Drukuj Powrót do artykułu

L. Accatoli: reformy nie mogą już czekać

09 kwietnia 2005 | 12:13 | jpt //mr Ⓒ Ⓟ

Reforma stosunków między Kurią a organizmami regionalnymi, procedury nominacji biskupów i rola świeckich oraz kobiet są kwestiami, które wymagają pilnie reform i z którymi Kościół nie może już dłużej zwlekać – powiedział KAI znany włoski watykanista Luigi Accatoli.

Kościół będzie musiał także zmienić używany język, zrewidować kwestie dyscyplinarne np. traktowania w kościele rozwiedzionych żyjących w kolejnych związkach, możliwość udzielania, w pewnych wyjątkowych warunkach, święceń kapłańskich mężczyznom żonatym itp.
Jego zdaniem nowy obraz papiestwa i papieża był jedyną autentyczną reformą minionego pontyfikatu. Jedynie papież, który będzie podobnie, jak Jan Paweł II pasterzem, ale mniej niż Jan Paweł II zarządcą Kościoła zostanie zaakceptowany przez katolików, uważa Accatoli.
Nie sposób będzie wybrać papieża, który nie nawiąże do doświadczenia Jana Pawła II i nie wykorzysta go. Poprzedniego papieża wybrano właśnie po to, by zapobiec zbytniej polaryzacji tendencji w Kościele i utrzymać jedność.
Tymczasem reformy, które i tak, zdaniem Accatolego, okażą się niezbędne, taką polaryzacją grożą. Ich ceną może być także mniejsza swoboda działania przyszłego papieża przy równoczesnej mniejszej swobodzie działań Kurii rzymskiej.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.