Drukuj Powrót do artykułu

Libiąż – uroczystości pogrzebowe śp. ks. prałata Stanisława Marchewki

29 października 2025 | 16:56 | pra | Libiąż Ⓒ Ⓟ

Abp Marek Jędraszewski przewodniczył uroczystościom pogrzebowym zmarłego 25 października ks. prałata Stanisława Marchewki. Jego posługa w Libiążu trwała ponad 40 lat. Przez 27 lat, w latach 1985 – 2012 był proboszczem parafii Przemienienia Pańskiego w Libiążu a później – w miarę możliwości – pomagał w duszpasterstwie.

– 40 lat życia i kapłańskiej posługi w naszym mieście, w tej parafii. 27 lat posługi jako proboszcz naszej wspólnoty. 83 lata ziemskiego życia. 59 lat w Chrystusowym kapłaństwie. Gorliwy duszpasterz, mocą Chrystusowego kapłaństwa, kształtujący serca tak wielu pokoleń. Wrośnięty w pejzaż ziemi libiąskiej, nie tylko w tym fizycznym, widzialnym znaczeniu, ale nade wszystko jako kapłan na niwie dusz ludzkich – głoszący Słowo Boże, sprawujący święte sakramenty, zatroskany o piękno świątyni – mówił o śp. ks. prałacie Stanisławie Marchewce proboszcz parafii Przemienienia Pańskiego w Libiążu, ks. Aleksander Wójtowicz.

Okolicznościowe kazanie wygłosił rocznikowy kolega ks. Stanisława Marchewki – ks. Stefan Misiniec.

Stanisław Marchewka urodził się w 1942 roku, został ochrzczony w kościele św. Jana Chrzciciela w Chrzanowie-Kościelcu. Miał 4 braci i siostrę. – Należał do tych chłopców, którzy od wczesnego dzieciństwa ujawniają szczególne zamiłowania do służby Bożej. Wzorem kapłana i duszpasterza był dla niego ks. Edward Brożkiewicz, proboszcz w Kościelcu – mówił kaznodzieja. Po maturze w chrzanowskim liceum w 1960 roku poprosił o przyjęcie do seminarium w Krakowie. – Był wymagający przede wszystkim od siebie i był rozmodlony. Mogą to poświadczyć koledzy z jednej ławki kleryckiej – mówił ks. Misiniec. Przypomniał, że kleryk Marchewka w seminarium został najpierw duktorem, a później dziekanem. Święcenia kapłańskie przyjął w Niedzielę Palmową, 3 kwietnia 1966 roku z rąk abp. Karola Wojtyły (już jako proboszcz w Libiążu włączył swoją parafię w szlak miejsc papieskich na ziemi chrzanowskiej, kładąc kamień upamiętniający pobyt kard. Wojtyły).

Neoprezbiter Stanisław Marchewka został wikariuszem i katechetą w parafii Najświętszej Rodziny w Zakopanem. Później pracował w parafiach św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Rabce Zdroju, Matki Bożej Królowej Polski w Nowej Hucie-Bieńczycach, św. Szczepana w Krakowie. – W zmiennych okolicznościach lokalowych, regionalnych, ustrojowych odczytywał Bożą wolę jednoznacznie i dla powierzonych mu dzieci i wiernych był wyraźnym przewodnikiem na drogę zbawienia – mówił kaznodzieja.

Proboszczem został najpierw w parafii Matki Bożej Ostrobramskiej w Chrzanowie, a w roku 1985 – w parafii Przemienienia Pańskiego w Libiążu. W tutejszym kościele odnowił neogotycką polichromię, a potem podjął prace renowacyjne na zewnątrz świątyni, przy wieży oraz przy poszerzeniu cmentarza. – Zaangażowany w ewangelizację, pomimo słabnącego zdrowia, oprócz posługi w konfesjonale i otwartości na rozmowy duszpasterskie, rozwiązujące sprawy ludzkie, sporo uwagi i czasu poświęcał do końca życia pismu, z którego dotąd nadal korzystają parafianie w Libiążu – mówił kolega rocznikowy, zaznaczając, że ks. Marchewka założył czasopismo „Parafianin”, a w najbliższą sobotę, w uroczystość Wszystkich Świętych ukaże się numer 384, ostatni zredagowany przez niego, już w hospicjum.

– Dążył do tego, aby parafia Przemienienia Pańskiego wciąż się przemieniała. Aby przemieniał się człowiek na wzór przemienienia Pana Jezusa wobec apostołów – mówił kaznodzieja.

Przypomniał, że przy kościele w Libiążu znajduje się szkoła Katolickiego Stowarzyszenia Wychowawców, do której założenia przyczynił się ks. Stanisław Marchewka. Był katechetą dzieci i młodzieży, chętnie organizował różne grupy muzyczne. – Podejmował różne inicjatywy, a przy tym cechowała go wielka pracowitość, gorliwość w tym, co robił. Był autentyczny, szczery, z naturalną chęcią i zrozumieniem przychodził z pomocą. Miał właściwy kontakt z ludźmi. Mówił to, co serce dyktowało – szczerze, bezpośrednio. W ten sposób otwierał oczy rozmówcom – wyliczał ks. Stefan Misiniec. Przypomniał także o zamiłowaniu ks. Marchewki do pracy na gospodarstwie i hodowli bydła.

Po przejściu na emeryturę ks. Stanisław Marchewka pomagał w pracy duszpasterskiej w parafii Przemienienia Pańskiego.

Na zakończenie liturgii w kościele słowa podziękowań skierował przedstawiciel parafii. – Odszedł Prałat, pamięć pozostaje, pozostają żywe wspomnienia – każde spojrzenie na kościół, na jego otoczenie przywołuje pamięć o Nim – mówił mężczyzna, nazywając ks. Stanisława Marchewkę „gospodarzem, obywatelem społeczności lokalnej, duszpasterzem i wychowawcą”. – Jako gospodarz okazał się wielkim darem dla naszego kościoła. Nie ma takiego miejsca w tym kościele, którego by nie dotknęła jego ręka. Tak wewnątrz, jak i na zewnątrz – mówił parafianin, przypominając liczne inicjatywy i prace remontowe wykonanie przez ks. Stanisława Marchewkę. Zaznaczył, że proboszcz interesował się też życiem w mieście i współpracował z samorządem, a działania na tych płaszczyznach doceniła rada miejska nadając mu tytuł honorowego obywatela miasta Libiąża.

Parafianin przypomniał także rozległą działalność charytatywną i duszpasterską ks. Marchewki, wyliczając różne aktywności i inicjatywy. – Dziękujemy za to duchowe i materialne wzbogacenie parafii. Niech to nasze „dziękuję” da Ci poczucie spełnionego posłannictwa – mówił przedstawiciel libiąskiej parafii.

Odczytano także okolicznościowy list burmistrza Libiąża, Jacka Latko. „Odszedł kapłan wyjątkowy, człowiek charyzmatyczny, oddany swojej posłudze i ludziom, którym służył z sercem przez wiele lat. Ksiądz Prałat był nie tylko duchowym przewodnikiem, ale także dobrym gospodarzem i filarem życia społecznego naszego miasta. Dzięki jego pracy i zaangażowaniu parafia zyskała nowy blask. To jemu zawdzięczamy odnowienie świątyni, polichromię i budowę Krzyża Papieskiego na wzgórzu Lipie” – napisał przedstawiciel lokalnych władz.

Okolicznościowe przemówienia wygłosili również przedstawiciele rady miejskiej i libiąskiego środowiska szkolnego. – Ksiądz Prałat był nauczycielem wzorcowym, sumienny i gorliwy, zawsze przygotowany, wymagający od uczniów, ale jeszcze więcej od siebie – mówiła jedna z kobiet, podkreślając zasługi dla wychowania religijnego dzieci i młodzieży ks. Marchewki w Libiążu. – Nosił każdą libiąską szkołę w swoim sercu – zaznaczyła.

Za obecność i modlitwę podziękował wszystkim proboszcz, ks. Aleksander Wójtowicz. Wdzięczność wyraził także wobec abp. Marka Jędraszewskiego i personelu hospicjum w Stróżach, gdzie każdy może „godnie i pod życzliwą opieką powracać do pełni sił, a jeśli taka wola Boża – przeżywać ostatni etap życia”.

Ks. prałat Stanisław Marchewka zmarł 25 października 2025 roku. Jego doczesne szczątki spoczęły na cmentarzu parafialnym w Libiążu, gdzie uroczystościom przewodniczył bp Jan Zając, pochodzący z parafii Przemienienia Pańskiego.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.