Ks. Studenski: Idź za słowem Bożym – droga Kościoła i papieża Leona XIV

Na moc miłości i słowa Bożego jako siłę, która pozwala przetrwać trudności, działać mimo prześladowań i niepowodzeń, a nawet zmieniać świat wskazuje ks. Marek Studenski w medytacji z cyklu „Szklanka dobrej rozmowy” na 5. Niedzielę Wielkanocną (18 maja). W jego refleksji ważne miejsce zajmuje nowo wybrany papież Leon XIV oraz jego duchowy rodowód augustyński.

Ks. Studenski cytuje pierwsze wystąpienie papieża Leona XIV do kardynałów po wyborze. Ojciec Święty zauważa, że chrześcijaństwo jest dziś traktowane jako coś absurdalnego, a wiara jako „dla słabych i mniej inteligentnych”. Zwraca uwagę, że papież używa aż pięciu mocnych określeń: wyśmiewani, prześladowani, pogardzani, tolerowani, traktowani z litością.

Ks. Marek zapewnia, że papież nie zostaje jednak w nastroju pesymizmu – mówi, że „sprawa jest pilna”, bo tam, gdzie znika wiara, pojawia się pustka sensu, brak godności człowieka i miłości bliźniego.

Ks. Studenski przywołuje herb nowego papieża, który mówi wiele o jego duchowości. Widnieje w nim Księga Pisma Świętego oraz serce przebite strzałą – nawiązanie do słów św. Augustyna: „Przebiłeś moje serce swoim Słowem, Panie”. Ten obraz staje się centralną metaforą całej medytacji.

Zauważa, że papież Leon XIV, wywodzący się z zakonu augustianów, kładzie nacisk na Słowo Boże jako źródło nawrócenia, siły i odnowy duchowej – tak, jak było to w życiu św. Augustyna, którego nawrócenie zaczęło się od lektury 13. rozdziału Listu do Rzymian.

Kapłan widzi w nowym papieżu kontynuatora tej mocy Słowa, która przekształca serca i prowadzi do czynu. Zestawia go z bohaterami wiary, jak Paweł i Barnaba, Róża Czacka czy Józef Ulma – wszyscy oni, jak dodaje, mimo cierpienia i prześladowań, działali dalej, ponieważ słowo Boże ich przebiło i prowadziło.

Ks. Marek przyznaje, że papież staje się dla niego znakiem nadziei i duchowego impulsu, który rozprasza jego własne niepokoje po śmierci Franciszka. Przytacza wzruszający moment z życia brata Leona XIV, który przeżywał wybór z rodziną. Jego zdaniem, współgra to z ewangelicznym „Przykazaniem nowym” o wzajemnej miłości.

Na koniec powtarza, że wybór nowego Ojca Świętego był potwierdzeniem, iż Bóg daje Kościołowi pasterzy, którzy nie boją się mówić prawdy, diagnozować zło i wskazywać lekarstwo – słowo Boże i miłość.

Medytację ks. Studenskiego można zobaczyć na kanale diecezji bielsko-żywieckiej: https://www.youtube.com/watch?v=YqI4bbDqq30