Drukuj Powrót do artykułu

Do Łagiewnik pielgrzymowały rodziny dzieci utraconych

09 czerwca 2018 | 13:54 | md / pz | Kraków Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Joanna Adamik/flickr

Warunkiem uzdrowienia serca w procesie żałoby jest przebaczenie Bogu, drugiemu człowiekowi i samemu sobie – mówił bp Jan Zając do rodziców, rodzeństwa i dziadków dzieci utraconych, którzy pielgrzymowali w sobotę do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach. Hierarcha podkreślał, że zawierzenie Bogu zawsze przynosi pokój serca.

W organizowanej po raz pierwszy ogólnopolskiej pielgrzymce uczestniczyły rodziny, które doświadczyły przedwczesnej śmierci swoich dzieci, tak ochrzczonych, jak i nieochrzczonych, zmarłych przed narodzeniem, podczas porodu oraz w późniejszym okresie życia.

„Ból rodziców po stracie dziecka trudno porównać z jakimkolwiek ludzkim doświadczeniem. Cierpi cała rodzina, jednak w tym doświadczeniu człowiek nie pozostaje sam” – mówił w homilii bp Jan Zając, który przewodniczył Mszy św. w intencji zmarłych dzieci i ich rodzin. „Jezus, który doświadczył męki i umarł na krzyżu, zaprasza, byśmy przede wszystkim u Niego szukali pokrzepienia” – dodał hierarcha.

Zdaniem bp. Zająca, prawdziwy pokój serca może przynieść dopiero pogodzenie z Bogiem, drugim człowiekiem i samym sobą. „Rodzice często do Boga kierują pytania: czemuś nam to uczynił? Jak Bóg może mnie kochać, jeśli zabrał mi dziecko? Ale Jezus jest wciąż obecny na naszych drogach zbawienia, również na drogach dzieci, które już przeszły do wieczności. Są i żyją w Sercu Boga, w niebie”.

Biskup mówił ponadto, że przebaczeniem należy objąć człowieka, który w jakikolwiek sposób mógł przyczynić się do śmierci dziecka, ale takiego przebaczenia potrzebuje także samo zmarłe dziecko, bo rodzice mogą mieć do niego żal, że odeszło i zostawiło ich z poczuciem pustki.

„Najważniejszymi jednak osobami, które w procesie żałoby potrzebują przebaczenia, są sami rodzice, którzy powinni przebaczyć sobie samym. Często mają żal do siebie, że czegoś zaniedbali, że nie podjęli działań, które mogłyby uchronić ich dziecko” – zaznaczył duchowny, dodając, że bez przebaczenia sobie trudno zabliźnić ranę spowodowaną śmiercią dziecka.

„Mocniej uwierzcie, że wasze dziecko żyje w niebie, u kochającego Ojca, bo życie ludzkie zmienia się, ale się nie kończy i wszyscy kiedyś spotkamy się z naszymi bliskimi” – zachęcał. Stwierdził, że jeżeli nie pozwolimy Bogu, by działał w naszym życiu, każda tragedia będzie cierpieniem ponad nasze siły. „Tylko Boga możemy być naprawdę pewni, a cierpienie przyjmowane w świetle wiary ma sens i może być wielkim darem” – podkreślił.

Po Mszy św. odbyła się adoracja Najświętszego Sakramentu połączona z koronką do Bożego Miłosierdzia oraz aktem zawierzenia zmarłego dziecka Bożemu Miłosierdziu. Uczestnicy pielgrzymki w procesji przynieśli do ołtarza kartki z zapisanymi imionami swoich utraconych dzieci. Zostaną one wpisane do Księgi Dzieci Utraconych, prowadzonej w sanktuarium. Podczas aktu zawierzenia dziecka Bożemu Miłosierdzia rodziny otrzymały z paschału Płomień Miłosierdzia, symbolizujący Chrystusa Zmartwychwstałego.

W Sanktuarium Bożego Miłosierdzia prowadzone jest duszpasterstwo rodziców dzieci utraconych. W każdy drugi piątek miesiąca odbywają się specjalne nabożeństwa w intencji zmarłych dzieci. W tym roku zostały również zorganizowane rekolekcje dla rodziców pogrążonych w żałobie. Mają one być kontynuowane w kolejnych latach. Istnieje też możliwość indywidualnego spotkania z kapłanem, z której rodzice zmarłych dzieci często korzystają.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku

Przeczytaj także

09 czerwca 2018 13:46

Uroczyste obchody 200-lecia diecezji siedleckiej i zakończenia Synodu

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.