Drukuj Powrót do artykułu

Ks. Strzelczyk: Synodalność to nieodwracalny fundament eklezjologii Franciszka

26 kwietnia 2025 | 10:11 | dg | Katowice Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. ANDREAS SOLARO/AFP/East News

Najistotniejszym teologicznym dziedzictwem papieża Franciszka pozostanie synodalność jako fundament tożsamości Kościoła — uważa ks. dr Grzegorz Strzelczyk. W rozmowie z KAI teolog z Uniwersytetu Śląskiego wskazał również na nowe spojrzenie Franciszka na relację Ewangelii i kultury, sygnały decentralizacji władzy oraz konsekwentne przypomnienie o rozeznawaniu moralnym w duszpasterstwie.

Synodalność jako fundament eklezjologii

Ks. dr Grzegorz Strzelczyk w rozmowie z KAI podkreśla, że najistotniejszą rzeczą w teologii Franciszka jest sięgnięcie po ideę synodalności w eklezjologii. Jak zaznacza, nie chodzi jedynie o strategię zarządzania, organizacji władzy czy podejmowania decyzji, ale o „fundamentalny wymiar tożsamości Kościoła”.

– Hierarchiczność należy interpretować poprzez synodalność. To jest teologicznie bardzo poważna rzecz, dlatego że to posunięcie znacząco rozszerza eklezjologię Lumen gentium w zakresie, w którym jeszcze na Soborze Watykańskim II nie było to możliwe, ale było już widoczne na horyzoncie. Franciszek to zrobił i chyba to jest nieodwracalne – podkreślił teolog.

Jak dodał, wiąże się to z myśleniem o Kościele jako wspólnocie misyjnej, której fundamentalnym, podstawowym zadaniem jest czynienie uczniów i głoszenie Ewangelii. Nie stanowi jedynie swego rodzaju narzędzia, ale jest czymś głębszym, wręcz tożsamościowym. 

Ewangelia i kultura

Ks. Strzelczyk wskazał również na nowy sposób myślenia Franciszka o relacji między Ewangelią a kulturą. Papież – jak przypomniał teolog – pisał w Evangelii Gaudium, że „łaska zakłada kulturę”.

– To pójście w stronę kultury jako punktu odniesienia. To jest bardzo istotne. Franciszek mówi, że Ewangelia nie ma własnej kultury, ale przenika kulturę, coś jej dodaje, a jednocześnie przez Ewangelię kultura zostaje przekształcona. To krok do przodu w stosunku do klasycznego ujęcia inkulturacji, tu kultura staje się podglebiem dla łaski – ocenił ks. Strzelczyk.

Decentralizacja i peryferie moralne

W ocenie teologa pontyfikat Franciszka przyniósł także „sygnały w stronę decentralizacji władzy biskupa Rzymu” w duchu synodalności. – Chodzi o decentralizację, czyli przywrócenie rzeczywistej odpowiedzialności grupom Kościołów lokalnych. To w dokumentach synodalnych zostało bardzo mocno zarysowane – dodał.

Za istotny element duszpasterskiej wrażliwości papieża ks. Strzelczyk uznał także jego przypomnienie o potrzebie poważnego traktowania nauczania moralnego, uwzględniającego rozeznanie.

– Jeżeli bierzemy na serio nauczanie mówiące, że coś może nie być grzechem ciężkim, kiedy nie jest w pełni dobrowolne albo świadome, to musimy to stosować do wszystkich grzechów, także tych związanych z szóstym przykazaniem. Czyli to, co w porządku obiektywnym, w porządku normy, jest materią grzechu ciężkiego, może nie być grzechem ciężkim w sytuacji, w której nie ma pełnej świadomości bądź pełnej dobrowolności. Franciszek, mając za plecami jezuicką szkołę rozeznania, bardzo mocno o tym przypomniał, że trzeba tę zasadę stosować również do tzw. sytuacji nieregularnych, a więc np. związanych z małżeństwem, rozpadaniem się małżeństw, wiernością małżeńską, sytuacjami złożonymi pod kątem tożsamości i identyfikacji seksualnej itd. – zaznaczył ks. Strzelczyk.

Jak wyjaśnił, wiąże się to z nauczaniem Franciszka, że Kościół ma iść na peryferie, także rozumiane jako peryferie moralne, czyli takie sytuacje, które uważamy za nieregularne czy wręcz określane jako grzeszne.

Odpowiedzialność za przestępstwa duchownych

Pytany o działania papieża wobec przestępstw seksualnych w Kościele, ks. Strzelczyk przyznał, że na tym polu były zarówno sukcesy, jak i zaniechania.

– Sukcesem jest zmiana prawa karnego w Kodeksie Prawa Kanonicznego oraz dokument Vos estis lux mundi, dotyczący odpowiedzialności biskupów, możliwości rozliczania ich. To zdecydowany postęp. Natomiast porażką jest to, w jaki sposób te normy były lub nie były wprowadzane w życie. Ewidentnie od pewnego momentu gorliwość w ściganiu zaniedbań biskupów osłabła – powiedział.

Teolog zwrócił również uwagę na brak zmiany statusu prawnego osób pokrzywdzonych, które wciąż nie są formalnymi stronami w postępowaniach kościelnych.

Dialog międzyreligijny

Odnosząc się do opinii, że niektóre wypowiedzi Franciszka, np. na temat relacji między religiami, były kłopotliwe dla teologów, ks. Strzelczyk zauważył, że w jego ocenie papież nie przekroczył obowiązujących ram doktrynalnych. – To, że wierzymy w tego samego Boga co muzułmanie, wiemy od zawsze. A jeśli chodzi o to, jak Bóg działa w innych religiach, czyli poprzez rzeczywistości, które nie są opisane przez strumień objawienia historycznego, to jest przestrzeń niezamkniętej, gorącej debaty od Soboru Watykańskiego II. Franciszek rzucał pewne wątki jako swoje osobiste przekonania. Ma do tego prawo. Każdy papież tak robił. Tu mamy do czynienia z wypowiedziami będącymi po prostu przejawem pewnej wrażliwości Franciszka – powiedział.

Wskazał, że te wypowiedzi papieża mogą być problematyczne dla teologów, „którzy skupiają się na tym, że należy powtarzać w sposób coraz bardziej wygładzony te same rzeczy”.

Jak dodał, pontyfikat Franciszka był dla wielu „świeżym powiewem” w teologii. – To nie jest teologia powtarzania, tylko teologia, która ma się zmierzyć z rzeczywistością i dlatego musi się przeobrażać. Dla tych, którzy tak rozumieją teologię, czyli że teologia ma się zmierzyć z rzeczywistością, Franciszek był świeżym powiewem przynoszącym ulgę – podsumował ks. Grzegorz Strzelczyk.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.