Drukuj Powrót do artykułu

Ks. prof. Krzysztof Pawlina: teologia daje więcej niż inne kierunki humanistyczne

26 czerwca 2020 | 18:14 | dg / hsz | Warszawa Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. archiwum ks. prof. K. Pawliny

– Dzięki teologii nabywa się szerszego i głębszego rozumienia życia. Tego nie daje żaden inny kierunek humanistyczny. Dlatego opłacalność takich studiów może być odmierzana krokami zdążającymi do poszukiwania mądrości, a nie zdobywania fortuny – mówi ks. prof. Krzysztof Pawlina, rektor Papieskiego Wydziału Teologicznego w Warszawie. W rozmowie z KAI prezentuje tegoroczne propozycje uczelni dla małżeństw, duszpasterzy młodzieży oraz nowość – Szkołę Biblijną.

KAI: Komu dziś potrzebna teologia?

Ks. prof. Krzysztof Pawlina: Istnieją przedmioty, których studiowanie nie przynosi wprost korzyści materialnych. Do nich pewnie zalicza się teologia. Ale teologia to nie jest przygotowanie do pracy zawodowej. To studium, które pozwala lepiej widzieć kosmos i człowieka. To nauka, która daje wgląd w uniwersum, a więc sięga do duszy, rozumu i złożoności świata oraz do samego Stwórcy. Dzięki teologii nabywa się szerszego i głębszego rozumienia życia. Tego nie daje żaden inny kierunek humanistyczny. Dlatego opłacalność takich studiów może być odmierzana krokami zdążającymi do poszukiwania mądrości, a nie zdobywania fortuny.

KAI: Czy warto studiować o życiu po śmierci?

– Dzięki teologii patrzymy na życie z większą miłością, a śmierć staje się początkiem przyszłości, nie zaś smutnym końcem wszystkiego, co znamy. Właśnie dla takich ludzi otwieramy drzwi świętej teologii: pięcioletnie studia magisterskie lub dwuletni kurs „Teologii dla Zabieganych”. Studia magisterskie, czy to w formie niestacjonarnej, czy blended learning to główna propozycja naszej uczelni. Jednak dla tych, którzy nie mogą podjąć pełnego cyklu studiów przygotowaliśmy „Teologię dla Zabieganych” – teologię w pigułce, czyli dynamiczny skrót całego nauczania Magisterium Kościoła. Pozwolić sobie na luksus głębszej refleksji nad sobą – oto zaproszenie na dwa dni w miesiącu, w soboty!

KAI: „Luksusem dla ducha” – temu ma służyć również nowa Szkoła Biblijna? To propozycja dla specjalistów czy laików?

– Zdarza się, że uczestnicy Mszy św., słuchając czytań mszalnych, potrzebują głębszego zrozumienia. Niewielu ma odwagę zapytać o wyjaśnienie. Biblia nie jest łatwą Księgą. Jak ją czytać? Jak ją interpretować? To pytania, na które będzie odpowiadała powstająca Szkoła Biblijna. Zapraszamy wszystkich, także młodych ludzi, którzy interesują się Pismem Świętym. W młodości często stawia się pytania: dlaczego? Dlaczego mam to zrobić, dlaczego tak urządzono świat? To pozytywny objaw – chcą znać uzasadnienie. Podobnie sprawa ma się na płaszczyźnie wiary. Młodym ludziom nie wystarczy polecenie, że mają przyjąć przykazania, że mają w Boga wierzyć. Oni mówią – OK, ale dlaczego? Interesują się Pismem Świętym, niekiedy czytają i zadają pytanie – dlaczego Bóg tak mówi? Szkoła Biblijna Collegium Joanneum ma istnieć po to, aby udzielać odpowiedzi.

Biblia jest Księgą wielu warstw. Czytając i medytując odkrywamy w niej coraz głębsze pokłady mądrości. Właśnie poprzez Szkołę Biblijną chcemy pomóc zagłębić się w Słowo Boże, zaprzyjaźnić się z Nim. Nie będziemy studiować języków semickich, ale pragniemy pomóc ludziom rozumieć Słowo Boże i żyć nim na co dzień. Biblia nie jest księgą „regału”. Wiele osób posiada ją w księgozbiorach i …nie czyta. Biblia jest Księgą Życia. Dlatego warto skorzystać z dwuletniej Szkoły Biblijnej, aby Święta Księga stała się przewodnikiem naszej chrześcijańskiej drogi.

KAI: Dla kogo powstało Studium Małżeństwa i Rodziny?

– Wielu osobom zadaje się często pytanie: czego się obawiasz w życiu? Odpowiadają: braku pracy, obniżenia standardu życia, kryzysu. Dominuje strach o sprawy materialne. Jednak coraz częściej na to samo pytanie ludzie odpowiadają: obawiam się nieudanego związku. Toksyczne relacje, kompleksy, nieumiejętność wyrażania uczuć, niecierpliwość – to wszystko są nasze ludzkie biedy, które ranią drugiego człowieka. Nie wystarcza dobra wola, trzeba jeszcze posiąść sztukę życia we dwoje. Uczyć się żyć – tej szkoły nigdy nie za dużo! Dlatego proponujemy Studium Małżeństwa i Rodziny. Ta propozycja wpisuje się w zalecenia Kościoła o lepsze przygotowanie do sakramentu małżeństwa. Wszystkie osoby, które w trakcie nauki odkryją swoje głębokie powołanie i wzbogacą się w zestaw umiejętności komunikacyjnych mogą potem pomagać w poradniach rodzinnych, w parafii, w przygotowaniu młodych ludzi do ślubu. Rodzina to uniwersytet, na którym nie otrzymuje się dyplomów. To szkoła, której nigdy się nie kończy; żeby kochać, trzeba ciągle się uczyć. Dlatego zapraszamy na kolejny już rok wykładów poświęconych małżeństwu i rodzinie.

KAI: Kapłani w naszych parafiach mają za sobą sześcioletnie studia teologiczne. Jednak proponuje Ksiądz dodatkowe przygotowanie, specjalnie dla tych pracujących z młodzieżą…

– Wielu księży czuje się odrzuconych przez młodzież. Nie trafia do ich świata, nie rozumie potrzeb ani kryzysów. Przygotowanie do bierzmowania czy katecheza staje się często udręką dla obu stron. Czy rzeczywiście tak musi być?
Metody duszpasterzowania to drugorzędna sprawa w posłudze młodemu człowiekowi. Żeby siebie dać, trzeba siebie mieć. Najważniejszy jest duszpasterz, jego jakość życia duchowego, intelektualnego, pasje i ciekawość drugiego człowieka. To wszystko w nas jeszcze istnieje w chwili święceń kapłańskich czy ślubów zakonnych. Po latach ideały płowieją, wkrada się rutyna i schematy, a niekiedy zniechęcenie. Trzeba się remontować. Nasza Szkoła Duszpasterzy Młodzieży to miejsce na taki remont duchowo-intelektualny. Czy warto? Po pierwszym roku działania tej Szkoły zebraliśmy niezwykle pozytywne doświadczenia i świadectwa.

KAI: Czego tam uczycie?

– Czego uczymy? Odbudować w sobie relacje ze sobą samym, nauczyć się komunikować z drugim człowiekiem, uruchomić w sobie kreatywność – to niektóre aspekty podyplomowych studiów Szkoły Duszpasterzy Młodzieży. Do tej szkoły nie wystarczy jednak chodzić. Trzeba zapragnąć powalczyć o jakość swojego życia i standard posługi w Kościele. A wtedy młodzież zaczyna nas dostrzegać i słuchać o Jezusie.

KAI: Czy macie propozycje dla tych, którzy już mają za sobą magisterium z teologii?

– Tak, proponujemy coś więcej: studia Licencjatu Kanonicznego oraz Studia Doktoranckie w kierunkach: duchowość, teologia dogmatyczna, teologia pastoralna i teologia św. Tomasza z Akwinu. Zajęcia prowadzone raz w tygodniu dają możliwość księżom (i nie tylko) dalszego rozwoju naukowego, a niektórym z nich udaje się ten wysiłek zakończyć doktoratem. Widok kapłanów z różnych rejonów Polski na wykładach z teologii jest niezwykle budujący. Studiują, aby lepiej posługiwać swoim wiernym, mówić lepsze kazania, aby samemu czuć tożsamość kapłaństwa. Żyjemy w czasach, kiedy każde środowisko potrzebuje nieustannego kształcenia, aby odpowiadać na problemy współczesności. Zapraszam więc księży na studia, na które was nikt nie wysyła. Wyślijcie samych siebie, abyście mogli prezentować taki poziom wrażliwości duchowej, który pomoże wam toczyć ze światem dialog, aby Bóg był rozpoznawany i chciany.

KAI: Boga szukamy najczęściej w kościele. Czy można Go znaleźć w akademickich ławkach? Niektórzy straszą, że na teologii traci się wiarę…

– Bóg jest wszędzie. Poznajemy Go na wiele sposobów: sercem, wiarą, cierpieniem, ale również rozumem. Staramy się umiejętnie łączyć te różne drogi. W środku dnia przerywamy wykłady i idziemy do kaplicy na Mszę świętą. Wtedy Bóg wchodzi na naszego serca poprzez kolana. Znamy naszych studentów osobiście, dzielimy ich troski, pomagamy w rozwoju. Jestem przekonany, że pod tym względem nie ma w Warszawie drugiej takiej uczelni. Dlatego studia na PWTW to nie tylko przygoda z nauką – to przygoda z całym ludzkim życiem. Zapraszamy!

***
Więcej informacji o Papieskim Wydziale Teologicznym w Warszawie oraz rekrutacji znaleźć można na stronie uczelni: https://www.pwtw.pl/

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.