Katolicki Uniwersytet Lubelski zainaugurował oficjalnie kolejny rok akademicki. Naukę rozpoczyna 13,5 tys. studentów studiów stacjonarnych i prawie 1,8 tys. studentów studiów niestacjonarnych. Na pierwszym roku uczyć się będzie blisko 4,2 tys. studentów. Uroczystość rozpoczęła się o Mszą św. w kościele akademickim, której przewodniczył ordynariusz siedlecki bp Zbigniew Kiernikowski.
W homilii odwołał się do źródłosłowu słowa „inauguracja”, oznaczającego „odczytywanie znaków, zwłaszcza przed ważnym przedsięwzięciem”. Jako tekst, który może być pomocny w odczytywaniu znaków pomyślności dla uczelni katolickiej, wskazał czytanie z dzisiejszej liturgii, o słudze Jahwe, wywyższonym przez cierpienie dla zdumienia wszystkich narodów. Bp Kiernikowski pytał, czy uczelnia potrafi zaszczepiać w studentach przekonanie o konieczności służby i dążeniu do sukcesu Boga, a nie swojego własnego. – Trzeba się nauczyć przez solidne badanie i słuchanie słowa, wychodzenia z sytuacji użycia Jezusa po to, by być po lewej albo prawej Jego stronie jako człowiek sukcesu – mówił bp Kiernikowski nawiązując do ewangelii.
Wzywał, by każdy członek społeczności akademickiej postawił sobie pytanie, czy chce być sługą tajemnicy Chrystusa, czy pociągają go tylko zewnętrzne kategorie postępu i sukcesu. – Społeczność uczelni będzie taka, jak poszczególni jej członkowie – podkreślił.
Abp Stanisław Budzik przekazał pozdrowienia od Benedykta XVI, który w czasie rozmowy z metropolitą lubelskim zaznaczył, że „należy do uniwersytetu” w Lublinie. 24 lata temu ówczesny prefekt Kongregacji Nauki Wiary otrzymał od KUL doktorat honorowy. – Był to proroczy gest uniwersytetu – zauważył abp Budzik.
Podczas inauguracji w auli uniwersyteckiej nowy rektor uczelni, ks. prof. Antoni Dębiński mówił o sukcesach i planach. Jako osiągnięcia poprzedniego roku wskazał m.in. IV Kongres Kultury Chrześcijańskiej i uzyskanie zgody Stolicy Apostolskiej na publikację Dzieł zebranych Josepha Ratzingera.
– Pragniemy, aby nasz uniwersytet, którego misją jest prowadzenie badań naukowych w duchu harmonii między nauką i wiarą, kształcenie i wychowanie inteligencji katolickiej oraz współtworzenie chrześcijańskiej kultury, aktywnie uczestniczył w rozwoju naukowo-gospodarczym kraju i regionu – mówił rektor. – Chcemy jak najserdeczniej zaprosić władze miasta i naszego województwa do dyskusji nad utworzeniem Lubelskiego Obszaru Badawczego, łączącego wspólne wysiłki nauki, biznesu i samorządów na rzecz rozwoju naszego regonu – dodał.
Wskazał też, że jednym z ważnych zadań, jakie uniwersytet podejmie w bieżącym roku akademickim będzie objęcie patronatem honorowym jak największej liczby szkół i placówek oświatowych, co określił jako misję „społeczną, narodową i obywatelską” uniwersytetu.
Wśród gości uroczystego rozpoczęcia roku znaleźli się m.in. prawosławni hierarchowie abp chełmsko-lubelski Abel i biskup siemiatycki Jerzy, sekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej Tadeusz Sławecki, wiceprezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Cichosz i Dyrektor Departamentu Wyznań Religijnych oraz Mniejszości Narodowych i Etnicznych w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji Józef Różański, a także przedstawiciele placówek dyplomatycznych i wyższych uczelni z Lublina i Polski.
List od prezydenta Bronisława Komorowskiego przeczytał minister Jacek Michałowski. „Instytucje takie jak KUL bywają porównywane do starych, dobrze ukorzenionych drzew. KUL od lat zajmuje mocną pozycję wśród polskich szkół wyższych, umożliwia wszechstronny rozwój naukowy, intelektualny, duchowy i fizyczny, dobrze przygotowuje do pracy zawodowej, w tym także kariery naukowej” – napisał prezydent RP. Zaznaczył, że KUL jest uczelnią atrakcyjną, „dobrze rokuje szeroka współpraca międzynarodowa, działalność wydawnicza i kulturalna oraz takie nowatorskie inicjatywy jak Uniwersytet Otwarty dla słuchaczy niezależnie od ich wieku, wykształcenia oraz miejsca zamieszkania i obywatelstwa”. „Zaangażowanie środowisk akademickich w przemyślane strategie rozwoju kraju jest dla mnie wyraźnym znakiem nowoczesnego patriotyzmu, poświęcenia własnej drogi polskim sprawom” – dodał Bronisław Komorowski.
Życzenia dla społeczności uniwersyteckiej z racji rozpoczęcia kolejnego roku akademickiego przysłał także sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej. „Drodzy przyjaciele, pozwólcie, by zawsze kierowała wami mądrość pochodząca z góry, wiedza oświecona przez wiarę i pamiętajcie, że mądrość wymaga pasji i wysiłku poszukiwania” – napisał w imieniu kard. Tarcisio Bertone substytut Sekretariatu Stanu abp Angelo Becciu.
Wykład inauguracyjny poświęcony zagadnieniu niewolnictwa w myśli europejskiej przedstawił ks. prof. Marcin Tkaczyk, prodziekan Wydziału Filozofii KUL. Na podstawie tekstów dotyczących tej materii wskazał na różnicę dzielącą antropologię przedchrześcijańską, chrześcijańską i postchrześcijańską.
Mówca zaznaczył, że świat starożytnych nie czuł potrzeby uzasadnienia niewolnictwa, a globalny consensus w tej kwestii został podważony wraz z pojawieniem się chrystianizmu. Podstawą odrzucenia niewolnictwa stała się koncepcja człowieka jako przekraczającego porządek przyrodniczy i pozostającego w osobliwej relacji wobec Stwórcy. Ks. prof. Tkaczyk zauważył, że sytuacja – i wypracowany przez pokolenia opór przed niewolnictwem – uległ zmianie wraz z nadejściem oświecenia.
– Ponieważ od czasów Grzegorza z Nyssy racją wykluczającą niewolnictwo była odrębność człowieka od świata przyrody, związana ze swoistą relacją człowieka do Stwórcy, właśnie te prawdy znalazły się na celowniku oświeconych filozofów. Usunęli oni metafizyczna warstwę poznania. Pozwoliło to na uprawomocnienie poligenizmu i rasizmu stojących w centrum XVIII-wiecznej antropologii – stwierdził, cytując m.in. pisma Woltera.
– Jedyną znana przesłanką na rzecz zakazu niewolnictwa jest teza o specyficznej relacji łączącej człowieka ze Stwórcą, a w konsekwencji o istotnej nieredukowalności człowieka do świata przyrody. Z drugiej strony czysto przyrodnicza antropologa dała w tej materii podstawę doktrynom budzącym do dzisiaj grozę. Można powiedzieć, że wszelka adekwatna antropologia musi mieć charakter metafizyczny, ugruntowanie adekwatnej antropologii w przyrodoznawstwie jest z zasady niemożliwe – podsumował swój wykład ks. prof. Tkaczyk. Stwierdził też, że o ile filozofowie przedchrześcijańscy opisują niewolnictwo jako oczywisty fakt, filozofowie postchrześcijańscy czują wewnętrzny przymus wytłumaczenia się. – Sugeruję, że mamy do czynienia z przypadkiem ogólniejszej prawidłowości. Pewien wpływ wiary katolickiej na kulturę jest nieusuwalny. To, co nazywamy światłem wiary, jeśli działa na ludzką myśl dostatecznie długo i dogłębnie, powoduje trwałe odwrócenie ciężaru dowodów – powiedział.
Do tematu wykładu inauguracyjnego nawiązał prymas senior kard. Józef Glemp. Wskazał, że temat wolności i niewolnictwa jest złożony i wciąż aktualny. – Używanie wolności jest dobrem wspólnym, a ograniczenie tej wolności nie zawsze jest niewolą, ale wymogiem, ażeby funkcjonowała wolność. Granica między ścieraniem się wolności i ograniczaniem wolności jest bardzo kręta, nie zawsze można ją jasno i wyraźnie postawić – zauważył. Dodał, że jest to kwestia „wielkiego zmagania się ludzkości”.
Prymas senior wskazał na różne rozumienie pojęcia wolności i niewoli, odniósł się także do doświadczeń polskiego Kościoła: – Kard. Wyszyński był rzecznikiem oddania się Maryi w niewolę. To budziło lęki i sprzeciwy, niewola brzmiała bardzo ujemnie, kiedy my ciągle mówiliśmy o wolności – zauważył. Dodał, że w zamyśle kard. Wyszyńskiego było to mistyczne i społeczne zaangażowanie. – Ta mistyka, która wydawała się tak potrzebna na okres zbliżających się przemian, postawiła wielu ludziom rzetelne przekonanie o tym, że wolność jako taka jest przymiotem Boga i ludzkie wysiłki na niewiele się zdadzą, jeśli człowiek nie będzie postępował według woli Bożej – zaznaczył.
Kard. Glemp życzył uniwersytetowi w Lublinie i wszystkim innym uniwersytetom, by ocaliły „wolność nauczania, wolność do prawdy, wolność do dobra społecznego”.
Ostatnim punktem inauguracji był pokaz barokowych rzeźb ołtarzowych ze zbiorów artystycznych Instytutu Historii Sztuki KUL. Rzeźby na jeden dzień wyeksponowano w holu obok auli głównej.
Katolicki Uniwersytet Lubelski istnieje od 1918 r. Od 2005 roku nosi imię Jana Pawła II. Jest najstarszym uniwersytetem lubelskim i jednym z najstarszych w Polsce. Składa się z dziewięciu wydziałów: sześciu w Lublinie oraz trzech wydziałów zamiejscowych – dwóch w Stalowej Woli i jednego w Tomaszowie Lubelskim. Od tego roku działa także Uniwersytet Otwarty oferujący wykłady, kursy, szkolenia i warsztaty dla dzieci, młodzieży i dorosłych, bez względu na wiek i poziom wykształcenia.
Na uczelni na 47 kierunkach i specjalnościach kształci się ponad 17,5 tys. studentów (w tym 1758 doktorantów). Na KUL studiuje także ponad 300 cudzoziemców z 26 krajów. Uniwersytet zatrudnia 2453 osoby, w tym 1334 nauczycieli akademickich.
KUL wciąż rozbudowuje swoje obiekty. W styczniu tego roku został oddany do użytku Budynek Biotechnologii, który mieści laboratoria i sale dydaktyczne dla Instytutu Biotechnologii. Powstaje nadal Centrum Transferu Wiedzy KUL – ostatnia część Kolegium Jana Pawła II, budynek dydaktyczny, w którym znajdą miejsce sale wykładowe i audytoryjne, a także gmach naukowo-badawczy Interdyscyplinarnego Centrum Badań Naukowych.
Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o
wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite. Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz
tutaj.