Drukuj Powrót do artykułu

Maruszyna na Podhalu – odrestaurowana szopka, którą namalował żołnierz AK

27 grudnia 2025 | 22:35 | jg | Maruszyna Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Jan Głąbiński

W okresie świąteczno-noworocznym warto odwiedzić kościół parafialny w Maruszynie koło Ludźmierza. W świątyni bowiem można oglądać niezwykłą szopkę. Jej autorem jest Włodzimierz Herczak, artysta z Poronina, legionista i żołnierz Armii Krajowej. Dzieło zostało odrestaurowane.

Włodzimierz Herczak szopkę tworzył wspólnie ze swoim synem Jerzym Herczakiem, również artystą. Szopka trafiła do Maruszyny wiele lat temu. Ks. Tomasz Grzesiak, proboszcz parafii w Maruszynie informuje, że dzieło artysty z Poronina w ciekawy sposób dotarło do wioski. – Szopka została przywieziona końmi i saniami z Zakopanego, z kościoła ojców jezuitów „Na Górce”, dzięki staraniom ówczesnego proboszcza ks. Franciszka Piszczóra. W zamian za szopkę górale z Maruszyny przekazali do Zakopanego ornaty oraz „pająka” – kościelny żyrandol – opowiada ks. Tomasz Grzesiak.

Szopka przez wiele lat służyła parafii w Maruszynie, ale z czasem uznano ją za niepotrzebną. – Mój tata Stanisław Strzęp, który przywiózł szopkę do Maruszyny, postanowił ją zabrać i tym samym ocalił to dzieło. Przetrzymywał szopkę w swoim garażu. Tam przetrwała blisko 20 lat. Dzięki uprzejmości i dobrej woli ks. proboszcza Tomasza Grzesiaka, udało się szopkę odrestaurować i przywrócić tam, gdzie jej miejsce – do kościoła – podkreśla Krzysztof Strzęp.

Jego szwagier Władysław Zapotoczny z dumą mówi o podjętych działaniach. – Jesteśmy im za to wdzięczni, bo to przecież fragment pięknej historii nie tylko Maruszyny, ale i całego regionu. Nawet samorząd w Poroninie nie wiedział do końca o tym dziele tak ważnej postaci związanej z tamtejszą gminą, jaką był autor szopki Włodzimierz Herczak.

W trakcie starań związanych z odrestaurowaniem szopki góralom z Maruszyny udało się również odnaleźć wnuka Włodzimierza Herczaka i syna Jerzego – Daniela Herczaka, który od ponad 25 lat mieszka w Stanach Zjednoczonych i sam jest artystą. – Rodzina po raz pierwszy dowiedziała się, że dzieło ich przodków przetrwało i znów służy ludziom – dodaje Krzysztof Strzęp.

Ksiądz proboszcz zaznacza, że odrestaurowana szopka ma wartość nie tylko dekoracyjną. – To nie jest zwykła dekoracja świąteczna. To dzieło dwóch pokoleń artystów, z rodziny głęboko wpisanej w historię Podhala, polskiej kultury i walki o niepodległość – podkreśla ks. Tomasz Grzesiak.

Szopka składa się z głównego malowidła, gdzie jest napis: „Fundator: M. Koptoński. Malowali: W. Herczak, J. Herczak” oraz drewnianych aniołów nad nią i figurami górali przed nią. Są jeszcze postacie Mędrców ze Wschodów, które zostaną dołożone 6 stycznia.

Autor szopki Włodzimierz Herczak urodził się w 1899 r. W wieku 16 lat wstąpił do Legionów Polski. Służył w 1. Pułku Piechoty, a w mundurze pozostał aż do 1921 roku. Po wojnie studiował malarstwo na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, pod okiem prof. Stanisława Kamockiego. Z dyplomem magistra zamieszkał w Poroninie i był jedną z najważniejszych postaci życia kulturalnego miejscowości. Był współzałożycielem lokalnego teatru, aktywnym działaczem Związku Podhalan, organizował wydarzenia artystyczne i sportowe, a przy tym malował obrazy sakralne i świeckie, głęboko zakorzenione w tradycji podhalańskiej. Za swoją działalność patriotyczną został uhonorowany Krzyżem Niepodległości (1933).

W czasie II wojny światowej działał w Armii Krajowej pod pseudonimami „Michał” i „Dziunek”, pełniąc funkcję zastępcy dowódcy placówki AK „Ciupaga” w Poroninie. Brał udział w tajnym nauczaniu, ukrywał ludzi i przechowywał broń AK. W 1949 roku został za to aresztowany przez UB i skazany na więzienie, które mocno odbiło się na jego zdrowiu.

Mimo trudnych doświadczeń wrócił do twórczości. Malował dalej – zarówno pejzaże, jak i sceny religijne – m.in. dla kościołów w okolicach Zakopanego, Ludźmierza, Czarnego Dunajca czy Białki Tatrzańskiej. Zmarł w 1960 roku. Jego dorobek artystyczny zachował się tylko częściowo, dlatego dla rodziny odnaleziona szopka ma ogromną wartość.

Z kolei Jerzy Herczak, współautor szopki i syn Włodzimierza, również zajmował się sztuką. Rzeźbił w drewnie, pracował w glinie, wykonywał projekty i współpracował z ojcem przy realizacjach dla kościołów. Syn Jerzego i wnuk Włodzimierza – Daniel Herczak wspomina, że wiele z projektów Herczaków było wykonywanych wspólnie.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.