Drukuj Powrót do artykułu

Łódź: Sumienie tematem Dialogów w Katedrze

13 grudnia 2014 | 14:17 | az / tw Ⓒ Ⓟ

„Jan Paweł II był głosem sumienia dla całego świata. On nie bał się mówić o sumieniu i nie bał się wymagać od ludzi wielkich tego świata, by byli ludźmi prawego sumienia”- powiedział podczas ostatnich w tym roku Dialogów w Katedrze abp Marek Jędraszewski, metropolita łódzki.

Metropolita łódzki wytłumaczył, jakie znaczenie ma dla człowieka posiadanie sumienia, wskazując, że odróżnia nas to od zwierząt. „Człowiek nie idzie za popędami. Jest wolny, stoi przed świadomymi wyborami. Musi wybierać między dobrem a złem i o tym, co jest złe, informuje go właśnie sumienie. Człowiek jako jedyna istota ma poczucie dobra i zła”- mówił metropolita łódzki.

Abp Jędraszewski zwrócił uwagę, że to właśnie sumienie mówi człowiekowi, jak postępować właściwie, oraz że sumienie wsłuchuje się w prawdę obiektywną i mówi człowiekowi, jaką drogą powinien iść. „O ile człowiek idzie za tą prawdą i wsłuchuje się w swoje sumienie, jest człowiekiem wolnym” – przekonywał.

Przypomniał też, że w dokumentach II Soboru Watykańskiego sumienie nazwane jest pierwszym posłannikiem Boga, swoistym sanktuarium. „Powinniśmy cenić to szczególne sanktuarium w nas i – jak mówił św. Jan Paweł II – stać na straży własnego sumienia i bronić tego sanktuarium” – tłumaczył metropolita łódzki.

Abp Jędraszewski mówił również o tym, co to znaczy mieć dobrze uformowane sumienie. „Żeby wiedzieć, czy sumienie jest dobrze ukształtowane, jego głos musi być wyraźny, a ponadto musimy umieć tego głosu słuchać. Trudno być posłusznym własnemu sumieniu. To dialog z naszym wewnętrznym wychowawcą i chodzi o to, żeby umieć się temu autorytetowi podporządkować – iść za głosem własnego sumienia – wtedy jest ono dobrze ukształtowane. W tym posłuszeństwie własnemu sumieniu człowiek dojrzewa i kształtuje się przez całe życie. Dlatego ważna jest modlitwa o prawość sumienia, o posłuszeństwo sumieniu i o to, by nie bać się swojego sumienia. Ucieczka przed sumieniem to ucieczka przed wieczną szczęśliwością”.

Metropolita łódzki wyjaśniał również, czy wystarczy żyć w zgodzie z własnym sumieniem. „To zależy od tego, czy sumienie jest dobrze ukształtowane – tłumaczył. – Jeśli tak, to dobrze, ale niestety większość osób, które tak twierdzą, to osoby ewidentnie źle postępujące. By sumienie było dobrze ukształtowane, trzeba o nie dbać. Pomaga w tym codzienny rachunek sumienia oraz regularne przystępowanie do sakramentu pojednania i pokuty. To, że postępujemy według zasad etycznych, nie oznacza, że postępujemy zgodnie z sumieniem. Bo pełnia człowieczeństwa to przede wszystkim życie religijne, duchowe. To ono mówi nam: nie tylko czyń dobro, unikaj zła, ale szukaj Boga, idź za nim, bądź uczniem Jezusa Chrystusa, który oddał za ciebie życie.”

Arcybiskup odpowiedział też na wątpliwość, czy można nazywać kogoś człowiekiem bez sumienia. „Czasem tak się mówi, ale trzeba być ostrożnym z takimi osądami. Są osoby, o których tak ludzie mówią, np. o zbrodniarzach, mordercach. To ci, którzy uciekają przed swoim sumieniem, nie chcą słyszeć jego głosu, nie chcą wnikać, co jest dobre, a co złe. To jest wielkie niebezpieczeństwo. Najgorzej, jeśli osoby postępują specjalnie wbrew swojemu sumieniu. Ale nikt z nas nie wie, kiedy w takim człowieku sumienie się przebudzi, bo ono w nim jest, tylko nie jest właściwie używane. Nikt z nas nie jest w stanie go ocenić. To jest po prostu człowiek, który nie słucha swojego sumienia, ale je ma. Lepiej niż nazywać go człowiekiem bez sumienia, modlić się o to, by stał się człowiekiem prawego sumienia. Tak powinien zachować się chrześcijanin.”

Abp Jędraszewski podkreślił, że aby stać na straży swojego sumienia, trzeba włożyć w to wiele wysiłku. „Jest to nieustanne zmaganie się ze sobą i światem. Trudno jest nam niekiedy przeciwstawić się temu, jak wszyscy inni postępują, trudno przeciwstawić się złu. Zwłaszcza takiemu złu, które ma poklask u większości. Ale są przykłady osób, również w dzisiejszym świecie, które mają tę siłę i odwagę, by to czynić” – zaznaczył metropolita łódzki.

Hierarcha mówił również o tym, jak ważne jest pozostawanie wiernym swojemu sumieniu także w życiu społecznym i publicznym. Wskazywał, że często oddzielamy nasze życie prywatne od publicznego: jesteśmy wierzący, ale w domu, a w przestrzeni publicznej zachowujemy tzw. neutralność światopoglądową. Tymczasem – wskazywał – od sumienia nie można nigdy uciec, pochodzi ono bowiem od Boga

Arcybiskup zauważył, że niekiedy dochodzi do konfliktu między prawem a sumieniem, i wskazywał, że ludzie wierni swojemu sumieniu powinni to pokazywać nawet wtedy, gdy muszą przeciwstawić się prawu stanowionemu.

„Zawsze jest pokusa ucieczki, bo tak jest po prostu łatwiej: unikać, udawać, że problemu nie ma. Ale trzeba kształtować w sobie tę postawę, by umieć pokazać solidarność z dobrem i sprzeciw wobec zła. Taka postawa jest niezwykle ważna, by móc się rozwijać jako człowiek prawego sumienia. Sumienie jest po to, by nie móc usprawiedliwiać ewidentnego zła, chociażby wprowadzanym prawem” – tłumaczył abp Jędraszewski.

Grudniowe Dialogi w Katedrze było jubileuszowym, dwudziestym spotkaniem z rozpoczętego dwa lata temu cyklu. Planowana jest kontynuacja Dialogów w przyszłym roku. Tematem kolejnego spotkania, planowanego na 9 stycznia, będzie „Poszukiwanie prawdy”. Dialogi w Katedrze odbywają się co miesiąc, w każdy drugi piątek miesiąca.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.