Lwów: pikieta zakonnic
01 sierpnia 2007 | 14:09 | kcz //mr Ⓒ Ⓟ
Drugi tydzień w centrum Lwowa trwa manifestacja zakonnic greckokatolickich z klasztoru kontemplacyjnego sióstr bazylianek w Brzuchowicach. Siostry protestują przeciwko budowie – jak twierdzą – centrum okultyzmu w sąsiedztwie ich klasztoru.
„10 lat temu wykupiłyśmy plac koło lasu pod budowę klasztoru. Ówczesny sołtys obiecywał, że w tym miejscu nikt nie będzie nam przeszkadzać” – powiedziała w rozmowie z przedstawicielami środków masowego przekazu s. Magdalena. Jednak dwa miesiące temu obok klasztoru powycinano część drzew i położono fundamenty pod budynek. „Przypadkowo byłyśmy świadkami okultyzmu naszych nowych sąsiadów. Pewnego razu, w czasie modlitwy sióstr, gospodarz tej budowy rzucił nawet na nasze podwórko drewniany krzyż. Będziemy się modlić, prowadzić głodówkę i protestować w różny sposób, ażeby przerwać tę budowę” – zapowiada zakonnica.
Władze Brzuchowic uważają, że parcela, gdzie obecnie trwa budowa, jest własnością prywatną i nie ma żadnych dowodów na to, że odbywają się tam jakieś praktyki okultystyczne.
Ks. Igor Jaciw, rzecznik prasowy zwierzchnika Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego poinformował KAI, że wspólnota zakonna nie zwracała się o pomoc do władz cerkiewnych.
Wiceprzewodniczący Rady Miasta Lwowa Wasyl Kosiw zapewnił zakonnice, że zostanie powołana specjalna komisja w sprawie ich skargi, ponieważ Brzuchowice podlegają władzom Lwowa. Jednak sióstr nie zadowoliła ta obietnica. 20 bazylianek z transparentami przeciwko działaniom okultystów codziennie przyjeżdża z Brzuchowic do Lwowa i przez kilka godzin modli się oraz śpiewa pieśni religijne w różnych częściach miasta, ażeby zwrócić na siebie uwagę: pod urzędami miasta i obwodu lwowskiego, pod figurą Matki Bożej, a także pod budynkiem opery. Zakonnice również rozdają ulotki przechodniom, pasażerom i kierowcom na przystankach.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.