KUL: trwa czuwanie modlitewne przy trumnie abp. Życińskiego

W kościele akademickim KUL trwa czuwanie przy trumnie abp. Józefa Życińskiego. Społeczność akademicka żegna swojego Wielkiego Kanclerza, to pożegnanie zakończy się jutro Mszą św. w południe.

Żałobny kondukt powitał przed kościołem rektor uczelni ks. prof. Stanisław Wilk w towarzystwie prorektorów. Modlitwom w kościele akademickim KUL przewodniczył bp Mieczysław Cisło, który poprowadził nieszpory. Przy ołtarzu towarzyszyli mu biskupi pomocniczy Artur Miziński oraz Józef Wróbel.

– Chcemy wyznać pomimo wszystko, wszelkich naszych ludzkich przeżyć i odczuć, taką wiarę, że śmierć wobec życia jest bezradna – mówił ks. prof. Sławomir Nowosad, prorektor KUL. – Bardzo chcieliśmy tu na KUL, żeby nasz pasterz i Wielki Kanclerz, nauczyciel i profesor zatrzymał się w naszym kościele akademickim, na naszym i jego uniwersytecie, zanim spocznie w podziemiach archikatedry – mówił ks. prof. Nowosad. Wspomniał, że zmarły metropolita przy wszystkich swoich zajęciach i spotkaniach nie omijał nigdy uniwersytetu, i zawsze był, kiedy go o to proszono, czy były to wielkie i ważne wydarzenia czy dyskretne, kilkuosobowe spotkania.

– Ojciec Święty powiedział o księdzu arcybiskupie, że zmarł w Rzymie w służbie Kościołowi Powszechnemu. Jest w tych słowach szczególna intuicja, której nie możemy pominąć – stwierdził ks. prof. Nowosad. Wyjaśnił, że każdy biskup jest pasterzem swojej diecezji, Kościoła lokalnego, ale zarazem jest odpowiedzialny i współodpowiedzialny za całą misję Kościoła. – Obecność arcybiskupa w tych dniach ostatnich w Rzymie to tylko jeden, ale symptomatyczny przykład, jak mu na tym Kościele powszechnym zależało, jak dobrze rozumiał tę misję pasterską, w niczym nie uszczuplając swojej obecności w diecezji, na KUL – powiedział.

Prorektor KUL zauważył, że w ostatnim czasie słychać wiele świadectw ludzi, czasem stojących dalej od Kościoła, którzy patrzyli na abp. Życińskiego jako na swojego pasterza. – Rozumiemy chyba trochę lepiej to co, abp Józef rozumiał gdzieś najgłębiej w sercu, że jego posłanie biskupa, świadka Chrystusa, jest posłaniem do wszystkich – powiedział. – On sobie do serca wziął to, o czym my chyba zapomnieliśmy trochę, a co Kościół odczytał z pewnym zaskoczeniem, kiedy na samym początku pontyfikatu Jan Paweł II napisał w programowej encyklice, że to człowiek jest podstawową droga Kościoła. Że Kościół tylko wtedy ma sens, spełnia misję Chrystusa, o ile idzie do człowieka i służy każdemu człowiekowi, o ile niesie prawdę Bożą wszystkim, a nie tylko tym, którzy słyszą ją z ambony w kościele – dodał.

Po nieszporach w kościele akademickim rozpoczęło się czuwanie. Świątynia będzie otwarta dla wiernych do godz. 22.00. Wartę przed trumną pełnić będą członkowie Legii Akademickiej.

Rano odprawione zostaną Msze św. o godz. 7.00 i 8.15. Eucharystii o godz. 12.15, podczas której zmarłego Wielkiego Kanclerza KUL pożegna środowisko akademickie, przewodniczyć będzie kard. Józef Glemp. Swój udział zapowiedziały m.in. delegacje z Uniwersytetu Kard. Stefana Wyszyńskiego w Warszawie i Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie.