Drukuj Powrót do artykułu

Kto nie chciał kanonizacji abp. Romero?

15 października 2018 | 10:24 | pb (KAI/formiche.net) / pz | Rzym Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Mazur/catholicnews.org.uk

Największe przeszkody dla kanonizacji abp. Oskara Romero pochodziły z kurii rzymskiej – ujawnił postulator jego procesu kanonizacyjnego, abp. Vincenzo Paglia. Papież Franciszek ogłosił wczoraj świętym zamordowanego w 1980 roku arcybiskupa San Salvadoru.

Prezes Papieskiej Akademii Życia przyznał, że przeszkody dla kanonizacji salwadorskiego męczennika były „bardzo liczne”. – Największe, najsilniejsze pochodziły z wewnątrz Kościoła, także z kurii rzymskiej. Tak wielki był sprzeciw wobec tej sprawy, że dostawałem pogróżki od kardynałów domagających się, abym dał sobie z tym spokój – wyznał hierarcha w przeddzień kanonizacji.

Przypomniał, że papież Franciszek mówił o męczeństwie abp. Romero, trwającym „także po jego śmierci”. – Męczeństwie z rąk współbraci biskupów, którzy źle mówili o Romero, ponieważ uważali go za niebezpiecznego „bojownika”, wspierającego polityczną lewicę, nie rozumiejąc, że w rzeczywistości to właśnie milczenie Kościoła na temat Romero doprowadziło skrajną lewicę do uczynienia z niego swego sztandaru – wskazał abp Paglia.

Wskazał, że abp Romero zmieniał historię bez przemocy, siłą słowa i siłą Ewangelii, „siłą sprawiedliwości, co pomagało przede wszystkim najuboższym”.

Prezes Papieskiej Akademii Życia przypomniał, że zanim Franciszek uznał męczeństwo abp. Romero, św. Jan Paweł II mówił w 2000 r. o jego posłudze kapłańskiej, której przypieczętowaniem było oddanie swego życia w czasie składania ofiary eucharystycznej. A w 2012 r. Benedykt XVI odblokował jego proces beatyfikacyjny, który wydawał się być zatrzymany od wielu lat.

Zdaniem postulatora, abp Romero był kapłanem oddanym Kościołowi „ubogiemu i dla ubogich”, czego echo odnajdujemy w pontyfikacie Franciszka. Niedługo przed swą męczeńską śmiercią arcybiskup San Salvadoru zaapelował do salwadorskich sił zbrojnych, by odmówiły wykonywania rozkazu zabijania swych współobywateli podczas tłumienia protestów społecznych w czasie krwawej wojny domowej w tym kraju. Tłumaczył, że żaden żołnierz nie jest zobowiązany do wypełniania rozkazu sprzecznego z prawem Bożym. – Błagam was, proszę was i wam nakazuję: zaprzestańcie represji! – wołał abp Romero w jednej z homilii.

Według abp. Paglii krytyczne opinie o abp. Romero skupione były na oskarżaniu go o pełnienie wykraczającej poza duszpasterstwo roli głównego opozycjonisty wobec salwadorskiego reżimu wojskowego i prowadzonej przez władze filoamerykańskiej polityki. Oskarżano go o „przesadną polityzację”, przesiąkniętą teologią wyzwolenia, podczas gdy w rzeczywistości abp Romero w swych homiliach przeciwstawiał jej to, co później nazwano „zbawieniem integralnym”, podkreślił postulator.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.