Korowód św. Mikołaja przeszedł 5 grudnia przez Leśną na Żywiecczyźnie. Organizowana od 19 lat przez tutejszą parafię plenerowa impreza ma przypominać o prawdziwym pochodzeniu i znaczeniu św. Mikołaja. W tym roku impreza zgromadziła około 1.5 tys. osób – dzieci, młodzieży i dorosłych.

Ks. Piotr Sadkiewicz, proboszcz leśniańskiej parafii, która wśród wielu relikwii ma także te należące do świętego Mikołaja, tłumaczy, że przedsięwzięcie przypomina o biskupie z Miry, który był chrześcijaninem, kapłanem, niosącym pomoc drugiemu człowiekowi.

Św. Mikołaja powitano na parkingu przy kościele. Powóz świętego przejechał przez bramę oraz szpaler światła utworzony z setek zapalnych pochodni i „zimnych ogni”. Święty Mikołaj przeszedł wśród tłumu, błogosławiąc dzieci i rozdając kilogramy słodyczy.

Święty podczas spotkania z najmłodszymi podkreślił, że dziś całe niebo się raduje z ogłoszenia trzech nowych błogosławionych, w tym jednego pochodzącego z żywieckiej ziemi – z pobliskiej Łękawicy, o. Michała Tomaszka.

„Było to wspaniałe wydarzenie, w którym dzieci poznały historię Świętego Mikołaja. W świecie komercji, w którym okres świąteczny zaczyna się praktycznie, już w listopadzie, to bardzo ważne pod względem edukacyjnym, że dzieci poznają prawdziwe przesłanie związane ze Świętym Mikołajem” –podkreśla Tomasz Terteka- dziennikarz i publicysta katolicki.

Po zakończeniu uroczystości św. Mikołaj wraz z Aniołkiem i Diabełkiem oraz prezentami dla grzecznych dzieci odwiedził poszczególne domy. Spotkał się też z dziećmi z rodzin słabiej sytuowanych, by wręczyć paczki ufundowane przez księży pracujących w parafii w Leśnej.

Korowód św. Mikołaja przeszedł 6 grudnia przez Leśną na Żywiecczyźnie. Organizowana od 18 lat przez tutejszą parafię plenerowa impreza ma przypominać o prawdziwym pochodzeniu i znaczeniu św. Mikołaja. W tym roku impreza zgromadziła około 2 tys. osób – dzieci, młodzieży i dorosłych.

Ks. Piotr Sadkiewicz, proboszcz leśniańskiej parafii, która wśród wielu relikwii ma także te należące do świętego Mikołaja, podkreśla, że przedsięwzięcie przypomina o biskupie z Miry, który był chrześcijaninem, kapłanem, niosącym pomoc drugiemu człowiekowi.

Św. Mikołaja powitano na parkingu przy kościele. Powóz świętego przejechał przez bramę oraz szpaler światła utworzony z setek zapalnych pochodni i „zimnych ogni”. Święty Mikołaj przeszedł wśród tłumu, błogosławiąc dzieci i rozdając kilogramy słodyczy. Honorowy gość, w którego tym razem wcielił się Jacenty Ignatowicz – znany instrumentalista, popularyzator folkloru góralskiego poprowadził spotkanie, w którym ważną rolę odegrały m.in. pasterskie instrumenty muzyczne. Spotkaniu towarzyszył pokaz sztucznych ogni.

Po zakończeniu uroczystości św. Mikołaj wraz z Aniołkiem i Diabełkiem oraz prezentami dla grzecznych dzieci odwiedził poszczególne domy. Spotkał się też z dziećmi z rodzin słabiej sytuowanych, by wręczyć paczki ufundowane przez księży pracujących w parafii w Leśnej.