66-letni radomianin pieszo do Rzymu
07 maja 2002 | 11:36 | rm //mr Ⓒ Ⓟ
66-letni mieszkaniec Radomia Zdzisław Pająk wyrusza w pieszą pielgrzymkę do Rzymu. Chce w ten sposób podziękować za odzyskanie zdrowia.
Lekarze nie dawali Z. Pająkowi żadnych szans na przeżycie. Przez trzy miesiące był sparaliżowany, nie miał koordynacji ruchowej, nie mówił. – Dzięki Bogu mogę cieszyć się życiem. Moje wędrowanie jest dziękczynieniem za ocalenie – podkreśla.
Tegoroczna wędrówka jest również kontynuacją rozpoczętego w 1999 roku marszu śladami Jana Pawła II. Piechur liczy, że spotka się z Ojcem Świętym 16 czerwca.
Pierwsza wyprawa do Wiecznego Miasta w ubiegłym roku zakończyła się niepowodzeniem, głównie z powodu braku funduszy. Tegoroczna trasa wędrówki liczy 4 tys. kilometrów i prowadzi przez Czechy, Monachium i włoskie Dolomity, a z powrotem przez San Marino, Słowenię, Austrię, Słowację i Węgry. Radomski piechur chce ją przejść w 123 dni. Powrót zaplanował na 9 września, bowiem tego właśnie dnia wypada 43. rocznica jego ślubu.
Przygotowania do wyprawy trwały 5 miesięcy. Codziennie pokonywał trasę Radom-Siczki, liczącą ok. 20 kilometrów. Pielgrzym zabrał w drogę tylko najpotrzebniejszy bagaż, ważący 15 kilogramów. Każdego dnia pokonywał codziennie od 30 do 50 km.
Zdzisław Pająk wędruje od 42 lat. Przeszedł w tym czasie ponad 70 tys. kilometrów.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.