Majówka ludowców i zespołów folklorystycznych na Górze św. Anny

Wspólne śpiewanie maryjnych pieśni, katecheza o nabożeństwach majowych i modlitwa przy pochodniach na górującej nad Pińczowem Górze św. Anny – tak wyglądała majówka ludowców, twórców kultury, ale i parlamentarzystów, zorganizowana 2 maja w Pińczowie.

„Celem spotkania na Górze św. Anny jest podtrzymywanie pięknej tradycji majowych śpiewów przy kapliczkach” – mówi Iwona Sinkiewicz-Potaczała, szefowa biura prasowego urzędu marszałkowskiego w Kielcach, jednego z organizatorów religijno-folklorystycznej imprezy.

W majówce uczestniczyło co najmniej 20 kapel i ludowych zespołów śpiewaczych, liczne koła gospodyń wiejskich z Ponidzia oraz z innych regionów województwa. Uczestnicy przyjechali m.in. z Wiślicy, Skalbmierza, Pełczysk, Bielin, Brzezin, Daleszyc, Kielc. Wszyscy otrzymali śpiewniki, przygotowane specjalnie na tę okazję. Dla uczestników majówki przygotowano także bezpłatny transport. Tradycją pińczowskiej majówki jest udział marszałka województwa świętokrzyskiego – Adama Jarubasa i towarzyszących mu osób. Inicjatorem majówki, organizowanej na Górze św. Anny od 2009 r. jest Czesław Siekierski, poseł do Parlamentu Europejskiego.

W tym roku majówkę przygotowały: parafia św. Jana Apostoła i Ewangelisty w Pińczowie z ks. proboszczem Janem Staworzyńskim, Urząd Marszałkowski w Kielcach, Urząd Miasta i Gminy Pińczów, Ośrodek Dziedzictwa Kulturowego i Tradycji Rolnej Ponidzia (Pałac Wielopolskich) w Chrobrzu, Wojewódzki Dom Kultury w Kielcach, Pińczowskie Samorządowe Centrum Kultury.

Kaplica św. Anny stoi na wzgórzu, od której bierze nazwę. U podnóża góry jest rozlokowane miasto Pińczów. Kaplica została wzniesiona z tzw. ciosów pińczowskich w 1600 r. z fundacji Zygmunta Gonzagi Myszkowskiego, marszałka wielkiego koronnego. Autorstwo projektu przypisuje się Santiemu Gucciemu.
Kaplica jest murowana na planie kwadratu, pokryta półokrągłą kopułą. Gdy kaplica w XIX wieku mocno podupadła, zatroszczył się pustelnik Stanisław Jan Jelonek, który w 1829 r. zamieszkał tuż obok i jako misję życia obrał sobie uratowanie świątyni, kwestując na ten cel. Kaplica jest obecnie w dobrym stanie, zabezpieczona z zewnątrz. Rokrocznie obchodzi się w niej bardzo uroczyście odpust św. Anny, poprzedzony nowenną. Ze wzgórza roztacza się wspaniała panorama z widokiem na Nidę i Garb Wodzisławski.