Lublin: Dzień Życia Konsekrowanego

Kapłani, zakonnice i zakonnicy, członkowie instytutów świeckich zebrali się 2 lutego w archikatedrze lubelskiej, by świętować Dzień Życia Konsekrowanego. Eucharystię odprawił dla nich biskup pomocniczy archidiecezji lubelskiej Józef Wróbel SCJ.

Analizując fragment Ewangelii, opisujący ofiarowanie Jezusa w świątyni, hierarcha zwrócił uwagę na znaczenie pojawiających się tam osób: Maryi i św. Józefa, Symeona i Anny. Wyjaśniał, że Maryja i św. Józef od urodzenia towarzyszą Jezusowi na każdym kroku i pojawiają się w świątyni jako uczestniczący z bliska w dziele odkupienia, tworzący harmonię osób. Druga para – Symeon i Anna – to „model tej pierwszej wspólnoty: mężczyzny i niewiasty po upadku, po grzechu pierworodnym, kiedy komunia i wspólnota się kończy” – dodał kaznodzieja.

"Dziś, kiedy akcentujemy życie zakonne poświęcone Bogu, zostaje wyrażona treść, że wokół Jezusa my wszyscy, przynależąc do różnych zgromadzeń i zakonów, z różnych kierunków i stron świata, tworzymy jedną wspólnotę w Chrystusie czy to jako Kościół, czy jako poszczególne zakony" – zaznaczył.

Biskup zauważył, że w czytanej dziś Ewangelii znajdują się „zwiastuny tego, co Jezus później nazywa radami ewangelicznymi, a my nazywamy ślubami zakonnymi”. "Maryja z Józefem przychodzą do świątyni posłuszni prawu. Dzięki ich postawie posłuszeństwa historia zbawienia może się realizować, tak jak w życiu zakonnym przez posłuszeństwo charyzmatowi zakonnemu i powołaniu uczestniczymy w historii zbawienia i także przez nas, w różnych wymiarach, właściwych dla każdego charyzmatu, urzeczywistnia się to przebogate dziedzictwo, które nazywamy darem Bożym dla człowieka" – stwierdził hierarcha.

Zauważył, że drugi akcent posłuszeństwa realizuje się w postawie Symeona, który przychodzi do świątyni i znajduje Chrystusa. "Ewangelista chce nam powiedzieć, że będąc posłusznym tchnieniom Bożym i naszym zobowiązaniom w jakiś sposób spotykamy Jezusa Chrystusa, choć niekiedy wydaje się nam to nierealne lub dalekie od tego, co Boże" – tłumaczył bp Wróbel. "Jezus Chrystus oddaje się, jak w ręce Symeona, w ręce tego, kto ulega w duchu posłuszeństwa tchnieniom Bożym, Kościoła, ducha i charyzmatu własnego zakonu" – zaznaczył.

Ofiary zebrane dziś na tacę przeznaczone są na potrzeby zakonów kontemplacyjnych w Polsce.