Ludźmierz: salwy honorowe na pożegnanie ks. Tadeusza Juchasa
24 maja 2014 | 16:47 | jg Ⓒ Ⓟ
Oddaniem salw honorowych żołnierze z 21. Brygady Strzelców Podhalańskich pożegnali na cmentarzu ks. Tadeusza Juchasa. Kustosz sanktuarium Matki Boskiej w Ludźmierzu zmarł 17 maja w wieku 65 lat. Uroczystościom pogrzebowym przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz. List z kondolencjami nadesłał prezydent RP Bronisław Komorowski.
Przed rozpoczęciem Mszy św. przy ołtarzu polowym w ogrodzie różańcowym, przy którym zgromadziło się wielu księży, metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz nazwał zmarłego kapłana charyzmatycznym kustoszem. – Podejmowałeś tyle dzieł, można powiedzieć, że już dawno drogi ks. Tadeuszu wyprzedziłeś pojęcie nowej ewangelizacji – mówił hierarcha. Za duszę zmarłego modlił się także abp Stanisław Nowak, emerytowany metropolita częstochowski.
Kazanie wygłosił ks. prałat Mieczysław Łukaszczyk z Nowego Targu, przyjaciela zmarłego kapłana. – Zawsze szedłeś do przodu, podejmowałeś tak dużo inicjatyw, wszystko miałeś przemyślane – zauważył kaznodzieja. Zaznaczył, że pomimo tak wielu zajęć i obowiązków, ks. Tadeusz zawsze znajdował czas na rozmowy z przyjaciółmi, wspólne wypady w góry, na narty.
List z kondolencjami do sanktuarium nadesłał prezydent RP Bronisław Komorowski. Zmarłego w oficjalnych przemówieniach żegnały siostry urszulanki pracujące w Ludźmierzu, parafianie, dzieci, przedstawiciele różnych grup, instytucji, organizacji, a także podhalańskie władze samorządowe.
Do Ludźmierza, aby pożegnać księdza kustosza przyjechało ponad 180 delegacji z pocztami sztandarowymi Związku Podhalan, Ochotnicznej Staży Pożarnej, szkół, instytucji. Ks. Tadeusz był kapelanem ZP I OSP. W modlitwie uczestniczyli parlamentarzyści z Podhala, przedstawiciele Polonii Amerykańskiej i z Kanady.
Ciało z trumną zmarłego kapłana po Mszy św. nieśli w uroczystym kondukcie pogrzebowym na cmentarz na przemian strażacy, górale, członkowie Związku Podhalan i Rycerze Kolumba. Tam żołnierze z 21. Brygady Strzelców Podhalańskich oddali kilka salw honorowych. Podczas całej uroczystości przygrywała kapela regionalna, orkiestra dęta i chór. Wokół ogrodu różańcowego, a potem wokół cmentarza ustawili się jeźdźcy z banderii konnej, trzymający w rękach flagi maryjne.
Wszystkim za obecność i wspólną modlitwę w imieniu swoim i rodziny podziękował ks. Franciszek Juchas, brat zmarłego kapłana. Emerytowany proboszcz parafii w Poroninie przywołał opinie kard. Karola Wojtyły o swoim bracie. – Byłem od niego starszy, wcześniej zostałem księdzem. Krótko po jego święceniach spotkał mnie kard. Wojtyła i oznajmił, że z Tadeusza to taki spicyfinder, czyli człowiek mogący wiele. I taki właśnie był Tadeusz – mówił wyraźnie wzruszony brat Franciszek.
Ks. Tadeusz Juchas zmarł w sobotę 17 maja w jednym z krakowskich szpitali. Niespodziewanie dla wszystkich przegrał walkę z białaczką. Miał 65 lat. Pochodzący ze Starego Bystrego kapłan spoczął na cmentarzu w Ludźmierzu – taka była jego wola zapisana w testamencie. Pracę w Ludźmierzu ks. Juchas rozpoczął 29 lat temu.
Przez cały tydzień górale z Ludźmierza i z całego Podhala spotykali się na czuwaniach modlitewnych przy zmarłym kapłanie. A przed niemal każdym ludźmierskim domem, każdego wieczoru paliły się znicze.
23 maja Mszę św. w intencji Zmarłego odprawił w sanktuarium abp Wacław Depo, metropolita częstochowski. Na tę uroczystość przybyło prawie 200 księży z całej archidiecezji i spoza niej.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.