Drukuj Powrót do artykułu

Lublin: wolontariat nieustannie solidarny z Ukrainą

24 lutego 2025 | 17:04 | Anna Opasiak | Lublin Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Tetiana SHYSHKINA / Unsplash

Dziś mija 3. rocznica pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę. W Lublinie od początku wojny z pomocą zaatakowanym Ukraińcom ruszyło Centrum Wolontariatu. Działania są podejmowane razem ze Stowarzyszeniem Solidarności Globalnej, a ich najnowszym akcentem jest powołanie Polsko-Ukraińskiego Funduszu im. bł. Omeliana Kowcza, czyli greckokatolickiego księdza, który zginął śmiercią męczeńską w obozie na Majdanku. Fundusz oferuje stypendia dla osieroconych w Ukrainie dzieci.

Dla lubelskiego wolontariatu solidarność z Ukrainą trwa już wiele lat. Projekty były realizowane z inicjatywy ks. Mieczysława Puzewicza jeszcze przed wojną, a po jej wybuchu nabrały nowego wymiaru. Przez ostatnie 3 lata bardzo się też zintensyfikowały. – Dla mnie i dla nas, którzy bardzo często odwiedzamy Ukrainę, to oczywiste, że wojna trwa. Spotykamy tam osierocone dzieci, wdowy i zgwałcone kobiety, widzimy też zniszczenia i słyszymy alarmy. Czasami może się wydawać, że wszystko zależy od polityków, tymczasem wiele rzeczy jest w naszych rękach, a pomoc konkretnym ludziom potrzebującym, doświadczającym cierpienia jest w naszym zasięgu – mówi inicjator wolontariackich działań ks. Mieczysław Puzewicz z Centrum Wolontariatu w Lublinie.

Wolontariackie inicjatywy na rzecz Ukrainy to wsparcie uchodźców mieszkających na Lubelszczyźnie, ale też pomoc medyczna, rzeczowa i finansowa w samej Ukrainie.

Jak mówi duchowny, są to odpowiedzi na pojawiające się wyzwania. – Na pierwszym etapie wojny spodziewaliśmy się napływu uchodźców i tak rzeczywiście było. Przez nasze Centrum przewinęło się ponad 5000 osób, a kilkaset przeszło nasze programy integracyjne. To była pomoc od udostępnienia dachu nad głową, po umieszczenie dzieci w przedszkolu, czy pomoc w znalezieniu pracy. Ponadto koncentrowaliśmy się na podejmowaniu działań w samej Ukrainie. To są tysiące ton pomocy humanitarnej i medycznej. Piękny pomnik naszej lubelskiej solidarności z Ukrainą to pomoc w budowie i wyposażeniu rehabilitacyjnego szpitala w Drohobyczu. Inne inwestycje w przyszłość Ukrainy to Młodzieżowa Akademia Obywatelska i uruchomiony teraz Fundusz Stypendialny im. bł. Omeliana Kowcza – dodaje ks. Puzewicz.

Duchowny zaznacza, że niektóre obecne inicjatywy to kontynuacja podjętych wcześniej działań. Przykładem są Domy Nadziei. Centrum Wolontariatu udostępnia je uchodźcom od 3 lat, choć teraz mieszka w nich już znacznie mniej Ukraińców, bo 37 osób. Przybywa za to misji zagranicznych. Tylko w ubiegłym roku lubelski wolontariat odbył ich 13. Wyjazdy objęły Kijów, Lwów, Drohobycz, Iwano-Frankiwsk, Żytomierz, Pustomyty i Gliniany. Część z wyjazdów dotyczyła realizacji Młodzieżowej Akademii Obywatelskiej. – Dzięki nim i bezpośrednim spotkaniom z ludnością cywilną zbieramy informacje o potrzebach, jakie wynikają z dramatu wojny. Sam projekt ma aktywizować ukraińską młodzież na potrzeby ich lokalnych społeczności. Realizowaliśmy go już przed wojną, teraz tylko nieco zmieniliśmy profil tych działań – mówi Ewa Pankiewicz ze Stowarzyszenia Solidarności Globalnej w Lublinie.

Aktywizacją młodzieży to jeszcze nie wszystko. Lubelski wolontariat wspiera też w Ukrainie dzieci. Podczas ostatnich świąt przygotował im paczki z darami a teraz uruchomił Polsko-Ukraiński Fundusz im. bł. Omeliana Kowcza. To program długofalowej pomocy finansowej zaadresowany do ukraińskich sierot wojennych. – Na razie tym stypendialnym wsparciem obejmujemy niewielkie grono młodych Ukraińców, ale zdecydowanie chcielibyśmy je powiększyć. Z polskiej perspektywy 3000 zł na rok to nie jest jakaś oszałamiająca suma, a tyle właśnie wynosi roczne stypendium dla jednego dziecka. Zachęcamy tych, którzy chcieliby do wsparcia dołączyć. Na pewno jest to ważnym wyrazem naszej solidarności z walczącą Ukrainą – mówi ks. Puzewicz.

Obecnie pomoc z Polsko-Ukraińskiego Funduszu otrzymuje kilkunastu młodych Ukraińców. Na każdego stypendystę przypada 2 tysiące hrywien miesięcznie. –  Po uwzględnieniu kosztów operacyjnych kwota 2 tysięcy hrywien stanowi równowartość 250 zł. Oczywiście stypendia trafiają do określonych osób. Są weryfikowane przez naszych ukraińskich partnerów. Dziękujemy tym, którzy już włączyli się w pomoc i zachęcamy następnych – dodaje asystentka międzykulturowa w Centrum Wolontariatu, a zarazem ukraińska uchodźczyni, Slaviana Triepak.

Przytacza też słowa jednej ze stypendystek, która dzięki stypendium dostała szansę na lepszą przyszłość. – Jej rodzinne miasto Toreck zostało zniszczone, mama zmarła, tata jest nieuleczalnie chory, a dziewczynka jest pod opieką starszego brata. Stypendium z Lublina pomoże jej w edukacji i w codziennym życiu – dodaje Triepak.

Według danych lubelskiego wolontariatu, wojna Rosji osierociła w Ukrainie już 150 tysięcy dzieci. – Ufam, że powiększymy grono naszych stypendystów. Trudność widzę w pozyskiwaniu darczyńców, bo obecnie dużo jest w Polsce antyukraińskich akcentów. Kiedy jednak podejmujemy rozmowy, to rośnie też zrozumienie dla tej inicjatywy – dodaje Mieczysław ks. Puzewicz.

Centrum Wolontariatu i Stowarzyszenie Solidarności Globalnej w Lublinie zachęcają do pozostania fundatorem stypendium. Dane do przelewów są dostępne na stronie: https://solidarity.com.pl/polsko-ukrainski-fundusz-stypendialny-im-bl-emiliana-kowcza/

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.