Drukuj Powrót do artykułu

Ks. Studenski na Kaplicówce: sumienie pomaga odróżnić dobro od zła

01 czerwca 2025 | 17:58 | rk | Skoczów Ⓒ Ⓟ

O tym, że sumienie nie służy do tego, żeby nas uspokajało, ale żeby nas chroniło przed złem – również wtedy, gdy wymaga to odwagi sprzeciwu – przypomniał ks. Marek Studenski, który 1 czerwca podczas diecezjalnej pielgrzymki na Kaplicówkę w Skoczowie wygłosił homilię. Mszy św. przewodniczył bp Roman Pindel. Modlitwa w miejscu urodzenia św. Jana Sarkandra, męczennika z XVII wieku, połączona była upamiętnieniem także 30. rocznicy wizyty Jana Pawła II na ziemi beskidzkiej.

Na początku uroczystości procesja pielgrzymów wyruszyła ze skoczowskiego kościoła pw. śś. Ap. Piotra i Pawła z relikwiami skoczowskiego męczennika na pobliskie wzgórze Kaplicówka. Przy ołtarzu pod papieskim krzyżem, obok kaplicy pw. św. Jana Sarkandra, Mszę św. celebrował biskup bielsko-żywiecki, który tego dnia ustanowił piętnastu nowych nadzwyczajnych szafarzy Komunii Świętej.

Eucharystia była sprawowana w obecności na ołtarzu relikwii św. Jana Sarkandra – męczennika i patrona diecezji – oraz relikwii drugiego stopnia św. Jana Pawła II, w postaci jego białej sutanny. Podczas celebracji używano kielicha, który jest darem Ojca Świętego dla bp. Pawła Anweilera, byłego zwierzchnika diecezji cieszyńskiej Kościoła ewangelicko-augsburskiego. Kielich ten na co dzień znajduje się w kaplicy ekumenicznej w szpitalu wojewódzkim w Bielsku-Białej.

Zgromadzonych na górującym nad Skoczowem wzgórzu powitał ks. Witold Grzomba, kustosz sanktuarium św. Jana Sarkandra i proboszcz skoczowskiej parafii. Przypomniał historię papieskiego krzyża stojącego na Kaplicówce. Zaznaczył, że krzyż ten ma szczególną symbolikę: stanął pierwotnie w Katowicach na Muchowcu 20 czerwca 1983 roku, a dwa lata później, 22 maja 1985 roku, został przeniesiony na skoczowskie wzgórze, gdzie ponownie towarzyszył Janowi Pawłowi II w czasie pielgrzymki 22 maja 1995 r. Kustosz przypomniał również trudne warunki pogodowe, w jakich przygotowywano tamto wydarzenie, oraz ogromne zaangażowanie mieszkańców całej diecezji.

Homilię wygłosił ks. dr Marek Studenski, wikariusz generalny diecezji i współtwórca internetowego kanału „Szklanka dobrej rozmowy”, którego liczni sympatycy również przybyli na Kaplicówkę.

Kaznodzieja wskazał na sumienie jako wewnętrzne sanktuarium człowieka – miejsce spotkania z Bogiem, ale zarazem „wagę”, która ma rozróżniać dobro od zła, prawdę od kłamstwa, życie od śmierci. Przestrzegł, że gdy ta waga jest rozregulowana – przez relatywizm, lęk czy egoizm – człowiek przestaje dostrzegać wartość życia, szczególnie tego najsłabszego, bezbronnego, jeszcze nienarodzonego, starego lub chorego.

Przypomniał historyczne słowa Jana Pawła II wypowiedziane na Kaplicówce w 1995 r., podkreślając, że postać św. Jana Sarkandra nie pozwala przejść obojętnie – ani z powodu radykalizmu, ani odwagi sumienia. Wskazał na wizję sumienia ukazaną w dramacie Karola Wojtyły „Przed sklepem jubilera”. Wyjaśnił, odwołując się do tego dzieła, że sumienie nie odważa rzeczy, lecz byt i los człowieka. Podkreślił wagę wstydu, skruchy i fakt, że sumienie – jak sklep jubilera – nie pozwala zapomnieć, nawet jeśli próbujemy omijać „drogę, która tam prowadzi”.

Przestrzegł przed naciąganiem Ewangelii do naszych przyzwyczajeń i grzesznych schematów, zamiast dopasowywania życia do nauki Chrystusa. Ostrzegał przed duchowym fałszem, gdy człowiek „ucina” naukę Jezusa, bo jest mu niewygodna.

Zachęcał, by rozróżniać sumienie od sztywnego kodeksu moralnego. Jego zdaniem, nie chodzi o faryzejskie przestrzeganie zasad, ale o żywe relacje z Bogiem i ludźmi. Zauważył, że sumienie może czasem prowadzić do złamania zasady, jeśli wymaga tego miłość i ochrona życia. Zilustrował to przykładem młodego ks. Stefana Wyszyńskiego, który podczas wojny skłamał, by ochronić partyzantów – miał potem moralny konflikt, ale bł. Matka Róża Czacka potwierdziła słuszność jego decyzji.

W uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego duchowny porównał sumienie do kompasu, który pokazuje drogę do nieba. „Jednak kompas może się rozmagnesować, jeśli przykładamy do niego złe rzeczy – to pytanie o to, czym karmimy swoje sumienie: Ewangelią i wartościami czy mediami, które relatywizują grzech i wartości” – dodał.

„Czym karmię swoje serce? Czy przypadkiem nie rozmagnesowuję swojego sumienia? Pisałem pracę magisterską na temat postaw za życiem i przeciwko życiu. W najgorszych snach, w najgorszych koszmarach nie przypuszczałem, że dożyję takiego dnia, że zostanie zabite dziecko w dziewiątym miesiącu ciąży, a wszyscy będą na to patrzeć ze spokojem. Samo zabicie dziecka przed narodzeniem jest grzechem, jest zbrodnią. Natomiast w takim momencie pytamy, do czego jeszcze dojdzie, jeśli nasze sumienia będą rozmagnesowywane. Może niedługo będziemy wstrzykiwać zastrzyk dziecku, które już się narodziło? Ja nie mogłem sobie wyobrazić, że dojdzie do takich rzeczy, z jakimi dziś mamy do czynienia, jeśli chodzi o szacunek dla ludzkiego życia” – przyznał.

Do miejsca urodzenia św. Jana Sarkandra przybyli m.in. wierni w strojach mieszczan żywieckich, górali śląskich i żywieckich, Rycerze Jana Pawła II oraz poczty sztandarowe organizacji religijnych i społecznych.

Po zakończeniu Mszy św. uczestnicy wzięli udział we wspólnej agapie przy muzyce zespołu Wspólnoty „Miłość i Łaska Chrystusa”.

Stok Górki Wilamowickiej, zwany potocznie Kaplicówką, to miejsce, na którym w maju 1995 r. Jan Paweł II odprawił Mszę św. dziękczynną za dar kanonizacji Jana Sarkandra. Stoi tu papieski krzyż – pamiątka nabożeństwa odprawionego przez papieża Polaka na katowickim Muchowcu w 1983 roku.

Na Kaplicówce znajduje się też kamienny głaz z herbem papieskim i tablicą pamiątkową. Stoi w miejscu, gdzie ustawiono niegdyś ołtarz polowy, przy którym Jan Paweł II odprawił liturgię 22 maja 1995 roku.

Jan Sarkander urodził się 20 grudnia 1576 roku w Skoczowie. Potem z rodziną przeniósł się na Morawy. Był doktorem filozofii i teologii. Został oskarżony o współpracę z Polakami i o ściągnięcie na Morawy najazdu lisowczyków. Przez tortury usiłowano wymóc na nim przyznanie się do winy. Oprawcy domagali się także – bezskutecznie – wyjawienia tajemnicy spowiedzi.

Kapłan zmarł 17 marca 1620 r. Jego doczesne szczątki pochowano potajemnie w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Ołomuńcu. Papież Pius IX beatyfikował Jana Sarkandra 6 maja 1860 r., a Jan Paweł II kanonizował go 21 maja 1995 r. w Ołomuńcu. Uroczystości ku czci świętego odbywają się w Skoczowie tradycyjnie w pierwszą niedzielę czerwca.

22 maja 1995 roku, tuż po kanonizacji św. Jana Sarkandra w Ołomuńcu, na Kaplicówce modlił się Jan Paweł II wraz z rzeszą kilkuset tysięcy pielgrzymów.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.