Ks. Studenski: Franciszek nauczył nas myśleć dojrzale o nadziei
27 kwietnia 2025 | 12:32 | rk | Bielsko - Biała Ⓒ Ⓟ
Fot. YouTube/Diecezja Bielsko-ŻywieckaO nadziei chrześcijańskiej – jej naturze, znaczeniu i roli w życiu człowieka wierzącego, zwłaszcza w obliczu cierpienia, choroby, śmierci i niespełnionych oczekiwań –zaznaczył wikariusz generalny diecezji. ks. Marek Studenski podczas Mszy św. w ramach pierwszego w tym roku hałcnowskiego czuwania ku czci Matki Bożej Bolesnej. Powtórzył za Ojcem Świętym, że nadzieja nie polega na pewności spełnienia, lecz na zaufaniu, że Bóg wie lepiej. Wskazał, że to oczekiwanie często bywa bolesne, związane z cierpieniem i niepewnością.
Hasłem rozpoczętych czuwań, które tradycyjnie odbywają się od kwietnia do października w bazylice Nawiedzenia NMP w Bielsku-Białej Hałcnowie, są słowa: „Z Maryją pielgrzymujemy drogami nadziei”. Pierwsze w tym roku modlitewne spotkanie przygotowali Rycerze św. Jana Pawła II.
Ks. Studenski w homilii wskazał na nadzieję – nie tę łatwą, szybką i spektakularną, lecz głęboką, dojrzałą, zakorzenioną w Bogu. Kaznodzieja ukazał różne sceny biblijne, doświadczenia współczesnych ludzi oraz osobiste wspomnienia, by przekonać, że nadzieja chrześcijańska nie opiera się na gwarancji spełnienia ludzkich pragnień, lecz na zaufaniu, że Bóg nigdy się nie spóźnia i zawsze działa dla naszego dobra – choć często w sposób zaskakujący.
Przekonywał, że nie każda modlitwa o uzdrowienie zostaje wysłuchana w sposób, jaki człowiek sobie wyobraża. W obliczu trudnych pytań zachęcił do odpowiedzi w duchu papieża Franciszka i jego bulli „Spes non confundit” – „Nadzieja zawieść nie może”.
„Nadzieja – mówi papież – nie polega na pewności spełnienia, ale na zaufaniu, że Bóg wie lepiej. To oczekiwanie często bywa bolesne, związane z cierpieniem i niepewnością – jak w czasie czekania na wyniki badań, jak w oczekiwaniu Marty na przyjście Jezusa po śmierci Łazarza. Jezus się ‘spóźnia’, ale tylko po to, by objawić większą chwałę” – dodał.
Msza pogrzebowa papieża Franciszka: pierwszeństwo ewangelizacji wyznaczało kierunek jego pontyfikatu
Duchowny powtórzył, że papież Franciszek rozumiał nadzieję nie jako pewność spełnienia, lecz jako zaufanie Bogu, który widzi głębiej i dalej niż człowiek. Za zmarłym papieżem kaznodzieja przestrzegł przed „kulturą natychmiastowości”, która prowadzi do niecierpliwości, zniechęcenia i rozpaczy. Przypomniał, że Franciszek wielokrotnie mówił o konieczności cierpliwości, pokory i umiejętności czekania na działanie Boga, zamiast szukania natychmiastowych efektów.
Ks. Studenski odwołał się też do ostatniej encykliki „Dilexit nos”, wzywającej do odnowienia autentycznej pobożności wobec Najświętszego Serca Jezusa. „Papież Franciszek mówi: Nie zdobędziemy siły do takiej nadziei wbrew wszystkiemu, jeśli nie będziemy jej czerpać z otwartego Serca Pana Jezusa. I czy tego przypadkiem już nie doświadczyliśmy w życiu? Właśnie w sytuacji niepewności, kiedy zdawało się, że rozpacz zwycięża lęk” – zauważył i podkreślił, że papież pokazał, iż „tę nadzieję wbrew wszystkiemu” można czerpać tylko z jednego źródła – z otwartego Serca Jezusa.
„Dzisiaj dziękujmy papieżowi Franciszkowi za to, co wniósł w historię Kościoła. Nie przejmujmy się tym fałszywym, wykrzywionym obrazem, ale dziękujmy Panu Bogu za jego przesłanie. A teraz – kiedy dziennikarze już zamkną usta – będziemy mogli na spokojnie odczytać to, co papież Franciszek miał nam naprawdę do powiedzenia” – zakończył.
Kolejne hałcnowskie czuwanie z Maryją odbędzie się 30 maja 2025 r. Jego tematem będzie: „Nadzieja na życie, które się nie kończy”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.

