Ku jedności prawosławia
18 listopada 2014 | 19:22 | Krzysztof Gołębiowski / tw Ⓒ Ⓟ
Jeśli dziś pada nazwa „Ukraina”, niemal odruchowo kojarzymy ją z wojną na wschodzie kraju, może z kijowskim Majdanem, a więc raczej z płynącymi stamtąd złymi wieściami. Tymczasem w ostatnich dniach otrzymaliśmy sygnał świadczący o tym, że dzieją się tam również rzeczy pomyślne, a przynajmniej budzące nadzieje.
Otóż 13 listopada w Równem na zachodniej Ukrainie zwierzchnicy miejscowych eparchii (diecezji) trzech Ukraińskich Kościołów prawosławnych: patriarchatów moskiewskiego i kijowskiego oraz Kościoła Autokefalicznego, a także proboszcz greckokatolicki w tym mieście podpisali wspólne memorandum w sprawie utworzenia jednego lokalnego Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego. Dokument ten podpisali również tamtejszy wojewoda i jego zastępca.
W pięciu punktach to wspólne oświadczenie hierarchów kościelnych i urzędników państwowych uznaje i popiera integralność i niepodległość Ukrainy, potępia agresję Rosji przeciw niej, a przede wszystkim opowiada się za powołaniem jednego Kościoła, wspólnego dla wszystkich prawosławnych w tym kraju. Należy podkreślić, że była to wspólna inicjatywa biskupów wspomnianych trzech Kościołów, z których dwa – Autokefaliczny i Patriarchatu Kijowskiego – są niekanoniczne, a więc nieuznawane przez światowe prawosławie, a z „rozłamowcami” Kościoły kanoniczne nie rozmawiają. A jednak biskupi zasiedli przy jednym stole i – co więcej – potrafili osiągnąć jednomyślność w tej ważnej sprawie.
Trudno oczywiście przewidywać, jak potoczą się dalsze losy tej oddolnej inicjatywy – wiele wskazuje na to, że pozostanie ona raczej na papierze i nie wyjdzie poza dobre zamiary. Ale już sam fakt jej narodzin budzi optymizm i jest małym światełkiem nadziei dla umęczonej Ukrainy i dla części jej wierzącej obywateli. Świadczy też o tym, że w naszym, zdawałoby się, całkiem zlaicyzowanym świecie sprawy jedności w wierze są jeszcze dla kogoś ważne.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.