Drukuj Powrót do artykułu

Jubileusz Domu Samotnej Matki w Łodzi

26 czerwca 2017 | 20:10 | Łódź / xpk / wer Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. ks. Paweł Kłys

Od 25 lat pomagają kobietom oczekującym potomstwa oraz mamom z małymi dziećmi, gdy te zostały opuszczone i pozostawione przez najbliższych, bez środków do życia. Dom Samotnej Matki im. Stanisławy Leszczyńskiej w Łodzi, świętuje swoje ćwierćwiecze istnienia i posługi kobietom, które potrzebują ciepła domu rodzinnego, bezpieczeństwa, opieki i pewności, że im i ich dzieciom niczego nie brakuje.

Uroczystości jubileuszowe rozpoczęły się od Mszy świętej sprawowanej w poniedziałek 26 czerwca, w parafii pw. Przemienienia Pańskiego w Łodzi, podczas której dziękowano za wszelkie dobro, które za pośrednictwem tego wyjątkowego miejsca i ludzi w nim pracującym, ofiarowano setkom kobiet i ich dzieciom.

„25 lat troski. Bogu na chwałę, ludziom na pożytek – taką misję pełni Dom Samotnej Matki”- mówił w kazaniu bp Ireneusz Pękalski. „Jest to owoc wyobraźni miłosierdzia, którą kierował się w swoim czasie ksiądz arcybiskup Władysław Ziółek, ks. parł. Stanisław Kaniewski, p. Maria Sawicka i Siostry Antonianki. Niech Pan Bóg, im za to wszystko wynagrodzi!” – podkreślił.

Druga część jubileuszowych obchodów, odbyła się w budynkach należących do kompleksu DSM, gdzie uczestnicy uroczystości obejrzeli program przygotowany przez mieszkanki Domu oraz wysłuchali wspomnień opowiadających o jego powstawaniu i funkcjonowaniu. Nagrodzeni też zostali ofiarodawcy i dobrodzieje DSM, którzy spieszą z pomocą siostrom i ich podopiecznym.

„Początki Domu Samotnej Matki nie były łatwe, ale za to pełne radości” – mówi ks. Paweł Kutynia. „Pierwszy Dom był w innym miejscu, niestety pod wpływem czasu i użytkowania, po prostu się rozsypał i postanowiono wybudować nowy, w którym się obecnie znajdujemy. Te 25 lat, obfitowały i w wielkie wzloty i lekkie upadki, szczególnie pod względem materialnym, ale jesteśmy obecnie na prostej i mamy nadzieję, że będzie to szło ku dobremu, służąc Bogu i ludziom” – dodał dyrektor Centrum Służby Rodzinie i kapelan DSM.

Przez 25 lat istnienia DSM, schronienie w nim znalazły 1234 mamy, które zgłosiły się po pomoc, będąc w stanie błogosławionym lub też z maleńkim dzieckiem, nie mając gdzie się podziać. Siostry Antonianki, które posługują kobietom, pomagały w tym czasie w wychowaniu 2561 dzieci, które wraz z matkami mieszkały w domach prowadzonych przez Siostry. To dzięki ofiarnej posłudze zgromadzenia zakonnego, założonego przed laty w Łodzi przez bł. Anastazego Pankiewicza, męczennika II Wojny Światowej, łódzkie matki potrzebujące pomocy, otrzymują ją.

„Aktualnie pracują i mieszkają tutaj razem z mamami i ich pociechami, trzy siostry” – mówi s. Magdalena Krawczyk, dyrektor DSM. „Razem tworzymy społeczność Domu Samotnej Matki. Nie jesteśmy tylko pracownikami, ale także mieszkańcami. Chcemy sprawić przez to, aby mamy poczuły się tutaj, jak w rodzinie. Żeby to był taki, choćby na ten jeden rok, dom dla tych mam, ale i dla ich dzieci. Każda z mam, jest tutaj otoczona naszą miłością i jestem przekonana, że one to czują, pomimo tego, że przyjście ich do nas, wymagało wielkiej odwagi” – dodaje.

„Ten czas pobytu u nas, jest dla nich jak bezpieczna przystań, możliwość ułożenia sobie na nowo życia, zdobycia nowych umiejętności, wzmocnienia samej siebie i poczucia własnej wartości. Czas, gdy mogą odczuć, że są kochane przez siostry, przez personel, ale przede wszystkim przez Pana Boga” – podkreśliła s. Antonianka.

Na dzisiejszych uroczystościach obecne były matki, które przed laty zgłosiły się po pomoc do DSM, ale także te, które wraz ze swoimi pociechami aktualnie w nim mieszkają. –„To miejsce, ten Dom, dał mi dużo pewności siebie. Otrzymałam tutaj dużo miłości” – mówi mama półrocznej Hani i 2,5-letniego Filipa.

Z oferty pomocy w Domu Samotnej Matki mogą korzystać matki z małoletnimi dziećmi i kobiety w ciąży, mieszkanki Łodzi i województwa łódzkiego. Istotne znaczenie ma posiadanie ostatniego stałego miejsca zameldowania w Łodzi lub na terenie województwa łódzkiego.

Na pytanie, czy Dom Samotnej Matki jest potrzebny w Łodzi, ks. Kutynia odpowiada: „ gdyby nie był potrzebny, to mielibyśmy wolne miejsca. Tymczasem wszystkie są zajęte. Aktualnie w naszym Domu mieszka 25 matek ze swymi dziećmi. W sumie 60 osób. Ten dom jest bardzo potrzebny!” – podkreśla.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku

Przeczytaj także

27 czerwca 2017 11:07

Dar słowackiego Kościoła dla Islandii

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.