Ks. Robert Skrzypczak o pięknie chrześcijaństwa i duchowej walce
21 września 2025 | 08:49 | rk | Bielsko-Biała Ⓒ Ⓟ
Fot. diecezja.bielsko.plW bazylice Nawiedzenia NMP w Hałcnowie odbyła się 20 września kolejna katecheza jubileuszowa, w której gościem był ks. dr hab. Robert Skrzypczak – kapłan archidiecezji warszawskiej, teolog, psycholog i publicysta. Nawiązując do swojej książki „Wspaniałość chrześcijaństwa”, mówił o pięknie Ewangelii i o tym, jak łatwo dzisiejszy świat pozwala je zagłuszyć.
Ks. Skrzypczak zauważył, że w Polsce po pandemii COVID młode pokolenie w dużej mierze traci zainteresowanie Kościołem i Dekalogiem, ulegając alternatywnym wizjom życia. W Europie Zachodniej kryzys posunął się dalej – kościoły są sprzedawane i zamieniane na obiekty handlowe czy rozrywkowe.
Zdaniem kapłana, Bóg mówi do człowieka nie tylko przez Pismo Święte i tradycję Kościoła, ale także poprzez wydarzenia historii. Wydarzenia w Stanach Zjednoczonych są szczególnie istotne, ponieważ trendy ideologiczne i kulturowe stamtąd szybko przenikają do Europy. Ameryka, która niegdyś jawiła się jako naród wierny Bogu, stała się dziś awangardą rewolucji seksualnej, technologicznej i transgenderowej.
Duchowny wyraził głębokie poruszenie tym, co wydarzyło się w Stanach Zjednoczonych. Odniósł się do tragedii z 10 września, którą określił mianem „publicznej egzekucji na oczach milionów ludzi”. Ofiarą był Charlie Kirk – młody konserwatywny aktywista i lider młodzieżowy, który na amerykańskich kampusach uniwersyteckich stawał do konfrontacji z dominującą ideologią.
Stwierdził, że Kirk głosił otwarcie swoją wiarę w Boga, stawiał młodym ludziom proste, ale niewygodne pytania – np. „co to znaczy być kobietą”. Wywoływało to emocjonalne reakcje, bo wielu studentów, przesiąkniętych ideologią gender nie umiało odpowiedzieć. „Za to, że miał odwagę demaskować absurdy, został zamordowany” – podkreślił prelegent.
Po jego śmierci w USA – jak relacjonował – nastąpił masowy odzew. Ludzie zaczęli gromadzić się na stadionach, placach i koncertach, by wspominać jego świadectwo. „Amerykanie kupowali garnitury, żeby pójść do kościoła. Mówili: idę tam, gdzie co niedzielę chodził Charlie Kirk. W sercach wielu rodziło się pytanie o Boga, rodzinę, miłość. Nagle poczuli, jak bardzo zostali oszukani” – zaznaczył ks. Skrzypczak.
Prelegent wspomniał również o innym amerykańskim wydarzeniu – nieudanym zamachu na Donalda Trumpa, do którego doszło 13 lipca w Butler. „Kula, która mogła przebić jego czoło lub szyję, trafiła tylko w ucho, bo w ostatniej chwili wykonał nerwowy ruch w bok. To wydarzenie miało znamiona interwencji Bożej” – podkreślał ks. Skrzypczak.
Przywołał świadectwo kard. Timothy’ego Dolana z Nowego Jorku, który znał Trumpa jeszcze jako biznesmena niezainteresowanego religią. Zmienił się, gdy otarł się o śmierć. „Od tego momentu Trump zaczął zadawać sobie pytania egzystencjalne, a nawet napisał piękną modlitwę pełną wdzięczności Bogu. Sam powiedział: ‘Bóg uratował mi życie, żeby zrobić coś ważnego dla Ameryki i świata’” – relacjonował.
Ks. Skrzypczak wspomniał też historię „Pielgrzyma z Loreto”, Amerykanina Tima Zimmera, który miał otrzymać natchnienie, że Bóg chce posłużyć się Trumpem, aby pomóc Amerykanom wrócić do wiary. „Bóg wybiera, kogo chce. Tak, jak w Biblii posłużył się perskimi władcami, Cyrusem czy Dariuszem, by prowadzić dzieje zbawienia, tak i dziś może wybrać człowieka o trudnej przeszłości, by stał się narzędziem Jego planu” – podkreślił.
„Czy Ameryka nie stoi dziś wobec podobnego daru, jaki Polska otrzymała w 1978 roku, gdy papieżem został Jan Paweł II? To może być ‘10 minut Opatrzności’, które trzeba wykorzystać, zanim przejdzie obok – dodał, wskazując na rozpoczęty niedawno pontyfikat pochodzącego z USA kard. Roberta Prevosta.
Ks. Skrzypczak przestrzegł, że trwa atak na obraz i podobieństwo Boże w człowieku. Dokonuje się to poprzez rewolucję antropologiczną i seksualną, która – jako mutacja marksizmu – podważa biblijną wizję człowieka. Jak wyjaśnił, arcybiskup Fulton Sheen nazywał marksizm „ostatnią herezją chrześcijańską”, a Matka Boża w Fatimie zapowiadała, że zło będzie się rozprzestrzeniać z Rosji na świat. Polem szczególnej walki stała się seksualność – oderwana od dobra i zła, traktowana jako materiał do dowolnego kształtowania.
Drugim wymiarem jest rewolucja technologiczna: w opinii ks. Skrzypczaka globalne elity dążą do stworzenia nowego modelu społeczeństwa, pozbawionego własności prywatnej i uzależnionego od struktur państwowych, z możliwością manipulacji ludzkim genotypem. To kolejna forma ataku na człowieczeństwo.
Wobec tych procesów chrześcijaństwo jawi się jako „ostatni bastion wolności” i drogocenna perła, dla której warto poświęcić wszystko. Ratunkiem pozostaje wierność modlitwie, sakramentom i Ewangelii. Chrześcijaństwo – jak przypominał ks. Dolindo – jest w największym interesie człowieka, bo daje mu życie wieczne.
Podkreślił, że największym głodem współczesnego świata nie jest brak chleba, lecz brak sensu. „Młodzi, otoczeni dostatkiem, toną w depresji i pustce, bo odarto ich z wiary. Chrześcijaństwo pozostaje jedyną drogą, która daje życie i nadzieję. Jeśli jej nie ukażemy, przyszłe pokolenia zostaną skazane na pustkę i rozpacz” – zakończył.
Katechezie w hałcnowskiej bazylice towarzyszyła modlitwa o odwagę odkrywania piękna Ewangelii i wierność Chrystusowi w czasach zamętu.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.

