Drukuj Powrót do artykułu

Licheń: Prawie 1,5 mln pielgrzymów w 2008 r.

06 stycznia 2009 | 15:16 | kp /a. Ⓒ Ⓟ

Od 1,3 do 1,5 miliona pielgrzymów odwiedziło w 2008 r. sanktuarium maryjne w Licheniu – poinformował rzecznik prasowy sanktuarium, marianin ks. Zbigniew Krochmal.

W licheńskim sanktuarium w minionym roku, podczas 11 tys. odprawionych Mszy św. rozdano ok. 593 tys. komunii. W Eucharystiach, oprócz opiekujących się sanktuarium księży marianów, uczestniczyło ponad 5 tys. kapłanów-gości.

Spośród pielgrzymów najwięcej przyjechało z terenu archidiecezji włocławskiej – 372 grupy pielgrzymkowe, z diecezji poznańskiej 317 grup, a z archidiecezji gnieźnieńskiej – 235 grup. Do Lichenia przyjeżdżali m.in. parafianie, emeryci i renciści, młodzież, maturzyści, osoby niewidome, nauczyciele, rolnicy i sołtysi, więźniowie polityczni oraz osoby uzależnione.

Licheń gościł również pielgrzymów z zagranicy, w tym m.in. Litwinów, Łotyszy, Ukraińców, Czechów, Białorusinów, Anglików, Słowaków i Niemców. Tradycyjnie najwięcej osób przybyło do Sanktuarium w sezonie pielgrzymkowym, od maja do października.

„Zauważamy, że utrzymuje się tendencja pielgrzymowania indywidualnego do Matki Bożej Licheńskiej. Goście przyjeżdżają do Sanktuarium coraz częściej we własnym zakresie, coraz mniej korzysta ze zorganizowanych autokarowych pielgrzymek. Przez to nie zgłaszają swojej obecności w kancelariach dla pielgrzymów, jak robią to zorganizowane pielgrzymki i dlatego trudno określić dokładną liczbę naszych gości” – mówi ks. Zbigniew Krochmal.

Coraz więcej osób zagląda także na witrynę internetową licheńskiego sanktuarium. W ubiegłym roku odwiedziło ją 225 tys. internautów – o 23 tys. więcej niż w roku 2007. Wzrost internetowych odwiedzin zauważalny był zwłaszcza w miesiącach poprzedzających okres wakacyjny – tylko w maju stronę www.lichen.pl odwiedziło ponad 30 tys. internautów. Oprócz pielgrzymów z Europy informacji szukali m.in. także Izraelczycy, Filipińczycy, Amerykanie i Brazylijczycy.

W ciągu roku w sanktuaryjnym domu pielgrzyma ARKA odbywały się konferencje naukowe i sympozja, m.in. warsztaty medialne „Kościół bez tajemnic”, w których biorą udział dziennikarze z redakcji lokalnych i regionalnych mediów z całej Polski. Podobne spotkanie planowane jest także w tym roku. W Licheniu prowadzone są też rekolekcje przygotowujące do spowiedzi generalnej, dla osób z doświadczeniem aborcji, dla przeżywających żałobę i dla wypalonych zawodowo i duchowo. Najwięcej osób zgromadziły rekolekcje trzeźwościowe, na które do Lichenia w ostatni weekend lipca przyjechało ponad 20 tys. osób z całej Polski.

Ks. Krochmal dodaje, że dla sanktuarium rok 2008 był okresem intensywnej pracy, związanym m.in. z powstaniem stacjonarnego hospicjum nowym dziełem miłosierdzia, im. bł. o. Stanisława Papczyńskiego. Zaczęło ono działać na początku br. Otwarcie placówki poprzedziły generalne remonty pomieszczeń po dawnym klasztorze. Miejsce w hospicjum znajdzie 24 pacjentów terminalnie chorych.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.