Lublin: odbyło się sympozjum nt. bł. Stanisława Starowieyskiego – patrona Akcji Katolickiej
29 maja 2011 | 13:12 | mjak, aw Ⓒ Ⓟ
„Błogosławiony Stanisław Starowieyski – w służbie Bogu i Ojczyźnie” to tytuł sympozjum, zorganizowanego przez lubelską Akcję Katolicką, która uczciła w ten sposób 70-lecie śmierci swego Patrona. To jeden z dziewięciu świeckich wśród 108 męczenników polskich czasu wojny beatyfikowanych w 1999 r. przez Jana Pawła II.
Uroczystość rozpoczęła się Mszą św. pod przewodnictwem ks. prof. Marka Starowieyskiego w kościele Akademickim.
Niezwykłą postać Patrona Akcji Katolickiej przybliżali zebranym Andrzej Starowieyski – syn Błogosławionego, który przybył z żoną – Marią, ks. prof. Marek Starowieyski – bratanek męczennika, ks. dr Tomasz Kaczmarek – postulator generalny procesu beatyfikacyjnego 108 męczenników, ks. prof. Jarosław Popławski z KUL, ks. Zbigniew Kulik – autor biografii Stanisława Starowieyskiego. Z okolicznoścowym wykładem – refleksją nad inspiracją Błogosławionego dla dzisiejszej Akcji Katolickiej wystąpiła mec. Halina Szydełko – prezes Krajowego Instytutu Akcji Katolickiej w Polsce.
W spotkaniu wzięły udział delegacje z innych diecezji – warszawskiej, zamojskiej, płockiej. Przyjechały również poczty sztandarowe ze szkół noszących imię Stanisława Starowieyskiego: Szkoły Podstawowej w Bratkówce, Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Łaszczowie. Były też Siostry Franciszkanki z Łabuń – miejsca pochówku Bł. Stanisława.
Stanisław Starowieyski był ziemianinem, kapitanem artylerii konnej odznaczonym orderem Virtuti Militari i Krzyżem Walecznych. Był świetnym gospodarzem, organizatorem życia społecznego i religijnego w międzywojennej Polsce, charyzmatycznym lider Sodalicji Mariańskiej, Ligi Katolickiej i Akcji Katolickiej na terenie zamojskiej i lubelskiej ziemi. Był więźmiem obozów koncentracyjnych, zamęczonym w Dachau.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.