125 lat istnienia Zgromadzenia Sióstr Wspomożycielek Dusz Czyśćcowych

Jubileusz 125-lecia Zgromadzenia Sióstr Wspomożycielek Dusz Czyśćcowych obchodzono 9 maja w Sulejówku. W sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia uroczystej Mszy św. przewodniczył biskup warszawsko-praski. Abp Henryk Hoser podziękował siostrom za ich wiarę i świadectwo życia oddanego tym, którzy odeszli do Pana.

– Pomimo upływu lat charyzmat waszego zgromadzenia niezmiennie służy nie tylko Kościołowi ale całemu społeczeństwu. Jest to wyrazem płodności charyzmatycznej Ducha Świętego oraz wynika z właściwego odczytania znaków czasu – podkreślił abp Hoser.

Biskup warszawsko-praski zaznaczył też, że czyściec jest owocem Bożego Miłosierdzia. – Kościół uczy nas, że odpuszczenie grzechów jest możliwe również po śmierci, w związku z tym modlitwy zanoszone za zmarłych mają głęboki sens i przynoszą swój skutek. Są one bowiem nie tylko wyrazem tajemnicy obcowania świętych, ale także naszej miłości i miłosierdzia wobec tych którzy odeszli z tego świata – powiedział abp Hoser. Przypomniał, że w czyśćcu przebywają ludzie zbawieni, którzy umierają z tęsknoty za Bogiem. Na tym, jak zaznaczył – polega trawiący ich i oczyszczający jednocześnie ogień czyśćcowy.

Biskup warszawsko-praski zwrócił również uwagę, że konsekwencją odrzucenia prawdy o tajemnicy czyśćca jest życie w poczuciu beznadziei. – Negując istnienie grzechu współczesny świat odrzuca tym samym istnienie jego konsekwencji zła, a więc piekła, czyśćca i życia wiecznego. Podkreślił, że ta negacja jest równoznaczna z negacją Bożej Sprawiedliwości, Miłości i Bożego Miłosierdzia. W konsekwencji człowiek zostaje pozostawiony sam z popełnionym przez siebie złem co prowadzi do beznadziei – przestrzegł biskup warszawsko-praski.

W uroczystościach wzięło udział licznie zgromadzone duchowieństwo w tym emerytowany biskup drohiczyński Antoni Pacyfik Dydycz. – Przypominając historię powstania zgromadzenia i przypadającą w tym roku 100. rocznicę śmierci jednej ze współzałożycielek zgromadzenia zwrócił uwagę, że dynamiczny rozwój życia zakonnego miał miejsce w Polsce w trudnych czasach niewoli i prześladowań. – Nie wolno nam zapominać, że to Pan 'uboży i wzbogaca". To On, jak czytamy w Piśmie Świętym "z pyłu dźwiga biedaka" – zaznaczył hierarcha. Podkreślił, że każdy osoba powołana żyjąc wiernie ślubami, bądź przyrzeczeniami jest najpewniejszą kandydatką na ołtarze, czego przykładem był założyciel wielu zgromadzeń o. Honorat Koźmiński.

Przywołując słowa św. Jana Pawła II przypomniał, że najważniejszym polem apostolatu sióstr jest ich osobiste życie. – Nie jest ważne co robicie, ale kim jesteście. Orędzie Ewangelii macie głosić poprzez świętość swojego życia – podkreślił bp Dydycz.

Zgromadzenie Sióstr Wspomożycielek Dusz Czyśćcowych zostało założone z inspiracji o. o. Honorata Koźmińskiego oraz Wandy Marii Olędzkiej. Głównym jego charyzmatem jest modlitwa za dusze w czyśćcu cierpiące oraz posługa ludziom chorym i samotnym. Obecnie zgromadzenie liczy około 80. zakonnic. Swoje domy mają one w Polsce oraz na Litwie i na Białorusi.