Drukuj Powrót do artykułu

Kult św. Walentego wciąż żywy

14 lutego 2016 | 09:59 | pab / br Ⓒ Ⓟ

W przemyskim kościele franciszkanów nabożeństwa ku czci św. Walentego są kultywowane nieprzerwanie od kilku wieków. – Ludzie wciąż modlą się przy jego ołtarzu – mówi gwardian o. Paweł Krzysztof Solecki.

14 lutego, o historii patrona zakochanych będzie opowiadał przewodnik przy okazji akcji „Zakochani w Przemyślu”.

– Istnienie ołtarza i nabożeństw da się udokumentować od lat osiemdziesiątych XVIII wieku, ale zapewne były już wcześniej, ponieważ w klasztorze mamy jeszcze starszy obraz – opowiada o. Solecki.

W kościele ojców franciszkanów nabożeństwa do św. Walentego odprawiane są nadal. 14 lutego po każdej Mszy św. święci się wodę i zanurza w niej relikwie świętego. Później wierni zabierają ją do domów.

O. Solecki zauważa, że kult św. Walentego wciąż jest żywy i nie wynika tylko z walentynkowej mody, ponieważ ludzie modlą się za jego przyczyną. – Starsi ludzie często proszą w intencji swoich dzieci i wnuków. Młodzi natomiast przychodzą w okolicach 14 lutego. Przychodzą również osoby modlące się o uzdrowienie z chorób neurologicznych – mówi.

Historię św. Walentego będzie można bliżej poznać 14 lutego podczas akcji „Zakochani w Przemyślu”. Pośród różnych przygotowanych atrakcji, zaplanowano również opowieści przewodnika o patronie zakochanych i jego relikwiach przy poświęconym mu ołtarzu w kościele ojców franciszkanów.

Św. Walenty żył w III wieku. Jako kapłan i biskup parom narzeczonych udzielał ślubów potajemnie, ze względu na zakaz cesarza Klaudiusza Gockiego, który zabronił mężczyznom do 37. roku życia wstępować w związki małżeńskie. Z czasem tradycja związała go z innym świętym, noszącym to samo imię. W ten sposób Walenty stał się patronem nie tylko zakochanych i narzeczonych, ale i chorych na epilepsję.

W Polsce, podobnie jak i w całej Europie, kult św. Walentego rozwinął się szczególnie w średniowieczu. Wówczas też dotarł do Przemyśla. W wielu źródłach jest on podawany za patrona diecezji przemyskiej.

 

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.