje się w świetle tych samych komentarzy synonimem obrażania wartości religijnych, rodzinnych oraz wartości samego rozumu”. – W ten sposób „wolność słowa” staje się synonimem ateizmu, promocji panseksualności i irracjonalności – dodał.

Na zakończenie ks. prof. Bortkiewicz powiedział, że dyskusje na wspomniane tematy w środowiskach naukowych, akademickich jest fundamentalnie ważna. – Winna ona dotyczyć podstawowych pytań: czym jest wolność słowa?, czym jest tolerancja?, jakie są jej granice? Trzeba jednak być realistą. Dopóki ta dyskusja będzie zamknięta w salach akademickich, a w przestrzeni publicznej będzie narzucany bełkot medialny, po równi pochyłej będzie staczała się irracjonalność i bezmyślność społeczeństwa – zakończył.

Organizatorem spotkania był Diecezjalny Ośrodek Akademicki „Martyria” w Bydgoszczy. – Codzienne życie pokazuje nam, że mamy coraz większy problem z właściwym pojmowaniem wolności słowa, które staje się coraz bardziej swawolne. Coraz młodsze pokolenia nie martwią się tym, co moje postępowanie, wypowiadanie się, sprawi w życiu drugiego człowieka. Czy dotknie jego serca, wartości, systemu pojmowania tego świata, czy nie będzie dla niego bólem. Liczy się tylko moje zdanie. Wierzę, że to spotkanie będzie konkretną pomocą w przemyśleniu tych kwestii, określeniu jasnych kryteriów i granic – powiedział diecezjalny duszpasterz akademicki ks. Krzysztof Buchholz.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.