Drukuj Powrót do artykułu

Łk 2,21-52: Jezus w świątyni objawia się jako Zbawienie, Światło i Mądrość Boża

20 czerwca 2022 | 10:28 | Oprac: ks. mgr lic. Sławomir Bromberek, ks. dr Marcin Chrostowski, kl. Radosław Korzeński, WSD Diecezji Bydgoskiej Ⓒ Ⓟ

Sample Tintoretto, fot. Wikipedia

Tekst w przekładzie Biblii Tysiąclecia

Gdy nadszedł dzień ósmy i należało obrzezać Dziecię, nadano Mu imię Jezus, którym Je nazwał anioł, zanim się poczęło w łonie [Matki]. Gdy potem upłynęły dni ich oczyszczenia według Prawa Mojżeszowego, przynieśli Je do Jerozolimy, aby przedstawić Panu. Tak bowiem jest napisane w Prawie Pańskim: Każde pierworodne dziecko płci męskiej będzie poświęcone Panu. Mieli również złożyć w ofierze parę synogarlic albo dwa młode gołębie, zgodnie z przepisem Prawa Pańskiego. A żył w Jeruzalem człowiek, imieniem Symeon. Był to człowiek sprawiedliwy i pobożny, wyczekujący pociechy Izraela, a Duch Święty spoczywał na nim. Jemu Duch Święty objawił, że nie ujrzy śmierci, aż zobaczy Mesjasza Pańskiego. Z natchnienia więc Ducha przyszedł do świątyni. A gdy Rodzice wnosili Dzieciątko Jezus, aby postąpić z Nim według zwyczaju Prawa, on wziął Je w objęcia, błogosławił Boga i mówił:

«Teraz, o Władco, pozwalasz odejść słudze Twemu w pokoju, według Twojego słowa.

Bo moje oczy ujrzały Twoje zbawienie,

któreś przygotował wobec wszystkich narodów:

światło na oświecenie pogan i chwałę ludu Twego, Izraela».

A Jego ojciec i Matka dziwili się temu, co o Nim mówiono. Symeon zaś błogosławił Ich i rzekł do Maryi, Matki Jego: «Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą.  – a Twoją duszę miecz przeniknie – aby na jaw wyszły zamysły serc wielu». Była tam również prorokini Anna, córka Fanuela z pokolenia Asera, bardzo podeszła w latach. Od swego panieństwa siedem lat żyła z mężem i pozostała wdową. Liczyła już sobie osiemdziesiąt cztery lata. Nie rozstawała się ze świątynią, służąc Bogu w postach i modlitwach dniem i nocą. Przyszedłszy w tej właśnie chwili, sławiła Boga i mówiła o Nim wszystkim, którzy oczekiwali wyzwolenia Jeruzalem. A gdy wypełnili wszystko według Prawa Pańskiego, wrócili do Galilei, do swego miasta – Nazaretu. Dziecię zaś rosło i nabierało mocy, napełniając się mądrością, a łaska Boża spoczywała na Nim. Rodzice Jego chodzili co roku do Jeruzalem na Święto Paschy. Gdy miał lat dwanaście, udali się tam zwyczajem świątecznym. Kiedy wracali po skończonych uroczystościach, został młody Jezus w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego Rodzice. Przypuszczając, że jest w towarzystwie pątników, uszli dzień drogi i szukali Go między krewnymi i znajomymi. Gdy Go nie znaleźli, wrócili do Jeruzalem, szukając Go. Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami. Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: «Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie». Lecz On im odpowiedział: «Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?» Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział. Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany. A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te wspomnienia w swym sercu. Jezus zaś czynił postępy w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi.

Krytyka literacka

Powyższe fragmenty Ewangelii wg św. Łukasza są częścią większej partii jego dzieła, określanego najczęściej jako „narodzenie i dzieciństwo Jezusa i Jana Chrzciciela” (Łk 1-2). Schematycznie tekst ten oscyluje wokół wydarzeń, które miały miejsce w Świątyni Jerozolimskiej i stanowią szkielet narracji. Obok dwóch fundamentalnych scen: ofiarowania (Łk 2,22- 38) i odnalezienia Pana Jezusa (Łk 2,41-50) zostały zamieszczone inne fakty z dzieciństwa, jak Jego obrzezanie (Łk 2, 21) czy powroty wraz z rodzicami do Nazaretu w Galilei (Łk 2,39-40; 51-52). Było to bowiem Jego miasto rodzinne. Często niniejsze wzmianki o powrocie Świętej Rodziny do Nazaretu traktuje się jako tzw. summarium, czyli zakończenie jakiegoś zdarzenia, a jednocześnie podsumowanie oraz pauza, która miała przygotować czytelnika na kolejną scenę.

Jeśli chodzi o gatunki literackie w tej części Ewangelii, to oprócz summariów można niewątpliwie wyróżnić: narracje związane z życiem religijnym Świętej Rodziny, które z dużym prawdopodobieństwem mają odzwierciedlenie historyczne, potwierdzone przez ogólną praktykę liturgiczno – kultyczną Żydów tamtych czasów (przede wszystkim obrzezanie, praktyka corocznych pielgrzymek do Jerozolimy w czasie Paschy i być może samo ofiarowanie i wykup pierworodnego syna). Następnie można wyodrębnić kantyk Symeona zwany Nunc dimittis (por. Łk 2,29-32), należący do poezji o charakterze psalmodycznym (najprawdopodobniej dodany przez autora/redaktora w okresie wczesnochrześcijańskim) czy też opowiadania o Annie i wcześniej wzmiankowanym Symeonie, mające cechy midraszu lub opowiadań profetycznych zapożyczonych z ST. W podobnym tonie należy traktować opowiadanie o dwunastoletnim Jezusie w Świątyni (Łk 2, 41-50).

Orędzie teologiczne    

W Ewangelii Dzieciństwa z faktem obrzezania i nadania imienia można było się już spotkać przy okazji opisów związanych z przyjściem na świat Jana Chrzciciela (por. Łk 1,59-63). Podobnie tutaj następuje paralelna sytuacja, w której z jednej strony Rodzice Jezusa gorliwie wypełniają Prawo Mojżesza, jeśli chodzi o fakt obrzezania (przez ten akt Chrystus staje się pełnoprawnym członkiem Narodu Wybranego i uczestnikiem Przymierza), a z drugiej – nadają Mu imię, wskazane Maryi przez anioła. Tym imieniem jest Jezus (hebr. Jēšûa lub Jehôšûa), które oznacza: „Jahwe jest zbawieniem”. Samo nadanie imienia w kulturze semickiej wiązało się z przekonaniem, iż wyraża to przeznaczenie życiowe oraz misję danej osoby. W przypadku Chrystusa imię Jezus stanowiło i stanowi podstawę teologiczną planu, jaki przygotował Bóg przez swojego Syna dla człowieka.

Kolejna scena związana z ofiarowaniem Jezusa w Świątyni ukazuje pewne trudności z jej interpretacją. Oczyszczenie wg Księgi Kapłańskiej (por. Kpł 12,1-8) dotyczyło tylko kobiety i miało różną rozciągłość czasową, w zależności czy urodziła ona chłopca czy dziewczynkę (jeśli chłopca, oczyszczenie następowało po 40 dniach, a jeśli dziewczynkę – po 80 dniach). Łukasz w swoim tekście wskazał, jakoby oczyszczenie dotyczyło obydwu rodziców, lecz taka sugestia może być informacją, że Józef po prostu towarzyszył w tym procesie oczyszczenia Maryi. Niektórzy wskazują, że zaimek ich dotyczy, nie Józefa, lecz Maryi i Jezusa, którzy potrzebują w sensie religijnym oczyszczenia, aby w pełni być następnie „poświęconymi Panu”, inaczej mówiąc: oddanymi na wyłączną służbę Boga – zgodnie z teologią Łukaszową (por. np.:  Łk 2,49).

Zgodnie z Prawem Mojżesza, każde pierworodne miało być poświęcone Panu (por. Wj 13,2.12-15; 34,19-20; Lb 18,15), lecz zasadniczo przez złożenie ofiary można było wykupić pierworodnego syna. Dlatego wg przepisów należało złożyć ofiarę całopalną z jednorocznego baranka (lub jeśli byli biedni, zastąpić go gołębiem lub synogarlicą) oraz ofiarę przebłagalną z synogarlicy bądź gołębia. Przez sformułowanie „aby przedstawić Panu” (parastēnai tō kyriō – w. 22), św. Łukasz chciał nie tylko wskazać na prezentację Chrystusa w Świątyni, lecz na aspekt ofiarowania Jezusa na służbę Bożą. Niektórzy w tym zdaniu widzą odniesienie do osoby Samuela (por. 1 Sm 1,21-28) lub do ślubu nazireatu (por. Lb 6,1-21), wskazując przy tym na kolejną frazę – będącą kompilacją cytatów z Wj 13, 2.12-15 – mówiących o tym,  że każdy pierworodny będzie nazwanym świętym dla Pana (hagion tō kyriō klethesetai). Być może jest tutaj także aluzja do słów anioła Gabriela, który w swoim przesłaniu do Maryi nazwał Jezusa świętym, który zostanie nazwany Synem Bożym (Łk 1,35).

W kolejnej odsłonie w tej perykopie na scenie zdarzeń pojawiają się dwie postacie: Symeon i Anna, które pełnią tutaj funkcje profetyczne. Anna została wprost nazwana przez hagiografa prorokinią (Łk 2,36), co oznaczało, że mogła posiadać ten niezwykły dar, występujący przecież w historii Izraela także u kobiet (por. np.: Miriam – Wj 15,20; Debora – Sdz 4,4-10; Chulda – 2 Krl 22,14). Wspólną cechą obydwu bohaterów był ich zaawansowany wiek, który może mieć w tym opowiadaniu znaczenie symboliczne. W takim ujęciu Symeon i Anna reprezentowaliby epokę, która dobiega końca, a niemowlę, które rodzice wnosili na plac świątynny – czas zupełnie nowy (kairos). Inaczej mówiąc, przez te osoby (i ich postawy), Łukasz metaforycznie ukazał początek wypełniania się tego wszystkiego, co zostało zapisane w Starym Testamencie (Symeon i Anna byli by przedstawicielami tego czasu) na rzecz nowego eonu, który jest związany z przyjściem Chrystusa na ziemię (Nowy Testament). Jest jeszcze jeden znamienny szczegół: Anna została określona jako córka Fanuela z pokolenia Asera, a więc jako ktoś, kto pochodził z dawno już mogło się zdawać nieistniejącego już pokolenia Izraela. Symeon – z dużym prawdopodobieństwem Żyd, a zatem przynależny pokoleniu Judy, wraz z Anną, reprezentantką pokoleń Państwa Północnego (zwanego Izraelem) – tworzą delegację całego Narodu Wybranego, który wyszedł powitać zapowiadanego Mesjasza Pańskiego (Łk 2,26).

Obydwoje wysławiają Boga i podkreślają czas wyzwolenia. U Symeona prawda o zbawieniu nie dotyczy tylko i wyłącznie Izraela, lecz również wszystkich narodów/pogan (por. Łk 2,31-32), przez co nunc dimittis wskazuje wyraźnie na uniwersalizm posłannictwa Chrystusa oraz na powszechność łaski zbawienia. W tym kontekście pojawiło się również proroctwo skierowane do Maryi, iż „jej duszę miecz przeniknie” (Łk 2,35). Niewątpliwie św. Łukasz chciał przez to ukazać ścisły związek cierpień Matki Jezusa z wydarzeniami, które będą miały miejsce w Jego życiu, w szczególności, jeśli chodzi o misterium paschalne. Jednak nie do końca chodziło tutaj tylko o ból w wymiarze psychologicznym, ma on bowiem znaczenie historiozbawcze. Sprzeciw wobec Chrystusa i Jego nauki trwał i trwa do dnia dzisiejszego, a sam Łukasz, pisząc z pewnej perspektywy czasu, doskonale musiał z tego zdawać sobie sprawę.

Ostatnia istotna scena z dzieciństwa Chrystusa dotyczy Jego obecności w Świątyni Jerozolimskiej, kiedy miał On lat dwanaście. Miało to miejsce podczas świąt Paschy i Przaśników, które obchodzono razem i trwały zazwyczaj 8 dni. Pobożni Żydzi z odleglejszych stron świata, np. z Galilei, Dekapolu, Iturei itd., udawali się do Jerozolimy przynajmniej raz w roku (normalnie wg przepisów Prawa, powinni uczestniczyć w tzw. świętach regalim – pielgrzymkowych, trzy razy w roku) i najczęściej był to czas Paschy. Niektórzy uważają, że 12 – letni Jezus znalazł się tam z pobożności rodziców, pragnących Go wprowadzić w arkana tego święta, ale raczej bardziej prawdopodobne wydaje się, że Jego pobyt w Jerozolimie był związany z tzw. obrzędem bar micwa (dosł. syn przykazania), czyli wprowadzeniem młodego chłopca w prawa i obowiązki pełnoprawnego Żyda, jeśli chodzi o przestrzeganie i wypełnianie Prawa Mojżesza. Inaczej mówiąc, stawał się w sensie religijnym dorosłym wyznawcą Mozaizmu (Miszna później nakaże stosować ten obrzęd w wieku 13 lat, lecz za czasów Chrystusa wydaje się, że nie przestrzegano tak ściśle przedziału wiekowego).

W opisanym powyżej kontekście bardziej staje się zrozumiałe, dlaczego młody Jezus został w świątyni, a tym samym wywołał tak spore perturbacje wśród swoich najbliższych. Pielgrzymowano w większych grupach z względów bezpieczeństwa oraz by zapewnić później gremium dla rytualnego spożycia baranka paschalnego, do którego obrzędu wymagano minimum 10 dojrzałych pod względem Prawa mężczyzn (z hebr. tzw. minjan). Stąd powód, iż rodzice myśleli, że ich syn jest w jakiejś innej galilejskiej grupie pielgrzymów np. z swoimi rówieśnikami. Natomiast zadziwiać mogą odpowiedzi Jezusa na pełne troski pytania Maryi i Józefa. Tutaj słowa Chrystusa należy rozumieć w sensie teologicznym, gdyż wtedy właśnie uzmysławia im swoje posłannictwo oraz przynależność (wskazuje na to choćby grec. fraza: dei einai me – powinienem być – Łk 2,49). Poza tym samą wypowiedź Syna Bożego można rozumieć przynajmniej dwojako: że Jezus powinien być w domu swojego Ojca – Boga; bądź: w rzeczach/sprawach do Niego przynależących. Trzeba przyjąć, że obydwie interpretacje tej wypowiedzi Jezusa są poprawne i właściwe. Jednak w tamtym momencie dla Maryi i Józefa ta sytuacja i słowa Chrystusa były jeszcze niezrozumiałe, co nie przeszkodziło Matce Jego zachować „wiernie te sprawy w swym sercu” (Łk 2,51).

Summaria (por. Łk 2, 39-40. 51-52) są wykładnią prawdy, iż Jezus, jak każdy człowiek, podlegał naturalnemu procesowi rozwoju swojej osobowości. Stąd podkreślenie faktu, że Chrystus rozwijał się w mądrości (rozumianej także jako proces intelektualny i edukacyjny) oraz w łasce Bożej, tzn. w duchu Jego życzliwości i błogosławieństwa. Jedynie w drugim summarium zostało dodane, iż ten proces dotyczył także Jego rozwoju fizycznego i dojrzewania ku dorosłości, które zostało wyrażone grec. terminem helikia (Łk 2,52), tłumaczone niekiedy przez sformułowanie: „w latach”.

Komentarz Ojców Kościoła

W komentarzu do analizowanej perykopy Ojcowie Kościoła i pisarze wczesnochrześcijańscy zauważają, że historia Jezusa w świątyni w wieku dwunastu lat uczy nas o Jego człowieczeństwie, abyśmy mogli wznieść się do zrozumienia Jego Bóstwa. Zaczynając w wieku dwunastu lat, Jezus potwierdza swoją doskonałość (św. Beda Czcigodny). Zawiadomienie o „trzech dniach” wyprzedza narrację o zmartwychwstaniu (św. Ambroży). Jezus naucza poprzez zadawanie pytań, okazując pokorę właściwą dwunastolatkowi (Orygenes). Chociaż ten fragment dotyczy Jezusa wykonującego sprawy Ojca, Maryja stwierdziła, że ​​Józef jest ojcem Jezusa (św. Efrem Syryjski). Jezus musi być obecny w domu swojego Ojca, gdzie odbywa się sprawa Ojca, pośród tych, którym ta sprawa została powierzona (Orygenes). Zajmowanie się sprawami Ojca oznacza bycie współwiecznym z mocą i chwałą Ojca (św. Beda Czcigodny). Jezus jest poddany Józefowi, większy poddany mniejszemu, chociaż Józef musiał wiedzieć, że Jezus był większy niż on (Orygenes). Maryja uczy się od swojego dwunastoletniego syna traktując Go nie jako Jej dziecko, ale jako Jej Boga (św. Beda Czcigodny). Jezus postępuje w mądrości i łasce, ponieważ Jego człowieczeństwo jest nauczane przez Jego Boskość (św. Hieronim), zaś postęp w ciele i duszy w wyniku osobowego zjednoczenia Boga i ludzkości (św. Jan Damasceński).

Wpływ komentowanego tekstu z Łk na kulturę

Każde z wydarzeń w opisywanym fragmencie zostało w historii sztuki wielokrotnie podejmowane, zaś najczęstszym motywem jest scena ofiarowania Jezusa w świątyni i postacie Symeona i Anny

 

Aktualizacja orędzia teologicznego perykopy w życiu Kościoła

Analizowaną scenę ewangelijną Ojciec Święty Franciszek uczynił głównym tematem swej Homilii podczas Mszy św. w święto Ofiarowania Pańskiego XIX Światowy Dzień Życia Konsekrowanego, dn. 2 lutego 2015 r. Pisze w nim m.in., iż „Ewangelia pięciokrotnie podkreśla posłuszeństwo Maryi i Józefa «Prawu Pańskiemu» (por. Łk 2, 22. 23. 24. 27. 39). Jezus nie przyszedł, aby realizować swoją wolę, ale wolę Ojca; i to, jak powiedział, było Jego «pokarmem» (por. J 4, 34). Tak więc ten, kto idzie za Jezusem, obiera drogę posłuszeństwa, naśladując «uległość» Pana; uniżając się i przyjmując za swoją wolę Ojca, aż do unicestwienia i upokorzenia samego siebie (por. Flp 2, 7-8). Dla zakonnika robienie postępów oznacza uniżanie się w posłudze, to znaczy pójście tą samą drogą, którą szedł Jezus, który «nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem» (Flp 2, 6). Uniżać się, stając się sługą, aby służyć. Ta droga przybiera formę reguły, naznaczonej charyzmatem założyciela, nie należy jednak zapominać, że niezastąpioną regułą dla wszystkich jest zawsze Ewangelia. Ale Duch Święty w swej nieskończonej kreatywności przekłada ją także na różne reguły życia konsekrowanego, które rodzą się wszystkie z pójścia za Chrystusem, to znaczy z tej drogi uniżania się w służbie”.

Refleksja i modlitwa

  • Jak w moim życiu wygląda ofiarowywanie wszystkiego, co mam, Panu Bogu?
  • Czy jak Symeon i Anna potrafię oczekiwać Zbawiciela i żyć w gotowości na spotkanie z Nim?
  • Jak często w swoim życiu znajduję się w sytuacji poszukiwań Boga, jak Józef i Maryja, gdy go zagubię?
  • Czy życie codzienne jest dla mnie polem do wzrostu w cnotach i łaskach, jak Jezus w Nazarecie?

 

Literatura poszerzająca:

Homilia Papieża Franciszka podczas Mszy św. w święto Ofiarowania Pańskiego XIX Światowy Dzień Życia Konsekrowanego (2 lutego 2015 r.):

https://www.vatican.va/content/francesco/pl/homilies/2015/documents/papa-francesco_20150202_omelia-vita-consacrata.html  [dostęp: 11.06.2022]

Ancient Christian Commentary on Scripture, New Testament, t. 3: Luke, red. A.A. Just, T.C. Oden, Downers Grove, IL 2003, s. 53-54.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.