Drukuj Powrót do artykułu

Leon XIV w katedrze ormiańskiej: aby odzyskać jedność, powinniśmy czerpać ze wspólnej wiary apostolskiej

30 listopada 2025 | 13:38 | tom, st, pb | Stambuł Ⓒ Ⓟ

Sample fot. Domenico Stinellis/Associated Press/East News

„Ze wspólnej wiary apostolskiej powinniśmy czerpać, aby odzyskać jedność, jaka istniała w pierwszych wiekach między Kościołem Rzymskim a starożytnymi Kościołami Wschodnimi” – stwierdził papież Leon XIV podczas spotkania modlitewnego 30 listopada katedrę Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego w Stambule.

Witając papieża ormiański patriarcha Konstantynopola Sahak II Mashalian przypomniał, że papieska wizyta w Turcji przypada w 1700. rocznicę Soboru Nicejskiego, który był „duchowym punktem zwrotnym w chrześcijańskiej historii, przypominającym nam, że jedność jest niezbędna, że prawdę należy mówić odważnie i że nasza wspólna wiara w Chrystusa wykracza poza naród, pochodzenie etniczne i czas”. „Dla Kościoła ormiańskiego, który z niezachwianą pobożnością przyjął Credo Nicejskie, ta rocznica jest święta. Dlatego przyjmujemy Cię dzisiaj nie tylko jako honorowego gościa, ale jako brata i współstrażnika wiary nicejskiej” – powiedział hierarcha.

Zapewnił o „serdecznym szacunku dla posługi” Leona XIV „jako Biskupa Rzymu i następcy Apostoła Piotra”. Przypomniał, że „papiestwo od dawna służy jako kompas moralny, broniąc godności każdej istoty ludzkiej, opowiadając się za pokojem i oddając głos tym, którzy go nie mają”. „W Twojej osobie, Wasza Świątobliwość, szanujemy zarówno ojcostwo duszpasterskie, jakie oferujesz katolikom, jak i powszechne świadectwo, jakie papiestwo daje światu” – oświadczył patriarcha.

Z zadowoleniem stwierdził, że relacje katolicko-ormiańskie „osiągnęły głębię, jaką kiedyś ledwie mogliśmy sobie wyobrazić”. Jesteśmy „braćmi, nie rywalami”, co pokazuje, że „jedność chrześcijan jest możliwa, bo taka jest wola Boga”.

Wspominając o „ciągłej agonii, jakiej doświadczają chrześcijanie na całym Bliskim Wschodzie, którzy znoszą wiele prześladowań”, wyraził nadzieję, że Bóg posłuży się „ogromnym głosem i wpływem moralnym papiestwa (…) dla bezpieczeństwa tych bezbronnych wspólnot chrześcijańskich”.

Zapewnił o modlitwie o jedność wyznawców Chrystusa. „Niech wiara nicejska, wypowiedziana tak dawno temu jednym głosem, na nowo stanie się więzią nierozerwalnego braterstwa” – życzył Sahak II.

W przemówieniu papież wyraził radość z wizyty u zwierzchnika Kościoła Ormiańskiego w miejscu, gdzie wcześniej przyjmowano papieży. Przekazał pozdrowienia dla katolikosa Karekina II oraz całej wspólnoty ormiańskiej w Turcji. Wyraził wdzięczność Bogu za wierne świadectwo Ormian na przestrzeni wieków oraz za rozwijające się braterskie relacje między Kościołem Katolickim a Ormiańskim Kościołem Apostolskim. Przypomniał ważne historyczne momenty dialogu między obu Kościołami po Soborze Watykańskim II i wyraził nadzieję na wznowienie prac Międzynarodowej Komisji Mieszanej ds. Dialogu Teologicznego między Kościołem Katolickim a Prawosławnymi Kościołami Wschodnimi.

W związku z 1700 rocznicą Soboru Nicejskiego Leon XIV podkreślił znaczenie wspólnej wiary apostolskiej jako fundamentu dążenia do jedności. „Właśnie z tej wspólnej wiary apostolskiej powinniśmy czerpać, aby odzyskać jedność, jaka istniała w pierwszych wiekach między Kościołem Rzymskim a starożytnymi Kościołami Wschodnimi. Musimy również czerpać inspirację z doświadczenia rodzącego się Kościoła, aby przywrócić pełną komunię – taką komunię, która nie oznacza wchłaniania ani dominacji, ale raczej wymianę darów, które nasze Kościoły otrzymały od Ducha Świętego dla chwały Boga Ojca i budowania ciała Chrystusa” –  stwierdził Ojciec Święty.

Papież przywołał postać św. Nersesa IV Sznorhalego jako ormiańskiego wzoru zaangażowania w jedność chrześcijan. Na zakończenie podziękował za gościnę i ponowił swoje oddanie sprawie jedności Kościoła, prosząc o otwartość serc na Boży dar komunii.

Leon XIV otrzymał w darze kielich mszalny. Z kolei papież podarował ormiańskiemu patriarchatowi mozaikę przedstawiająca krzyż grecki, który charakteryzują cztery ramiona tej samej długości. Umieszczone tam greckie litery I i X są skrótem słów „Jezus” i „Chrystus”, a litery M i Θ – słów „Matka” i „Boża”. Dzieło powstało w watykańskim Studiu Mozaik. Wykonano je techniką z XVII wieku.

Po spotkaniu modlitewnym Leon XIV pojechał do patriarchalnej katedry św. Jerzego, gdzie bierze udział w prawosławnej Boskiej Liturgii.

Katedra Patriarchalna Najświętszej Marii Panny w dzielnicy Kumkapı jest świątynią Patriarchatu Konstantynopola Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego.

Patriarchat Konstantynopola jest jedną z dwóch jednostek terytorialnych Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego tej rangi na świecie – drugim (a historycznie pierwszym) jest Patriarchat Ormiański Jerozolimy. W odróżnieniu od prawosławia, gdzie patriarcha jest najwyższym tytułem i godnością, w Kościele Ormiańskim obaj patriarchowie ustępują rangą katolikosom, których również jest dwóch: w Eczmiadzynie w Armenii i w Cylicji (w rzeczywistości w Antelias pod Bejrutem w Libanie). Pierwszym i najwyższym hierarchą z dodatkowym tytułem patriarchy wszystkich Ormian jest katolikos w Eczmiadzynie i to jemu podlegają obaj patriarchowie.

Zgodnie z ustawodawstwem tureckim ormiański patriarcha Konstantynopola jest głową nie tylko wspólnoty religijnej, ale także wszystkich Ormian mieszkających w Turcji jako mniejszości narodowej (podobnie jak prawosławny patriarcha Konstantynopola w stosunku do żyjących tam Greków). Przepisy z 1961 głoszą, że musi on być obywatelem Turcji lub przynajmniej jego ojciec musi mieć obywatelstwo tego kraju. Swego zwierzchnika wybiera sama społeczność ormiańska, po czym decyzję tę zatwierdzają katolikos w Eczmiadzynie (Armenia) i Urząd ds. Religii Turcji.

Wyznawcy Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego, który liczy od 50 do 60 tys. wiernych są obecnie najliczniejszą grupą chrześcijan w Turcji .Niektórzy przedstawiciele Kościoła zakładają jednak, że istnieje dodatkowo kilkadziesiąt tysięcy tzw. krypto-Ormian, którzy nie praktykują publicznie swojej wiary chrześcijańskiej. Na jego czele stoi ormiański patriarcha Konstantynopola, Sahak II (Maszalian).

Ormianie, żyjący w Turcji od wieków, wielokrotnie padali ofiarami pogromów i rzezi ze względów narodowościowych i dlatego, że byli chrześcijanami, szczególnie pod koniec XIX wieku. Jednakże rozmiary ludobójstwa, zgotowanego im przez „postępowy” rząd młodoturecki, kierowany przez Atatürka w latach 1915-1918 i wymordowaniu 1,5 mln ludzi, nie miały odpowiednika w nowożytnych dziejach świata. Do dziś Ormianom w Turcji nie wolno otwarcie mówić o ludobójstwie swojego narodu. Wielu nawet nie deklaruje swojej przynależności religijnej: z głębokiego, egzystencjalnego strachu. Dopiero Holokaust narodu żydowskiego w latach II wojny światowej przewyższył rozmiarami to, co stało się udziałem Ormian. Wiele krajów uznało już oficjalnie zagładę Ormian za ludobójstwo, co każdorazowo budzi ostre sprzeciwy i protesty Ankary, która nadal mówi wyłącznie o tragedii wojennej i zaniża liczbę ofiar.

Obecnie Ormiański Kościół Apostolski prowadzi 13 szkół i jeden szpital w Stambule oraz wydaje trzy czasopisma. Do dyspozycji 60 tys. wiernych jest ponad 40 świątyń. Jest to niewiele w porównaniu z sytuacją sprzed 100 lat, gdy Ormianie mieli 2170 kościołów i 2 tys. szkół. Ponadto w Turcji żyje mała wspólnota Ormiańskiego Kościoła Katolickiego, licząca około 3 tys. wiernych.

Pełny tekst przemówienia Leona XIV publikujemy TUTAJ.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.