Mamy problem z demografią. Jak wspierać rodziny? – panel na Zjeździe Dużych Rodzin w Zakopanem
08 czerwca 2025 | 07:35 | maj | Zakopane Ⓒ Ⓟ

O tym, ze młodzi mają problem w budowaniu związków, o konieczności wspierania seniorów , o ministerialnych programach wspierania rodzin i o tym, że należy wprowadzić „modę na rodzinę” mówili uczestnicy panelu społeczno – ekonomicznego poświęconego demografii. Dyskusję zorganizowano w ramach XIII. Ogólnopolskiego Zjazdu Dużych Rodzin, który odbywa się od 6 do 8 czerwca w Zakopanem.
Otwierając panel pt. „Kierunki konicznego wzmacniania rodzin <Trzy plus> w kontekście wyzwań demograficznych” prezes Związku Dużych Rodzin „Trzy Plus”, Radosław Waszkiewicz, mówił o obserwowanym dziś strachu przed wysiłkiem i zmęczeniem. Nawiązując do pobytu w Zakopanem powiedział o tym, że ludzie mogą tu podjąć decyzję – czy pozostać w wygodnej zakopiańskiej restauracji czy też pójść w góry. – Idę w góry, tak, będę zmęczony. Ale za to jakie przeżycia i jakie widoki! – powiedział. Podkreślił, że podobnie jest z decyzją o założeniu rodziny.
– Widzimy, że młodzież ma problem, żeby się zdecydować na rodzinę. Dlaczego tak wygląda ta sytuacja? – to pytanie na początku panelu postawiła prowadząca spotkanie Korina Bulenda – Nowak, mama czwórki dzieci, prawniczka, politolog społeczny, wykładowczyni akademicka.
Odpowiadając na to pytanie, demograf, Mateusz Łakomy podkreślił, że młodzi mają problem z budowaniem związków. Nawiązując do niedawnych badań Fundacji Ważne Sprawy poinformował, że jedynie 35 proc. osób w wieku od 18 do 29 roku życia jest w ogóle w związku na tyle poważnym, by wiązał się on ze wspólnym zamieszkaniem. Oznacza to, że ponad 60 proc osób w wieku, w którym mogłyby one decydować się na dziecko nie jest nawet w związku.
Jakie są bariery powodujące, że młodzi nie wchodzą w związek? Mateusz Łakomy zwrócił uwagę, że ludzie wiążą się pod kątem podobieństw statusu społeczno-ekonomicznego, przy czym idealnie jest, gdy mężczyzna ma ten status odrobinę wyższy; dla kobiety wiąże się to bowiem z poczuciem bezpieczeństwa. W tym kontekście zwrócił uwagę na fakt, że w krajach więcej kobiet niż mężczyzn kończy wyższe studia. – Niektóre kobiety po studiach nie znajdą mężczyzn, w których będą mogły się zakochać. Część mężczyzn, nawet dobrze zarabiających ale w zawodach niezbyt prestiżowych – nie znajdzie żony – mówił demograf. Zwrócił też uwagę na zjawisko migracji kobiet ze wsi do miast i podkreślił, że popularny program „Rolnik szuka żony” wskazywał na pewne realne problemy młodych mężczyzn na wsi.
Czy inwestycja w seniorów to inwestycja w rodzinę? – Tak, zadbanie o seniorów, to pomoc rodzinie – przekonywała Ewa Mróz – członkini zarządu Fundacji ReVitalife, zajmującej się problemami mieszkalnictwa senioralnego. Zwracała uwagę na problem izolacji osób starszych pozostawianych przez członków rodziny samych, w innych miastach, w dużych, trudnych do utrzymania domach lub na wysokich piętrach bez windy. Podkreślała, jak ważne jest, by starsi mogli być bliżej swoich rodzin, po to, by móc pomagać przy wnukach ale również liczyć na wsparcie.
O znaczeniu niezależności w rodzinie, zwłaszcza w życiu osoby niepełnosprawnej mówiła Jagna Marczułajtis – Walczak, posłanka do Parlamentu Europejskiego. Nawiązując do doświadczenia własnej rodziny zwracała uwagę na potrzebę publicznych form wsparcia i instytucjonalnej opieki oraz asystencji osobistej dla osób z niepełnosprawnościami, co mogłoby odciążyć w tej opiece członków ich rodzin.
O ministerialnych programach wsparcia dla rodziców, seniorów i osób z niepełnosprawnościami mówiła Małgorzata Baranowska, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej.
– Czynniki ekonomiczno – społeczne w funkcjonowaniu rodzin są niezwykle istotne – mówił Miłosz Motyka, wiceminister klimatu i środowiska. – Programy wspierające rodziny są ważne, nie chodzi o to, żeby to krytykować. Mam jednak wrażenie, że dziś to nie kwestie ekonomiczne są problemem dla dzietności. Bariery są w zupełnie innych miejscach – dodawał. Zwrócił uwagę na problem separacji między rodzicami, dziadkami i młodymi, który utrudnia opiekę dziadków nad wnukami; opiekę, która jest najbardziej pożądaną formą pomocy i budzi największe zaufanie.
Mówił też o pojawiających się w przestrzeni publicznej hasłach: „im więcej dzieci, tym gorzej dla klimatu” i postawił pytanie: dla kogo żyjemy, dla kogo mamy chronić klimat? – To absurdalna, fałszywa teza, z którą musimy walczyć – podkreślił.
To rodzina ma być w centrum życia społeczno – kulturalnego – powiedział. Wyraził też zaniepokojenie z powodu faktu, że w programach edukacyjnych brak jest wątków podkreślających znaczenie rodziny. – Powinniśmy wprowadzać modę na posiadanie dzieci – postulował.
Miłosz Motyka przypomniał koncepcję ilorazu podatkowego jako formy wsparcia ekonomicznego dla rodzin wychowujących dzieci. Zwrócił też uwagę na problemy rynku pracy wynikające z niskiej demografii, problemy, których nie da się rozwiązać za pomocą migracji.
O lokalnych programach wsparcia dla rodzin mówił Burmistrz Miasta Zakopane, Łukasz Filipowicz.
Swoim szczególnym doświadczeniem ojca 34 dzieci – biologicznych i w pieczy zastępczej – podzielił się Władysław Filar, radny powiatu tatrzańskiego , wice starosta poprzedniej kadencji, prowadzący od 31 lat wraz z żoną rodzinny dom dziecka, jeden z najstarszych takich domów w Polsce. Mówił o wielu trudnościach ale też radościach w postaci choćby 13 wyprawionych wesel czy 21 Pierwszych Komunii świętych. Uczestnicy zjazdu nagrodzili jego wypowiedź owacjami na stojąco.
Podsumowując panel jego uczestnicy mówili o rządowych programach wsparcia, o konieczności odwracania fatalnej zmiany kulturowej, o opiece nad seniorami. – Wspaniale, jeśli są dziadkowie, którzy mogą wesprzeć i są wspierani. Nie wychowamy dobrze dzieci, gdy odsuniemy starszych mówiąc, że im się wszystko należy – ale od państwa – powiedział Władysław Filar.
Mateusz Łakomy w ramach podsumowania odesłał do strony internetowej twojepanstwo.pl, na której znaleźć można fragment jego książki wskazujący na 10 najważniejszych barier dla dzietności we współczesnej Polsce.
Na zakończenie głos zabrała przewodnicząca Krajowej Rady ZDR, Joanna Krupska. Nawiązując do wypowiedzi na temat niezależności w rodzinie, zwróciła uwagę również na znaczenie zależności jako istotnego elementu budującego więź i wynikającego z więzi.
Zaprezentowany też zastał film z najważniejszymi postulatami Związku Dużych Rodzin „trzy Plus” oraz wniesiono tort i odśpiewano „Sto lat” z okazji 18. rocznicy powstania ZDR.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.