Drukuj Powrót do artykułu

Lublin: sesja o związkach religii, nauki i kultury w myśli abp. Życińskiego (JEST!)

10 lutego 2012 | 18:41 | mp Ⓒ Ⓟ

Abp Życiński całe życie walczył o harmonię pomiędzy zdobyczami nauk przyrodniczych, humanistycznej refleksji oraz doświadczenia religijnego – powiedział prof. Piotr Gutowski na sesji „Przyroda – człowiek – Bóg. Wokół myśli filozoficznej Arcybiskupa Józefa Życińskiego”, która odbyła się 10 lutego na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim w 1. rocznicę śmierci metropolity lubelskiego.

Prof. Gutowski w referacie „Religia a nauka w myśli abp. Józefa Życińskiego” powiedział, że zmarłemu arcybiskupowi jako filozofowi chodziło zawsze o religię opartą na racjonalnym myśleniu oraz o naukę, która nie zaprzecza doświadczeniu obecności Boga w świecie.

Wyjaśnił, że osią, wokół której obracała się nadzwyczaj bogata refleksja filozoficzna oraz publicystyczna abp. Życińskiego było staranie się o powiązanie obrazów świata jakie prezentują nauki przyrodnicze, refleksja humanistyczna i religia.

A czymś, co go szczególnie pasjonowało była próba odpowiedzi na pytanie w jaki sposób pogodzić wiedzę, jaką niesie np. fizyka ze zbiorem wierzeń i doświadczeniem religijnym. „Życiński, zgodnie zresztą ze starą scholastyczną zasadą zakładał, że nie może być sprzeczności między rozumem a wiarą, gdyż urągałoby to samemu Bogu” – podkreślił prof. Gutowski.

Dla wykazania harmonii pomiędzy naukami ścisłymi i religią Życiński wykorzystał dwie koncepcje filozoficzne: naturalizm metodologiczny określany przezeń jako metodologiczny pozytywizm oraz tzw. paneteizm.

Metodologiczny pozytywizm wnosi wkład metodologiczny do refleksji naukowej. Wskazuje, że istnieje kilka poziomów rzeczywistości, ale dopóki nie dysponujemy wspólnymi metodami badań, każda nauka musi prowadzić poszukiwania zgodnie ze swoją metodologią – nie może jednak rozciągać swej metodologii na inne nauki. Natomiast stosowanie metodologii przeniesionej z jednej nauki na inną prowadzi do pomyłek bądź do zanegowania ich osiągnięć, co było np. czynione wobec teologii.

Panenteizm z kolei akcentuje boską immanencję w świecie. Życiński – wyjaśniał prof. Gutowski – był przeciwnikiem teorii zakładającej jakąś nadnaturalną obecność Boga w świecie. Podkreślał natomiast naturalną obecność (immanencję) Boga w świecie przezeń stworzonym, która go bynajmniej od tego świata nie separuje. Zaprzeczał nadnaturalnej interwencji Boga w świecie przyrody. W tym zakresie nawiązywał do Whiteheada, a nie do św. Tomasza. „Cudem dla Życińskiego było nie przekraczanie praw przyrody, ale raczej ciągła obecność Boga w świecie” – wyjaśniał prof. Gutowski.

„Jednakże był zbyt twórczym filozofem, by tylko powtarzać myśli Whiteheada i zwolenników filozofii procesu, często w oryginalny sposób wykorzystywał ją do własnych celów” – dodał.

Kolejnym polem fascynacji Życińskiego była szeroko pojęta filozofia nauki. Intrygowała go pozycja matematyki w naukach przyrodniczych. Matematykę rozumiał w duchu platonizmu, jako odkrywanie pewnych obiektywnie istniejących zasad kierujących światem.

Ks. prof. Alfred Wierzbicki podkreślił, że abp Życiński wypracował oryginalną koncepcje kultury. „Pisząc o kulturze współczesnej umieszczał ją na szlaku kosmicznej odysei człowieka, który wybiera się w długą podróż w poszukiwaniu prawdy, a w jej trakcie jest na różny sposób kuszony i zwodzony” – wyjaśnił mówca.

Dodał, że metoda filozoficznej refleksji uprawianej przez Życińskiego przypomina metodę Sokratesa: polegała na stawianiu kolejnych pytań współczesnej kulturze. Dążył przy tym do syntezy „trzech kultur”: religii, nauki i sztuki.

Znamiennym dorobkiem Życińskiego – wedle ks. prof. Wierzbickiego – jest jego krytyczna refleksja nad współczesną kulturą. Podkreślał, że rozdarcie pomiędzy poszczególnymi – wskazanymi wyżej – dziedzinami kultury prowadzi do rozdarcia dróg ludzkiej samorealizacji. Zauważał eksplozję postaw narcystycznych we współczesnej kulturze, co uniemożliwia głębszą refleksję i prowadzi do poszukiwania doświadczeń typu „naskórkowego”. Najlepszym obrazem tego typu kultury był dlań dzisiejszy postmodernizm, którego krytyce poświęcał w swej twórczości wiele miejsca.

Niepokoił go „postmodermizm populistyczny”, wyrażający się w kulturze użycia i jej moralny prymitywizm. Mówił, że dzisiejsza kultura znajduje się na rozdrożu pomiędzy Odyseuszem a playboyem. Ostrzegał, że całkowite zanurzenie się kulturze chwili, jest śmiercią dla kultury.

W to miejsce – jak podkreślił ks. Wierzbicki – abp Życiński postulował pełniejszą wersję humanizmu, łączącą całość doświadczenia człowieka. Jest to humanizm integralny. Przypominał, że taka drogę wskazuje właśnie chrześcijaństwo, ukazujące znacznie bogatszy obraz człowieka oraz ukazujące piękno naznaczone transcendentnym blaskiem. Chrześcijaństwo wnosi w kulturę humanizmu zarówno świadomość słabości jak i otwartości na Boga.

„Pomimo krytyki wielu nurtów współczesnej kultury cała myśl Życińskiego nacechowana była względnym optymizmem. Szansą dlań była koncepcja animal rationale, które jednak jest zdolny do wyboru pewnych wartości wyższych” – podkreślił prelegent.

I dlatego zmarły arcybiskup podkreślał tak silnie konieczność dialogu z ludźmi inaczej myślącymi także niewierzącymi, w obronie wspólnych wartości naszej cywilizacji. Jako znakomity przykład takiego dialogu ks. Wierzbiski wskazał dialog abp. Życińskiego i jego przyjaźń z Gustawem Herlingiem-Grudzińskim. Jej owocem była wspólna książka, z której przebija troska o aksjologiczny wymiar świata po komunizmie.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.