Mieszkańcy Łobżenicy, okolicznych sołectw, wsi i miejscowości uczestniczyli w zorganizowanym po raz czwarty Orszaku Trzech Króli. Łobżenica była pierwszym w diecezji bydgoskiej miastem, które podjęło tę inicjatywę ewangelizacyjną.

Jak zawsze Trzej Królowie przybywający z różnych stron przewodzili orszakom w kolorach niebieskim, żółtym oraz biało-czerwonym. – Dzisiaj możemy śmiało powiedzieć, że wydarzenie jednoczy coraz więcej osób. Wszyscy wychodzą punktualnie z trzech miejsc, z kolędami na ustach, w kierunku sceny amfiteatru w Parku Miejskim. Bez wątpienia najistotniejszym elementem wspólnego bycia ze sobą jest zaakcentowanie pokłonu, jaki złożyli Trzej Królowie Jezusowi – powiedział dyrektor Gminnego Centrum Kultury w Łobżenicy Paweł Berendt.

Orszak Trzech Króli w niewielkiej Łobżenicy, skupiający mieszkańców wielu sołectw, wymaga wiele trudu i wysiłku organizacyjnego. Nie bez znaczenia jest wsparcie chociażby parafii NMP Niepokalanie Poczętej z Górki Klasztornej oraz Świętej Trójcy w Łobżenicy. – Pokłon Mędrców to Objawienie Jezusa pogańskiemu światu. Pokłon, który również dzisiaj jest tak bardzo potrzebny współczesnemu człowiekowi. Cieszy mnie to, że Orszak Trzech Króli jest inicjatywą właśnie „oddolną”, w żaden sposób nie narzuconą „z ambony”, wpisaną w kalendarz życia naszego miasta, gminy, parafii i jej mieszkańców – dodał proboszcz wspólnoty Świętej Trójcy ks. kanonik Karol Glesmer.

W Parku Miejskim na przybywających w orszakach oraz na mieszkańców czekała młodzież wraz z zespołem „Pod Opieką Pana”. Po dojściu wszystkich rozpoczęły się tradycyjne jasełka. W rolę Mędrców wcielili się: ks. Marcin Kardzis, Joachim Konek i Piotr Grochowski. Warto podkreślić, że korowód w tym roku po raz pierwszy wędrował pod szyldem Fundacji Orszak Trzech Króli.

Mędrcy przybywający z różnych stron przewodzili grupom: niebieskiej, żółtej oraz biało-czerwonej, które tworzyły „Orszak Trzech Króli” w Łobżenicy. Wierni podczas obchodów uroczystości Objawienia Pańskiego oddali w ten sposób pokłon Jezusowi.

Wydarzenie zorganizowane po raz trzeci jednoczy coraz więcej lokalnych środowisk. – Orszak w Łobżenicy zaczyna stawać się tradycją, z czego bardzo się cieszymy. Ludzie chcą uczestniczyć w tak ważnym wydarzeniu. Jest to inicjatywa oddolna. To nasza manifestacja radości z Bożego Narodzenia – powiedział dyrektor Gminnego Centrum Kultury w Łobżenicy Paweł Berendt.

Uczestnicy orszaku zmierzali do stajenki, którą usytuowano na scenie amfiteatru w Parku Miejskim. – Idziemy, dając pewne świadectwo, chociażby młodszym pokoleniom. Angażujemy w to dzieci i młodzież, aby uroczystość Objawienia Pańskiego była świętem, nie została nigdy zapomniana. Jest to swoistego rodzaju kultywowanie tradycji – powiedział Franciszek Kapeja z grupy niebieskiej.

Swojej radości z organizowanego orszaku, nie krył proboszcz łobżenickiej wspólnoty Świętej Trójcy ks. Karol Glesmer. – To sprawa trudno uchwytna, czy orszak przyczynia się do wzrostu duchowego wśród wiernych. Jednak sam fakt angażowania się coraz większej liczby osób bardzo mnie cieszy. Mamy poczuć, że kroczymy za mędrcami, czyli światłymi ludźmi, którzy prowadzą nas do Boga. Do Tego, który jest miłością, światłem i źródłem naszego egzystowania – powiedział.

Nad stroną organizacyjną „Orszaku Trzech Króli” w Łobżenicy czuwali: Gminne Centrum Kultury w Łobżenicy, Parafia Świętej Trójcy w Łobżenicy oraz sołectwa: Wiktorówko i Luchowo.