Drukuj Powrót do artykułu

Lublin: trwa peregrynacja obrazu Matki Boskiej Latyczowskiej

01 października 2014 | 14:56 | aw (KAI) Ⓒ Ⓟ

Parafie lubelskie nawiedza od 15 września obraz Matki Boskiej Latyczowskiej. – Wierni zbierają się w kościołach na modlitwie, zwłaszcza osoby, które osiedliły się w Lublinie po II wojnie światowej, a ich rodziny przeżywają peregrynację znanego im od dzieciństwa obrazu, który od 4 października będzie czczony w kościele parafialnym pw. Matki Bożej Różańcowej w lubelskiej dzielnicy Czuby – mówi KAI dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Kurii Metropolitalnej w Lublinie ks. Ryszard Podpora.

Obraz, po przewiezieniu z Łucka do Lublina, przez blisko 70 lat znajdował się w kaplicy Zgromadzenia Służek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej. Decyzją abp Stanisława Budzika zostanie przeniesiony do kościoła na lubelskim osiedlu, ale najpierw nawiedzi 20 parafii w mieście – tyle, ile jest tajemnic Różańca.

Inspiratorem i pomysłodawcą projektu jest ks. abp Budzik – mówi ks. Podpora. Obraz został oddany do konserwacji, po czym ks. abp Budzik w specjalnym liście zaprosił diecezjan do przyjęcia obrazu Matki Bożej Latyczowskiej, który jest wpleciony w historię narodu polskiego i mocno związany z Kresami Rzeczpospolitej. Równocześnie metropolita lubelski nakreślił teologię tego obrazu, który przedstawia Madonnę z Dzieciątkiem. Jego przybycie do parafii jest więc wniesieniem Chrystusa do wspólnoty wiernych – Maryja wnosi Syna Bożego, a wraz z Nim Jego orędzie i przesłanie, zawarte w Piśmie Świętym, które Dzieciątko Jezus trzyma w swoich rączkach. Ks. abp Budzik zaproponował, żeby nawiedziny w każdej parafii wiązały się z jedną z tajemnic Różańca, aby zaczęły się w Matkę Bożą Bolesną 15 września w lubelskiej katedrze, a zakończyły w parafii Matki Bożej Różańcowej, która jest kościołem docelowym, gdyż tam pozostanie na zawsze. Uroczysta intronizacja odbędzie się 4 października, dokładnie w 236. rocznicę koronacji przez bpa Jezierskiego koronami papieskimi.

Kopię cudownego wizerunku Salus Populi Romani przywieźli do Latyczowa z Rzymu polscy dominikanie. Jednak na jego umieszczenie w kościele nie zgodził się właściciel miasta, hrabia Potocki, który był kalwinem. Wobec tego obraz został umieszczony w domu w pobliskiej okolicy. Jej mieszkańcy zaobserwowali wówczas nadzwyczajne zjawisko – łunę nad budynkiem, gdzie wizerunek Matki Bożej znalazł schronienie. Dzięki tym wydarzeniom i pośrednictwu żony, gorliwej katoliczki, Potocki porzucił kalwinizm i powrócił do Kościoła. Obraz zaś znalazł godne miejsce czci.

Nawiedzenie przebiega według podobnego schematu. Po przywitaniu obrazu Matki Bożej Latyczowskiej przez wspólnotę parafialną, przedstawicielka Zgromadzenia Sióstr Służek przypomina jego bogatą, ponad 400-letnią historię. – Wierni modlą się nieraz całą noc – mówi ks. Podpora.

4 października obraz zostanie uroczyście przeniesiony z kościoła pw. Świętej Rodziny w uroczystej procesji do kościoła Matki Bożej Różańcowej. O godz. 11 rozpocznie się uroczysta Msza św. Symboliczne znaczenie będzie miał udział w uroczystościach bpa z Kamieńca Podolskiego Leona Dubrawskiego, prowincjała Ojców Dominikanów i przełożonej generalnej Sióstr Służek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej.

– Obserwowałem wiernych w katedrze – mówi ks. Podpora. – Księża bardzo się zaangażowali, bardzo zabiegali o to, aby to nawiedzenie dokonało się w ich parafii, gdyż w Lublinie jest ich 37, więc nie wszyscy mogli wziąć w tym udział – przyjąć obraz – podkreśla ks. Podpora. Przypomina, że takiego obrazu w Lublinie nie ma, a dzięki jego obecności najstarsi repatrianci, którzy po II wojnie światowej osiedli w Lublinie, odnaleźli kawałek utraconej ojczyzny. Dlatego przyjęcie tego obrazu jest bardzo serdeczne, żywe, bo łączy się także z wiernymi i ich przodkami, którzy się przed tym wizerunkiem modlili. Abp Budzik opowiadał mi, że starsza parafianka wspominała, że modliła się przy tym obrazie kiedyś w Łucku – dodaje ks. Podpora.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.