Drukuj Powrót do artykułu

Markowa: 70. rocznica śmierci rodziny Ulmów

24 marca 2014 | 14:45 | pab Ⓒ Ⓟ

W Markowej k. Łańcuta odbyły się obchody 70. rocznicy śmierci dziewięcioosobowej rodziny Józefa i Wiktorii Ulmów, zamordowanej za ukrywanie Żydów. – Ta rodzina ukazuje piękną kartę naszej wioski – powiedział abp Józef Michalik. „Pamiętać o człowieku w potrzebie to najwspanialszy pomnik, jaki możemy im zbudować” – napisał w specjalnym liście na dzisiejszą uroczystość naczelny rabin Polski Michael Schudrich.

Metropolita przemyski stwierdził, że rodzina Ulmów pokazuje współczesnym ludziom „potrzebę braterskiego kontaktu z bliźnimi, z sąsiadami, z tymi, którzy są w naszym otoczeniu, większego zaufania do siebie, bo dzisiaj egoizm pożera ludzi”.

Przedstawiając sylwetkę Józefa Ulmy, abp Michalik zwrócił uwagę, że był on zaangażowany w życie religijne, interesował się również nową techniką i postępem, które wykorzystywał w swoim gospodarstwie. – Chciał realizować życie w miłości rodzinnej, która go nie zamykała, ale otwierała na innych – podkreślił.

Metropolita przemyski wyraził opinię, że jeśli Polska ma być ojczyzną szlachetnych ludzi, musi na wszystkich poziomach wykazywać przywiązanie do tego, co związane z tradycją, wiarą, moralnością i kulturą staropolską. – To przywiązanie do polskiej ziemi widać u rodziny Ulmów. Oszczędzali, zbierali pieniądze, żeby pomnożyć majątek – zaznaczył abp Michalik. – Radzili sobie, nie mieli za wiele ziemi, ale wiedzieli, że praca, uczciwy wysiłek pomoże przetrwać trudne czasy, doczekać lepszych czasów. Rodzina Ulmów nie różniła się wiele od innych rodzin – dodał.

Metropolita przemyski radził, aby w sytuacjach, gdy konieczna jest emigracja, wyjeżdżać całą rodziną, a nie zostawiać współmałżonka i dzieci. – Razem budujmy przyszłość, razem znośmy trud. Po to się złączyliśmy – mówił abp Michalik. – Niech to spojrzenie na tę rodzinę, pomoże nam docenić nasze rodziny i odpowiedzieć na pytanie, czy nasza rodzina potrafi być rodziną ofiarnego trudu – dodał hierarcha.

Proboszcz parafii Markowa ks. Stanisław Ruszała witając zebranych na uroczystej Mszy św., stwierdził, że zachowanie rodziny Ulmów to szczególne świadectwo wobec mieszkających w sąsiedztwie Żydów, pozbawionych wówczas wszelkich praw. – Rodzina wypełniła to zadanie mimo rozmaitych ostrzeżeń, że to niebezpieczne. Ale przecież nie można zamknąć drzwi, kiedy jest otwarte serce i gotowość do służby – mówił.

W rozmowie z KAI ks. Ruszała dodał, że kult Sług Bożych rodziny Ulmów w parafii jest żywy przede wszystkim przez zanoszone za ich wstawiennictwem modlitwy oraz modlitwy o ich beatyfikację. Proboszcz przyznał, że dociera do niego wiele świadectw otrzymanych łask za orędownictwem męczenników z Markowej.

List na tę uroczystość nadesłał również naczelny rabin Polski Michael Schudrich. „Słów brakuje, by wyrazić wzbierający w sercu ból i gniew, na wspomnienie tych wydarzeń. Nie zostawajmy jednak z naszym bólem i gniewem. Idźmy za przykładem zostawionym nam przez Ulmów, tego właśnie Bóg oczekuje od nas i tego powinniśmy oczekiwać od siebie nawzajem. Pamiętać o człowieku w potrzebie to najwspanialszy pomnik, jaki możemy im zbudować” – napisał rabin.

Małżonkowie Józef i Wiktoria Ulmowie mieszkali wraz z sześciorgiem dzieci w Markowej na Podkarpaciu. W czasie okupacji ukrywali w swoim gospodarstwie ośmioro Żydów. 24 marca 1944 r. w nocy do ich domu wtargnęli hitlerowcy. Najpierw zamordowali ukrywanych Żydów, a potem całą rodzinę Ulmów, w tym Wiktorię, która była w dziewiątym miesiącu ciąży, a także dzieci, z których najstarsze miało 8 lat, a najmłodsze 1,5 roku.

W 1995 r. Józef i Wiktoria Ulmowie zostali uhonorowani tytułem „Sprawiedliwi wśród Narodów Świata”. Proces beatyfikacyjny rodziny Ulmów na etapie diecezjalnym zakończył się w 2008 r. W 2011 r. wszystkie dokumenty trafiły do Watykanu. W 2004 r. odsłonięto pomnik przypominający heroiczność rodziny Ulmów.

W październiku 2013 r. w Markowej ruszyła budowa Muzeum Polaków ratujących Żydów im. Rodziny Ulmów.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.