Madryt miastem młodych

Ulice Madrytu do tej pory puste, ze względu na okres wakacyjny i wysokie temperatury, dziś dosłownie tętnią życiem, a dokładniej śpiewem tysięcy pielgrzymów z całego globu.

Nawet na obrzeżach miasta można spotkać młodych uczestników 26. Światowego Dnia Młodzieży, którzy zdążają do miejsc zakwaterowania lub na posiłki. Tłumy młodych są też w metrze, które kursuje częściej niż zwykle. W madryckim metrze spotkać może przede wszystkim młodych uczestników ŚDM, którzy dzięki otrzymanym mapom i biletom mogą w łatwy sposób poruszać się po mieście. Mieszkańcy prawie nie podróżują podziemną kolejką wiedząc, że może być trudniej wejść nawet na perony. Grup jest tak wiele, że składy stoją na stacjach o wiele dłużej niż zwykle, co oczywiście wydłuża czas podróży. Różne grupy narodowościowe oprócz t-shirtów przygotowanych przez Hiszpański Komitet Organizacyjny ŚDM noszą własne emblematy spotkania, w tym flagi narodowe. Metro dosłownie rozbrzmiewa śpiewem pielgrzymów, którzy na przemian, w różnych językach, śpiewają piosenki – nie tylko religijne.

Na ulicach pojawiło się więcej niż zwykle policjantów. W sumie spotkanie ma ochraniać ok. 10 tys. pracowników różnych służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo. Do nich również pielgrzymi najczęściej zwracają się z pytaniami jak dotrzeć do któregoś z miejsc w Madrycie.

Zwykle w stolicy Hiszpanii trudno porozumieć się w innym języku niż hiszpański. Jednak pracujący dziś na stacjach metra udzielają informacji także po angielsku. Prócz tego na wielu centralnych liniach można spotkać wolontariuszy ŚDM, którzy chętnie pomagają zagubionym pielgrzymom.

Madryt żyje Światowym Dniem Młodzieży, którego oficjalna inauguracja nastąpiła o godz. 20.00. Mszę św. otwarcia na placu Cibeles sprawował arcybiskup hiszpańskiej stolicy, kard. Antonio María Rouco Varela.

Do miasta dotarły także polskie grupy, które uczestniczyć będą w głównych wydarzeniach spotkania. Wśród 430 tys. zarejestrowanych uczestników jest ok. 12 tys. Polaków. Można się jednak spodziewać, że wszystkich pielgrzymów jest znacznie więcej. Wielu z młodych przyjechało do Madrytu na własną rękę, nie rejestrując swojego uczestnictwa w ŚDM.