Maria Elisabetta Gandolfi: nowy papież będzie synem synodu
06 maja 2025 | 05:00 | re-blog.it, pb | Watykan Ⓒ Ⓟ
Fot. Yeo Khee / UnsplashNowy papież będzie synem synodu – przewiduje włoska dziennikarka Maria Elisabetta Gandolfi z dwutygodnika „Il Regno”. Szefowa działu aktualności wskazuje, że synodalność może być kluczem do zrozumienia, kto może zostać nowym biskupem Rzymu.
Zauważa, że 59 spośród uczestniczących w konklawe 133 kardynałów-elektorów (a więc niemal połowa) brało udział w dwóch sesjach zgromadzenia Synodu Biskupów na temat synodalności w 2023 i 2024 roku. Kolejnych 8 uczestników synodu, którzy z racji wieku nie będą już dokonywać wyboru papieża, może odgrywać znaczącą rolę podczas poprzedzających konklawe kongregacji generalnych.
Dziennikarka zauważa, że wśród tych „synodalnych” elektorów jest 22 zakonników: 5 franciszkanów, 5 salezjanów, 4 jezuitów, 2 werbistów i 6 należących do innych instytutów zakonnych.
Większość spośród 59 elektorów mianował papież Franciszek, a 4 Benedykt XVI. Nie oznacza to wcale, że wszyscy są „bezwarunkowymi fanami synodalności”, ale „dla nich jest ona faktem” i większość z nich wyrażała zadowolenie z tego wewnątrzkościelnego dialogu, dywaguje Gandolfi.
Przypomina, że w rogito – dokumencie zamkniętym w trumnie z ciałem papieża Franciszka – słowo „synod” padło tylko w wykazie wydarzeń jego pontyfikatu, podobnie jak w pogrzebowej homilii dziekana Kolegium Kardynalskiego. Wyraża jednak przekonanie, że „następny papież będzie synem synodu”, a na podstawie tego, kto został wybrany, „okaże się, jak bardzo to centralne dziedzictwo Franciszka” zostało rzeczywiście przekazane tym, którzy w synodzie uczestniczyli. Może to bowiem być eksponowany przedstawiciel synodu, może być ktoś z peryferii Kościoła, którego poruszyła synodalność, a może też być to ktoś, kto „będzie próbował ją nieco trzymać w ryzach”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.

