Drukuj Powrót do artykułu

Łk 6,12-19: Jezus mocą Bożą „stwarza” wspólnotę Dwunastu – fundament Kościoła

06 sierpnia 2022 | 06:10 | Oprac. ks. Maciej Głębocki, ks. Michał Paśnik Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Wikipedia

Tekst w przekładzie Biblii Tysiąclecia (wyd. 5)

W tym czasie Jezus wyszedł na górę, aby się modlić, i całą noc trwał na modlitwie do Boga. Z nastaniem dnia przywołał swoich uczniów i wybrał spośród nich dwunastu, których też nazwał apostołami: Szymona, któremu nadał imię Piotr; i brata jego, Andrzeja, Jakuba, Jana, Filipa, Bartłomieja, Mateusza, Tomasza, Jakuba, syna Alfeusza, i Szymona z przydomkiem Gorliwy; Judę, syna Jakuba, i Judasza Iskariotę, który stał się zdrajcą.

Zeszedł z nimi na dół i zatrzymał się na równinie; był tam liczny tłum Jego uczniów i wielkie mnóstwo ludu z całej Judei i Jeruzalem oraz z nadmorskich okolic Tyru i Sydonu; przyszli oni, aby Go słuchać i znaleźć uzdrowienie ze swych chorób. Także i ci, których dręczyły duchy nieczyste, doznawali uzdrowienia. cały tłum starał się Go dotknąć, ponieważ moc wychodziła od Niego i uzdrawiała wszystkich.

Krytyka literacka

  • Kontekst perykopy

Na początku Łukaszowego świadectwa o dziejach Jezusa z Nazaretu, zaraz po krótkim prologu ewangelisty (1,1-4), odbiorca zapoznaje się z historią narodzin Mesjasza, która zostaje przedstawiona w zestawieniu z wydarzeniami dotyczącymi przyjścia na świat poprzednika Chrystusa (1,5-80). Następnie przedstawione zostają fakty dotyczące Ofiarowania w Świątyni i Odnalezienia Dwunastolatka wśród uczonych w Piśmie (2,21-52). Później ewangelista kreśli portret Jana Chrzciciela, po to, by następnie ukazać spotkanie Prekursora z nadchodzącym Synem Bożym. Przedstawione dalej rodowód Pana i relacja o kuszeniu na pustyni pozwalają na kontemplowanie Chrystusa jako prawdziwego Boga i prawdziwego człowieka (3,1–4,13).

Gdy Jezus wraca z pustyni, rozpoczyna się Jego publiczna działalność w Galilei (4,14–9,50). Po wprowadzeniu odbiorcy w program i charakter misji Syna Bożego oraz ukazaniu Jezusa jako niesamowitego cudotwórcy i charyzmatycznego mówcy (4,14-44), Łukasz daje do zrozumienia, że misja Mesjasza polega również na gromadzeniu wokół siebie grupy osób, które będą Mu towarzyszyły w ewangelizacyjnej wędrówce. Na tle starć z faryzeuszami, którzy na przyjście Pana reagują niechęcią, tym wyraźniej jaśnieje blask wielkoduszności, z którą powołani uczniowie odpowiadają na wezwanie Nauczyciela. Postępujący za Nim zaczynają coraz lepiej rozumieć, kim jest Ten, z którym przebywają (5,1–6,11).

Kolejna część ewangelicznego świadectwa traktuje o wyborze dwunastu uczniów i o kazaniu na równinie. Grupa uczniów Jezusa zostaje ukazana jako odnowiony Izrael. Jezus, posiadając najwyższy autorytet, wyjaśnia kroczącym za Nim właściwe zasady postępowania – prawo obowiązujące osoby należące do zakładanej przez Niego wspólnoty (6,12-49). Izrael został niegdyś zgromadzony przez Adonai u stóp góry Synaj (por. Wj 19,3-6). Naród Wybrany oczekiwał czasów, kiedy przyjdzie posłany przez Boga Mesjasz, który odnowi i zgromadzi lud. Tej nadziei wyraz dają prorocy w wielu wypowiedziach (por. Jr 31,8; Ez 11,17).

W analizowanym fragmencie można wyróżnić dwie perykopy. W pierwszej z nich zostaje umieszczona relacja o wyborze dwunastu apostołów (6,12-16). Dalej można wskazać wprowadzenie do Kazania na równinie (6,17-19).

Później Łukasz opisuje, jak Jezus mówi o błogosławieństwach i przekleństwach oraz o prawdziwej miłości i miłosierdziu. Dalej znalazł się przekaz o konieczności autentycznego życia nauczaniem Pana, który poparty zostaje przywołaniem dwóch przypowieści: o niewidomych i o domu na skale (6,20-49).

Wydarzenia opisane przez ewangelistę na kolejnych kartach ukazują postać Mistrza z Nazaretu jakby coraz bardziej z bliska, tak by słuchający Łukaszowej relacji mógł zrozumieć, kim jest Jezus i wraz z Piotrem w końcu wyznać w niego wiarę jako Mesjasza (7,1-50).

  • Gatunek i kompozycja

Komentowany fragment składa się z dwóch części. Pierwsza z nich (6,12-16) dotyczy następującego o brzasku wyboru Dwunastu i poprzedzającej ten moment długiej nocnej modlitwy Jezusa na górze. Druga część fragmentu stanowi wprowadzenie do relacji o błogosławieństwach i jest logicznym wstępem do rozpoczynającego się zapisu treści nauczania Mistrza z Nazaretu.

Miejscem, w którym rozgrywają się wydarzenia jest pewna góra oraz jej podnóże. W ewangelii nie została przechowana nazwa tego wzniesienia. Tradycyjnie miejsce to lokalizowane jest niedaleko od Tabgi, która leży nieopodal Kafarnaum.

W badanym fragmencie można dostrzec kilka literackich gatunków. Pierwsze dwa wersety (12-13) są relacją o konkretnym wydarzeniu z życia Jezusa i Jego uczniów. Nauczyciel wybiera spośród idących za Nim Dwunastu, którzy odtąd będą tworzyli krąg Jego najbliższych. Wersety 14-16 stanowią spis osób. Zostają w nim wyliczone imiona mężczyzn powołanych do szczególnej zażyłości z Synem Bożym. Kolejna część tekstu (ww. 17-19) posiada charakter summarium, podsumowania, które na początku maluje obraz rzeki ludności przychodzącej tłumnie do Pana, następnie w ogólnikowy sposób opisując uzdrowienia i uwolnienia, których wielu dokonywał Jezus u stóp wzgórza.

  • Uwagi filologiczne / translatorskie; istotne terminy

εἰς τὸ ὄρος προσεύξασθαι (na górę, aby się modlić) – GÓRA

Łukasz podkreśla fakt, iż Jezus, żeby się modlić, wyszedł na górę, spędzając na niej całą noc. Góra w Piśmie Świętym często występuje jako miejsce niezwykłych wydarzeń, wielkich objawień Boga. Góry są przestrzenią zażyłości, w której Bóg i Jego sprawy stają się bardzo bliskie ludziom. Można wymienić wiele gór, które stały się sławne w historii zbawienia, jak choćby Synaj i Syjon. Również w życiu Jezusa wiele faktów jest związanych ze szczytami – wystarczy tylko wspomnieć o górze przemienienia, górze oliwnej, Golgocie. Górzysty teren bywa również ukazywany jako siedlisko grzechu i kraina niebezpieczeństw. Wśród szczytów, na skraju społeczeństwa pasie się trzoda świń, niedaleko której grasuje człowiek opętany przez Legion (8,26-39). Ewangelista opisuje też odrzucenie Mesjasza przez mieszkańców Nazaretu, którzy chcieli zrzucić niechcianego gościa w groźną przepaść (4,16-30). Wygląda na to, że góry są dla Łukasza miejscem odosobnienia, ciszy, samotności. Przebywanie w samotności jest z jednej strony czymś niepokojącym. Z drugiej strony odejście na pustkowie jest warunkiem sine qua non owocnej modlitwy. Góra jest zatem uprzywilejowanym miejscem spotkania z Tym, który jest semper maior.

W tym miejscu należy także nadmienić, że Łukaszowa tradycja uwypukla związek między wzgórzem, na którym dokonał się wybór Dwunastu a wydarzeniami mającymi miejsce na górze Synaj oraz u jej stóp. Mojżesz, będąc pośrednikiem w Starym Przymierzu, trwa na modlitwie przed Bogiem, po to by następnie ukonstytuowany został wybrany lud Izraela. Teraz Nowe Przymierze w Chrystusie wiąże się z powstaniem Nowego Ludu Bożego. Jezus podobnie jak Mojżesz, schodzi z góry, żeby nauczać zgromadzony lud.

ἐκλεξάμενος ἀπ᾽ αὐτῶν δώδεκα (wybrał spośród nich Dwunastu) – DWUNASTU

Liczba określająca ilość wybranych przez Jezusa uczniów powołanych do szczególnej zażyłości z Mistrzem, wnet stała się terminem technicznym, określającym ten krąg. Mężczyźni ci stali się pierwszymi słuchaczami orędzia Nauczyciela z Nazaretu oraz naocznymi świadkami mnóstwa dokonanych przez Niego cudów. Grono to miało najlepszy dostęp do Mistrza i zważywszy na fakt, iż mogli uzyskać na osobności wyjaśnienia dotyczące wszelkich odkrytych niejasności, posiadali najkorzystniejsze warunki do prawidłowego zrozumienia głoszonej przez Rabbiego nauki. Na krok nie odstępowali Pana, znajdując się zawsze tam, gdzie działo się coś mającego znaczenie.

Sama liczba posiada znaczenie symboliczne. Uczniowie ci są powołani do bycia współpracownikami Syna Człowieczego w Jego dziele gromadzenia rozproszonych dzieci Bożych. Ich zadaniem będzie to, by już niedługo w mocy Ducha Chrystusa zgromadzić Resztę Izraela, którego na kartach Starego Testamentu wyrażało dwanaście pokoleń. Podczas ostatniej wieczerzy Jezus zapowiada, że Dwunastu uczniów zasiądą na tronach i będą sprawować władzę nad dwunastoma pokoleniami Izraela (por. Łk 22,30). Do liczby apostołów przykładano tak wielką wagę, iż po zdradzie Judasza, uzupełniono grono wybranych uczniów, dobierając do niego Macieja (Dz 1,26).

οὓς ἀποστόλους ὠνόμασεν (których nazwał apostołami) – APOSTOŁOWIE

Słowo Dwunastu wyraża bardziej dogmatyczny charakter grona uczniów, których powołał Syn Boży. Apostołowie ukazuje tajemnicę istnienia grupy najbliższych towarzyszy Pana, jak gdyby w aspekcie duszpasterskim, wskazuje na sposób ich działania. Podobnie jak Syn zostaje posłany przez Ojca, tak i apostołowie zostają włączeni w dynamikę bycia posłańcami. Misja apostołów polega na tym, żeby ogłaszali Królestwo Boże obecne w osobie Ukrzyżowanego Nazarejczyka oraz byli włączeni w Jego dzieło uzdrawiania ludzkich dusz i ciał (por. 9,2)

Σίμωνα ὃν καὶ ὠνόμασεν Πέτρον (Szymona, którego nazwał Piotrem) – PIOTR I JUDASZ

Spis uczniów rozpoczyna się od Szymona, którego Jezus nazwał Piotrem. On pod Cezareą Filipową wyznał wiarę w Jezusa jako Mesjasza Bożego (9,20). Ta nadprzyrodzona wiara, umocniona przez późniejsze doświadczenie przebaczającej miłości Pana, uczyniła go pierwszym wśród apostołów i tym, który dzięki łasce może skutecznie utwierdzać braci w zaufaniu Chrystusowi (22,32). Listę zamyka Judasz, który stał się zdrajcą. Tradycja Kościoła utożsamia ze sobą kilka postaci, dając do zrozumienia, że występują one w Ewangelii pod podwójnymi imionami. Są to Bartłomiej zwany Również Natanaelem, Juda, syn Jakuba nazywany Tadeuszem oraz Mateusz znany również jako Lewi. Drugi Szymon został nazwany gorliwym, bądź dlatego, że odznaczał się szczególnym żarem w służbie Panu, albo też dlatego, że był w jakiś sposób powiązany z żydowskimi zwolennikami zbrojnego buntu przeciwko Rzymowi.

ἀπὸ τῆς παραλίου Τύρου καὶ Σιδῶνος (z nadmorskich okolic Tyru i Sydonu) – AD GENTES

Interesujące jest to, że wśród osób przybyłych do Jezusa znaleźli się również przedstawiciele narodów, które były historycznymi wrogami Izraela. Jest to zapowiedź faktu, iż apostołowie już niedługo rozpoczną misję także wśród pogan.

Orędzie Teologiczne

  • Góra jest wyjątkowym miejscem spotkania człowieka z Bogiem już od czasów Starego Prawa. Abraham składa swojego syna w ofierze na jednym z pagórków (Rdz 22,2), również na wzniesieniu Mojżesz dostępuje teofanii, najpierw w chwili swego powołania (Wj 3,2-15), a później w momencie zawarcia przez Boga przymierza z Narodem Wybranym (Wj 19,2-25). Za czasów króla Dawida Bóg upatrzył sobie górę, na której później Salomon wzniósł świątynię. Jest to zatem zrozumiałe, że Chrystus również udaje się na górę, aby tam rozmawiać z Bogiem, zarówno w scenie przemienienia (Łk 9, 28), jak i w analizowanym fragmencie (Łk 6, 12-19). Zbawiciel niczym Mojżesz udaje się na górę (Wj 19,3; 24,12-18 por. Łk 6, 12), a gdy zejdzie, naucza tłum (Wj 19,25; 32,15 por. Łk 6, 17). Ewangelista Łukasz tym samym wskazuje, że istnieje ciągłość pomiędzy Starym a Nowym Testamentem. Starotestamentalne wydarzenia przygotowują i zapowiadają Nowe Przymierze, a przede wszystkim znajdują wypełnienie w osobie i czynach Mesjasza.
  • Autor trzeciej Ewangelii często przedstawia Jezusa modlącego się na górze lub w miejscach przestronnych, pustynnych i odosobnionych (Łk 9, 28; 21, 37; 22, 39-41). To właśnie tam Bóg daje się poznać i pozwala odkryć swoją wolę. Wybór Dwunastu jest mocno zakorzeniony w woli Ojca, Chrystus udaje się na górę i modli się całą noc. Tak przedstawione wydarzenia nie pozostawiają cienia wątpliwości, że źródłem tego powołania jest sam Adonai. Apostołowie mają tę świadomość, o czym zaświadcza Piotr w Dz 10, 41. Chrystus wybiera dwunastu Apostołów nieprzypadkowo. Nawiązując do dwunastu pokoleń Izraela (Rdz 46, 8nn) wskazuje na kontynuację historii zbawienia. Tak, jak patriarchowie byli ojcami narodu wybranego, tak apostołowie stają się podwalinami nowego Ludu Bożego. Cała działalność posłanych zapewnia ciągłość pomiędzy Jezusem a ochrzczonymi. Rangę tej misji oraz doniosłość samego wyboru podkreśla czas, który Zbawiciel spędził na modlitwie – cała noc (w. 12) Nie jest to przypadkowa czy pochopna decyzja, ale dobrze rozpoznane pragnienie Boga Ojca.
  • Zawsze spis Apostołów rozpoczyna się od Szymona, któremu Jezus nadał imię Piotr (Mt 10, 2; Mk 3, 16; Dz 1, 13). Bez wątpienia podkreśla to rolę, którą ów uczeń odgrywał w pierwotnym Kościele. Opis jego powołania można odnaleźć wcześniej (Łk 5, 4-10), co ukazuje pewną dynamikę formacji Apostołów. Dobrze to widać właśnie na przykładzie Piotra: Szymon spotyka Jezusa – Jezus powołuje Szymona – Szymon poszedł za Jezusem – Jezus ustanawia Szymona jednym z Dwunastu. Nie stał się on od razu Apostołem, lecz przez to, że towarzyszył swojemu Mistrzowi rozumiał więcej. Nie znamy dokładnej liczby uczniów towarzyszących Nauczycielowi z Nazaretu (w. 17). Wiemy natomiast, że spośród nich Jezus wybrał dwunastu, których ustanowił Apostołami. Są oni wezwani po imieniu, dla Pana nie pozostają anonimowi, choć w dwutomowym dziele Łukasza wielu z nich pojawia się jedynie w tym miejscu. Za ich imionami kryje się konkretna historia życia, moment spotkania ze Zbawicielem oraz odpowiedź na kierowane przezeń zaproszenie. Ewangelista wskazuje, że podstawowym zadaniem Dwunastu jest świadczenie o Chrystusie ukrzyżowanym i zmartwychwstałym, co się przejawia w głoszonym słowie i dokonywanych cudach (Dz 2, 43; 3, 1-11). Natomiast wspólnota uczniów ma trwać w nauce apostołów i na łamaniu chleba (Dz 2, 42).
  • Po zejściu na równinę, wokół Chrystusa zaczynają gromadzić się tłumy nie tylko z całej ziemi Izraela, ale także zza granicy – z okolic nadmorskich. Do wszystkich krain, także pogańskich dotarła już wieść o Jezusie. Przychodzą słuchać Nauczyciela i Proroka, są otwarci na słowa Zbawiciela, ale także pragną także odzyskać zdrowie i być wolnymi od złych duchów. Mesjasz okazuje swą potężną moc wśród tych, którzy u Niego szukają ratunku i wyzwolenia. Jezus jest Panem, który leczy, pielęgnuje i nie ma dolegliwości, której nie mógłby pokonać. To pokazuje, że cały czas działa w zjednoczeniu z Ojcem.

Ojcowie Kościoła

  • Napisano „przywołał swoich uczniów i wybrał spośród nich dwunastu” których uczynił siewcami wiary, aby nieśli poprzez cały świat pomoc dla ludzkiego zbawienia. Jednocześnie, dostrzeż zamiar Niebios. Wybrał nie mędrców, ani też bogaczy, nie szlachetnie urodzonych, lecz rybaków i celników, którymi byłby w stanie kierować, aby nie wydawało im się, że uwiedli kogo mądrością, czy też, że kupili ich sobie bogactwami, albo też, że przyciągnęli ich do własnego blasku poprzez władzę siły i szlachectwa. Uczynił tak, aby argument wiary, nie zaś wdzięk przekonywania, mógł zwyciężyć.

Św. Ambroży, Komentarz do Ewangelii Łukasza 5.44.9

  • Judasz też został wybrany, nie przez nieumyślność, ale przez Opatrzność. Jak wielka to prawda, że nawet wrogi sługa nie osłabia! Jak wielka jest sprawiedliwość Pana, który wolał narazić w naszych oczach Jego [zdolność do prawidłowego] osądu, niż [podać w wątpliwość] Swe miłosierdzie! Stąd, przyjmując kruchość człowieka, nie odrzucił również tego aspektu ludzkiej słabości. Chciał zostać zapomniany, zechciał być zdradzonym, zechciał zostać opuszczonym przez swych apostołów, tak abyś ty opuszczony przez przyjaciela, zdradzony przez przyjaciela, mógł znieść to wydarzenie w odpowiedni sposób.

Św. Ambroży, Komentarz do Ewangelii Łukasza 5.45.12

Aktualizacja orędzia teologicznego perykopy

  • Powołanie, które proponuje Jezus, jest owocem nocy spędzonej na modlitwie (…) To w tym jest zakotwiczony Kościół, my sami i powołania. Jezus nie stworzył po prostu powołań, ale wymodlił tych ludzi u Boga. Jego wezwanie nie jest najpierw skierowane do nich, lecz wpierw do Ojca (…). Nasze powołanie możemy nieść, we właściwym sensie je zachować i coraz bardziej pogłębiać ostatecznie tylko wtedy, gdy pozwolimy je sobie ofiarować tam, gdzie ma ono swoją przyczynę. Możemy mu sprostać tylko wtedy w tym naszym świecie i w tym naszym życiu z wszystkimi jego pytaniami i biedami, gdy wkraczamy w rozmowę Jezusa z Ojcem, w Jego noc modlitwy, jeśli tam stale z Nim jesteśmy i pozwalamy się czerpiąc z tego nieść, prowadzić i pouczać.
  1. Ratzinger, kazanie 28.10.1977, Monachium, Opera Omnia t. XIV/3
  • (…) z owych dwunastu ludzi, których powołuje Pan, każdy nazywany jest po imieniu, i jest to tym bardziej niezwykłe, że tylko nieliczni z tego kręgu zachowali pamięć o owej pierwszej chwili. (…) Bóg zna osobiście i nazywa każdego człowieka po imieniu. On jest „osobistym” Bogiem, który jest wystarczająco wielki, aby nie stracić rozeznania, który jest wystarczająco wielki, aby być małym i być przy każdym z osobna. Bóg powołuje do osobistej odpowiedzialności, tak jak sam przyjął osobistą odpowiedzialność za nas w Jezusie Chrystusie, a „My” dzieci Bożych, w które wprowadza nas wiara, nie zmienia niczego w bardzo osobistym powołaniu i osobistej odpowiedzialności, która z tego wynika.
  1. Ratzinger, kazanie 28.10.1977, Monachium, Opera Omnia t. XIV/3

Pytania do refleksji

  • Jak wygląda moja modlitwa? Na ile staram się rozeznawać jaka jest wola Boża względem mnie?
  • Kto mnie prowadził na drodze mojej wiary? Jak często modlę się za tych, którzy ogłosili mi Dobrą Nowinę?
  • Na jakim jestem etapie bliskości z Bogiem? Czy doświadczyłem spotkania z Nim? Czy staram się na co dzień być blisko Niego? Czy jestem już gotów głosić innym to, co przeżyłem i osobiście doświadczyłem?

Teksty kultury

Dalsza lektura

Jan Szlaga, Chrystus i apostołowie jako fundament Kościoła, Verbum Vitae

https://czasopisma.kul.pl/index.php/ba/article/view/3019

Piotr Nyk OCD, „Wy jesteście świadkami tego!” (Łk 24,48) Koncepcja świadectwa w Ewangelii Łukasza, Verbum Vitae

https://czasopisma.kul.pl/index.php/vv/article/view/1600

Joanna Nowińska SM, Kamienie w fundamentach Nowego Jeruzalem – analiza obrazu Ap 21,19-20, Verbum Vitae

https://czasopisma.kul.pl/index.php/vv/article/view/1761/1732

Henryk Witczyk, Modlitwa Jezusa-Kapłana o uświęcenie Dwunastu (J 17,17-19), Verbum Vitae

https://czasopisma.kul.pl/index.php/vv/article/view/2001

Krzysztof Mielcarek, „Będziecie moimi świadkami po krańce ziemi (Dz 1,8)”. Łukaszowa wizja świadectwa z perspektywy Dziejów Apostolskich, Verbum Vitae

https://czasopisma.kul.pl/index.php/vv/article/view/1648/1614

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.