Ludźmierz: kilkaset amazonek przybyło z pielgrzymką do Gaździny Podhala

Amazonki z Podhala, Spisza, Orawy, z Nowego Sącza i z Tarnowa, w sumie kilkaset kobiet zmagających się z chorobą nowotworową piersi przybyło w sobotę do Ludźmierza, by zawierzyć w tamtejszym sanktuarium maryjnym siebie i swoje rodziny Matce Boskiej Ludźmierskiej.

– To jest takie wasze Sursum Corda – w górę serca – mówił witając amazonki ks. proboszcz Kazimierz Klimczak. Dodał, że amazonki przychodzą do Ludźmierza ze swoim cierpieniem, które pragną zawierzyć Matce Najświętszej.

Uroczystej Eucharystii przewodniczył ks. prałat Władysław Zązel. – Jezus każdą z was, kobiety cierpiące oddał Matce swojej pod krzyżem. Nie sposób bowiem zrozumieć choroby, cierpienia bez Chrystusa i bez Jego bolejącej Matki. I trzeba nasze serca dostroić do serca Jezusa, bo przyszłość świata zależy od kultu Serca Jezusowego. Ufajmy, że żywe Serce Jezusa bijące w Sercu Niepokalanej zobaczy dobro w każdej z was – podkreślił ks. Zązel.

Amazonki czynnie uczestniczyły w liturgii, przyniosły w czasie procesji z darami do ołtarza, m.in. bukiety białych róż. W modlitwie powszechnej panie modliły się przez wstawiennictwo Niepokalanego Serca Maryi za amazonki, którym się udało i za te, które zmagają się wciąż z przerzutami.

Z sanktuarium amazonki przeszły pod figurę św. Jana Pawła II do Maryjnego Ogrodu Różańcowego, by złożyć kwiaty i zapalić światło, by podziękować za przykład i wzór cierpienia, przyjęcia cierpienia i uświęcenia cierpienia.

W pielgrzymce amazonek uczestniczyła wiceburmistrz Nowego Targu Joanna Iskrzyńska-Steg.