Lublin: spotkanie opłatkowe studentów zza wschodniej granicy

– Bracia Słowianie powinni wspólnie wziąć do ręki różańce – podkreślał bp Józef Staniewski z Białorusi podczas spotkania opłatkowego studentów z Białorusi, Ukrainy, Kazachstanu i Uzbekistanu. Trzecia taka uroczystość odbyła się 14 grudnia w lubelskim Skansenie. Studenci mieli okazję zaśpiewać kolędy w swoich ojczystych językach oraz zjeść tradycyjne potrawy ukraińskie i białoruskie.

– Pamiętajcie, by żyć w zgodzie z sumieniem narodu i Kościoła – apelował bp Józef Staniewski podczas Eucharystii inaugurującej spotkanie. Zaznaczył, iż młodzi powinni pamiętać o swoich korzeniach, znać historię, tradycję, literaturę i świadczyć o swym pochodzeniu. Zauważył, iż nie mogą poddawać się negatywnym wzorcom Zachodu, gdzie czas Adwentu ulega dewaluacji.

Po Mszy młodzież udała się na spotkanie, gdzie po lekturze Pisma Świętego i wspólnej modlitwie nastąpiło dzielenie się opłatkiem. – Tradycję spotkań opłatkowych przejęliśmy od Polaków. Uczestniczyliśmy w takim wydarzeniu w domu Fundacji Jana Pawła II i chcieliśmy zorganizować coś w tradycji ukraińskiej – podkreślił w rozmowie z KAI Serhiey Pavlovskiy, student V roku ekonomii KUL, pochodzący z Ukrainy. Dodał, że atmosfera jest bardzo rodzinna, zaś tegoroczny opłatek jest wyjątkowy, ponieważ spotkali się nie tylko Ukraińcy, ale również przyjaciele z Białorusi, Kazachstanu i Uzbekistanu.

Olga Weryha, studentka V roku pedagogiki KUL z Ukrainy zaznacza, że dzisiejsze spotkanie jest namacalną cząstką rodzinnego domu. – Czas studiów szybko minął. Przykro mi, że to ostatni rok, kiedy mogę uczestniczyć w tym pięknym wydarzeniu, jakim jest opłatek ukraińsko-białoruski.

Studenci mieli okazję zaśpiewać kolędy w swoich ojczystych językach oraz zjeść tradycyjne ukraińskie i białoruskie potrawy. Na stołach pojawił się barszcz ukraiński, pierogi, gołąbki, szuba – sałatka śledziowa, kompot z suszu, czyli uzwar oraz domowe wypieki. – Wielu z nas nie wraca do domu na święta, więc tym silniej przeżywają dzisiejsze spotkanie. Dla nas jest to wspaniała okazja, by nacieszyć się sobą – podkreśla studentka.

Spotkanie uświetnił występ artystyczny, w którym udział wzięli młodzi Ukraińcy i Białorusini. – Dzisiejsze spotkanie opłatkowe było przygotowane we współpracy wszystkich studentów i przyjaciół. Zależało nam na tym, by każdy poczuł piękno współpracy, ale też siłę wspólnoty. Z perspektywy 5 lat spędzonych w Polsce dzięki Fundacji Jana Pawła II, jestem wdzięczna za to, że uczono nas tego. Każdy czuł się odpowiedzialny za wyjątkowość dzisiejszego spotkania – dodaje studentka.

Alina z Białorusi, która jest na drugim roku formacji u sióstr Kapucynek, po raz pierwszy uczestniczyła w takim spotkaniu. – To już moje drugie Święta w Polsce. Właściwie spędzam je tu z moją nową rodziną – wspólnotą zakonną – podkreśla. Dodaje, iż tradycje świąteczne polskie i białoruskie są bardzo podobne. – Czasem ludzie pytają czy czegoś mi nie brakuje, gdzie lepiej. Zawsze wtedy mówię: dobrze mi w Polsce, ale serce mam w swoim kraju. Jak Bóg da łaskę, że siostry będą miały swój dom na Białorusi to wrócę tam – dodaje.

Fundacja Jana Pawła II to organizacja kościelna, non profit, która stawia sobie za cel popieranie i realizację inicjatyw o charakterze edukacyjnym, naukowym, kulturalnym, religijnym i charytatywnym, związanych z pontyfikatem Ojca Świętego Jana Pawła II. Jednym z jej celów jest pomoc edukacyjna i stypendialna dla młodzieży z Europy Środkowo-Wschodniej podczas studiów na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim.