Lubsko: bp Stefan Regmunt odwiedził więźniów w Areszcie Śledczym

W Wielki Poniedziałek bp Stefan Regmunt od lat spotyka się z więźniami. W tym roku odwiedził osadzonych w Areszcie Śledczym w Lubsku. Była to także okazja do spotkania z kapelanami posługującymi w więzieniach na terenie diecezji zielonogórsko-gorzowskiej.

Spotkanie rozpoczęło się od odczytania przypowieści o synu marnotrawnym. Biskup podkreślił, że każdy człowiek ma szansę na nawrócenie. – W Jezusie Miłosiernym możemy odnaleźć nową perspektywę życia. Każdy z Was może zostać świętym, ale potrzebna jest odpowiedź na Miłosierdzie Boże – podkreślił pasterz diecezji. – Chciałbym Wam życzyć, aby te święta wlały w Was nadzieję i wiarę w to, że współpracując z Bogiem zmienicie swoje życie – kontynuował.

W spotkaniu uczestniczyli także: naczelny kapelan więziennictwa ks. Paweł Wojtas oraz diecezjalny kapelan więziennictwa ks. Sebastian Kluwak, który posługuje w Zakładzie Karnym w Głogowie. – Podstawową rolą księdza w zakładzie penitencjarnym jest sprawowanie sakramentów i głoszenie Ewangelii. W każdą niedzielę o godz. 17 jest Eucharystia w sali widzeń. Ci, którzy są odważni i serio traktują Pana Boga, przychodzą na Msze św., spowiadają się. Jest wiele takich osób, które ze względu na wstyd tego nie robią. Pewnie chcieliby, ale boją się reakcji kolegów z celi – tłumaczy ks. Kluwak.

Wizyta biskupa w areszcie była też okazją do spotkania diecezjalnych kapelanów zakładów karnych zlokalizowanych na terenie diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. – Więźniowie to ludzie osadzeni, ale nie straceni dla Boga i społeczeństwa – przypomina ks. Jan Bagiński, kapelan pomocniczy Zakładu Karnego w Lubsku.

Kapelanem w Areszcie Śledczym w Lubsku jest ks. Władysław Tasior. Jego posługę doceniają więźniowie. – Kapelan jest bardzo potrzebny w takich miejscach jak to, aby podnieść człowieka na duchu, kiedy ma chwile słabości. Potrafi zrozumieć człowieka – zapewnia Piotr, któremu zostało 20 miesięcy odsiadki.