Drukuj Powrót do artykułu

Łódź: archidiecezjalna pielgrzymka do Łagiewnik

26 września 2015 | 22:32 | az Ⓒ Ⓟ

Ponad 6500 wiernych z Archidiecezji Łódzkiej uczestniczyło w pielgrzymce do Sanktuarium Jana Pawła II oraz do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie – Łagiewnikach. Pielgrzymka to jeden z etapów duchowego przygotowania do zbliżającego się Roku Jubileuszowego – Miłosierdzia Bożego oraz Światowych Dni Młodzieży, które odbędą się w Krakowie w przyszłym roku. Pielgrzymce przewodniczył metropolita łódzki abp Marek Jędraszewski.

W Sanktuarium św. Jana Pawła II, pielgrzymów przywitał Ksiądz Kardynał Stanisław Dziwisz, który w swojej konferencji przybliżył zgromadzonym Papieża Jana Pawła II – Człowieka modlitwy. Do łódzkich pielgrzymów kard. Dziwisz zwrócił się tymi słowami: „wy tu macie prawo być, ponieważ uprzedziła was święta siostra Faustyna. Ona z Łodzi, poprzez Płock, przybyła do Krakowa. Widzę, że przybyliście by ją odwiedzić i iść jej śladami do Bożego Miłosierdzia. Bardzo wam dziękuje za siostrę Faustynę, ale także za dzisiejsze przybycie!”- powiedział kard. Dziwisz.

Mówiąc o św. Janie Pawle II kard. Dziwisz podkreślał, że był to człowiek modlitwy. Nigdy nie zapominał, gdy ktoś go o nią poprosił. I Jego modlitwa wypraszała wielkie łaski u Pana Boga. Ja jestem świadkiem skuteczności tej modlitwy. Tak było za Jego życia i tak jest teraz. Ta modlitwa działa cuda. Mamy wielkich orędowników w niebie, więc nie zapominajmy o modlitwie- mówił kard. Dziwisz.

Homilię do wiernych archidiecezji łódzkiej wygłosił abp Marek Jędraszewski. W słowie skierowanym do zgromadzonych pielgrzymów hierarcha przytoczył ważne słowa św. Jana Pawła II wypowiadane do rodaków.

– Pozwólcie, że przytoczę ten fragment rzadko dzisiaj cytowany i proszę was również oto byście wsłuchując się w Papieski głos, wtedy rozlegający się na Placu Zwycięstwa w Warszawie, odnieśli ten głos i te słowa, do dzisiejszej sytuacji. Do tej sytuacji kulturowej, w której chce się zamknąć ponownie Kościół do zakrystii, a religię i osobistą wiarę, zamknąć do wstydliwie skrywanej prywatności. W imię politycznej poprawności i tak zwanej neutralności światopoglądowej państwa. Wsłuchujcie się w ten głos, który jakże bardzo aktualny jest także dzisiaj. Dzisiaj, gdy przygotowujemy się do 1050 rocznicy Chrztu Polski – mówił metropolita łódzki.

Kościół przyniósł Polsce Chrystusa, to znaczy klucz do rozumienia tej wielkiej i podstawowej rzeczywistości, jaką jest człowiek. Człowieka, bowiem nie można do końca zrozumieć bez Chrystusa. A raczej: człowiek nie może siebie sam do końca zrozumieć bez Chrystusa. Nie może zrozumieć ani kim jest, ani jaka jest jego właściwa godność, ani jakie jest jego powołanie i ostateczne przeznaczenie. Nie może tego wszystkiego zrozumieć bez Chrystusa. I dlatego Chrystusa nie można wyłączać z dziejów człowieka w jakimkolwiek miejscu na ziemi. Nie można też bez Chrystusa zrozumieć dziejów Polski – przede wszystkim jako dziejów ludzi, którzy przeszli i przechodzą przez tę ziemię. Dzieje ludzi! Dzieje narodu są przede wszystkim dziejami ludzi. A dzieje każdego człowieka toczą się w Jezusie Chrystusie. W Nim stają się dziejami zbawienia. Dzieje narodu zasługują na właściwą ocenę wedle tego, co wniósł on w rozwój człowieka i człowieczeństwa, w jego świadomość, serce, sumienie. To jest najgłębszy nurt kultury. To jej najmocniejszy zrąb. To jej rdzeń i siła. Otóż tego, co naród polski wniósł w rozwój człowieka i człowieczeństwa, co w ten rozwój również dzisiaj wnosi, nie sposób zrozumieć i ocenić bez Chrystusa- podkreślił Łódzki Pasterz.
„Ten stary dąb tak urósł, a wiatr go żaden nie obalił, bo korzeń jego jest Chrystus” Papież cytuje tutaj Piotra Skargę, Kazania sejmowe. Trzeba iść po śladach tego, czym – a raczej, kim – na przestrzeni pokoleń był Chrystus dla synów i córek tej ziemi. I to nie tylko dla tych, którzy jawnie weń wierzyli, którzy Go wyznawali wiarą Kościoła. Ale także i dla tych, pozornie stojących opodal, poza Kościołem. Dla tych wątpiących, dla tych sprzeciwiających się. Jeśli jest rzeczą słuszną, aby dzieje narodu rozumieć poprzez każdego człowieka w tym narodzie – to równocześnie nie sposób zrozumieć człowieka inaczej jak w tej wspólnocie, którą jest jego naród. Wiadomo, że nie jest to wspólnota jedyna. Jest to jednakże wspólnota szczególna, najbliżej chyba związana z rodziną, najważniejsza dla dziejów duchowych człowieka. Otóż nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego – tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas – bez Chrystusa. Jeślibyśmy odrzucili ten klucz dla zrozumienia naszego narodu, narazilibyśmy się na zasadnicze nieporozumienie. Nie rozumielibyśmy samych siebie. Nie sposób zrozumieć tego narodu, który miał przeszłość tak wspaniałą, ale zarazem tak straszliwie trudną – bez Chrystusa- mówił Ksiądz Arcybiskup.

Święty Jan Paweł II był zwiastunem dobrej, radosnej Nowiny, o Jezusie Chrystusie Odkupicielu człowieka- mówił Arcybiskup Jędraszewski- kluczem, do zrozumienia, dziejów naszego narodu i historii każdej i każdego z nas. Naszych wielkich chwil i naszych upadków i naszego podnoszenia się. Rozumiał to jak mało, kto, właśnie ten moment, podnoszenia się, dzięki Bożej łasce, by na nowo odzyskać godność Bożego dziecka. Dlatego stał się wielkim zwiastunem Bożego Miłosierdzia. Poprzez kult rozszerzający się dzięki niemu, świętej Faustyny Kowalskiej. Na Boże Miłosierdzie wskazywał, jako na podstawową prawdę głoszoną przez Kościół. Druga encyklika zaraz po Redemptor Hominis, była poświęcona właśnie Bożemu Miłosierdziu – Dives in misericordia, ogłoszona w 1980 roku. W jej centrum znajduje się krzyż, który stanowi wyraz największego, najbardziej głębokiego pochylenia się Boga nad człowiekiem, nad jego słabością i nędzą. Nie po to, aby go przydeptać, nie po to, by się stał prochem i pyłem tej ziemi, ale po to, by się podniósł i mógł spojrzeć z nadzieją i pokorą, która jest siostrą odwagi i męstwa. Spojrzeć wprost w miłosierne oblicze Jezusa Chrystusa.

Wyniósł na ołtarze św. Faustynę, której droga duchowa rozpoczęła się w Łodzi. Dzisiaj nasza obecność tutaj, jest w jakiejś mierze zamknięciem, uwzględniając tajemnicę, nie boję się tak tego określić, życia Archidiecezji Łódzkiej. Zamknięcie tej szczególnej drogi, którą Ona zaczęła w parku Wenecja, a potem w dzisiejszej katedrze łódzkiej, a zakończyła tutaj w Łagiewnikach. A my idąc iskrą, którą ona zapaliła, pragniemy, by rozlewała się na cały świat-Iskra Miłosierdzia. Obecność wasza drodzy Siostry i Bracia, za którą raz jeszcze pragnę podziękować, jest rozświetlaniem blasku Bożego miłosierdzia, jest przyczynianiem się do tego, że ta iskra staje się czymś, co daje ciepło ludzkim sercom. Ciepło nadziei, ciepło poczucia się, że jest się Bożym dzieckiem, ciepło siły, która pozwala pokonywać ciemności współczesnego świata- mówił Łódzki Pasterz.

W pielgrzymce uczestniczyło kilka tysięcy wiernych z Archidiecezji Łódzkiej, którzy przybyli do Krakowa, wraz ze swymi Biskupami: Księdzem Arcybiskupem Markiem Jędraszewskim, Arcybiskupem Nuncjuszem Seniorem, oraz Biskupami Pomocniczymi. Przybyło także 167 kapłanów diecezjalnych i zakonnych, klerycy Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi oraz siostry zakonne ze gromadzeń posługujących w Archidiecezji.

Łódzcy pątnicy, kończąc swoje Krakowskie pielgrzymowanie, udali się do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach, gdzie o godzinie 15:00 uczestniczyli w wspólnej modlitwie.Koronka do Bożego Miłosierdzia, której przewodzili Księża Biskupi, ofiarowana została w intencjach Ojca Świętego Franciszka, Archidiecezji Łódzkiej, przyszłorocznych obchodów 1050 rocznicy Chrztu Polski, a także Światowych Dni Młodzieży.

Po jej zakończeniu, Ksiądz Arcybiskup Marek Jędraszewski dokonał zawierzenia Archidiecezji Łódzkiej i całego świata Bożemu Miłosierdziu. Nabożeństwo zakończyło się Pasterskim Błogosławieństwem i rozesłaniem.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.