Mateusz Łakomy: duża rodzina jest znakiem prestiżu

– Duża rodzina jest znakiem prestiżu. Badania pokazują, że więcej dzieci mają osoby lepiej zarabiające, z wyższym wykształceniem i umiejące zbudować trwały związek małżeński – mówił Mateusz Łakomy podczas panelu społeczno – ekonomicznego, który odbył się podczas 13. Ogólnopolskiego Zjazdu Dużych Rodzin w Zakopanem. W swoim wystąpieniu demograf zwrócił uwagę na obecne trudności w budowaniu trwałych, głębokich relacji. Jak podkreślił – do tego trzeba dorosnąć i tego też trzeba się nauczyć.

– Często dochodzą do mnie głosy, ze dobrze by było, gdyby posiadanie dużej rodziny stanowiło symbol pewnego statusu czy prestiżu. Demografia nam mówi, że tak już jest – powiedział Mateusz Łakomy, autor książki „Demografia jest przyszłością”. –Badania statystyczne i analizy demograficzne wskazują, że więcej dzieci mają osoby lepiej zarabiające, z wyższym wykształceniem i umiejące zbudować trwały związek małżeński – wyjaśnił.  Dodał, że dziś zbudowanie dobrze funkcjonującego, trwałego związku jest wyzwaniem i fakt, że komuś się to udaje też coś o tym kimś mówi.

Zwrócił uwagę, że zanim powstanie rodzina musi powstać związek. Mówił o zjawisku „rewolucji romantycznej” – polegającej na tym, że to nie czynniki ekonomiczne i pragmatyczne stoją obecnie u podstaw relacji; teraz podstawą małżeństwa jest zakochanie, miłość.

Podkreślił też, że kiedyś dzieci rodziły się jako naturalny element związku. Teraz dzieci są planowane, wyczekane. Rodzą się z miłości.

Co to jest miłość? Mateusz Łakomy odniósł się do teorii Sternberga wskazującej, że na miłość składa się namiętność, intymność i zaangażowanie. Wyjaśnił, że intymność to zdolność do wejścia w głęboką relację, zdolność do rozmowy kontaktu, bycia prawdziwym oparciem dla drugiej osoby. Zaangażowanie natomiast wyraża się m.in. wspólną pracą nad związkiem, nad domem, nawet w sytuacjach, które są trudne i skłaniają do przekraczania siebie. Zaznaczył, że to zaangażowanie nie musi być we wszystkich wymiarach połowiczne ale musi się opierać na wspólnym uzgodnieniu.

W tym kontekście podkreślił, że do tego by być zdolnym do miłości ale też przyjąć miłość – trzeba dorosnąć; tego też trzeba się nauczyć.

Co sprzyja temu, że człowiek jest w stanie wejść w głęboki związek? Jak zaznaczył demograf, badania wskazują, że jest to przede wszystkim dobrze funkcjonująca rodzina pochodzenia. Dlatego tak ważne jest wsparcie dla tych dzieci, które mają na tym tle braki, które mogły nauczyć się już lękowego stylu przywiązania.

To co z kolei utrudnia budowanie relacji to m.in. obecność w życiu dzieci internetu, mediów społecznościowych, pornografii, czasami gier. Mateusz Łakomy zwrócił uwagę, że z uwagi na te zjawiska w okresie dorastania nie wypracowujemy pewnej umiejętności funkcjonowania z innymi, odbywania trudnych rozmów, przepracowywania konfliktów. W sytuacjach trudnych może pojawić się ucieczka w świat internetu i „banowanie” niewygodnych osób, obok których w świecie realnym trzeba by było jednak umieć funkcjonować. Zaznaczył ,że życie w wirtualnym świecie prowadzi do poczucia samotności, gdyż nawet liczne więzi towarzyskie w praktyce okazują się więziami słabymi.

Demograf zwrócił uwagę na wartość kursów przedmałżeńskich. Badania wskazują, jak podkreślił, że pary, które przeszły przez takie kursy lepiej funkcjonują i łatwiej szukają pomocy, gdy pojawiają się problemy.

XIII Ogólnopolski Zjazd Dużych Rodzin pod hasłem „Rodzina górą!” odbywa się od 6 do 8 czerwca w Zakopanem. Bierze w nim udział ok. 1200 osób, w tym 500 dzieci. Zjazd organizowany jest przez Związek Dużych Rodzin „Trzy Plus” i miasto Zakopane oraz Starostwo Powiatowe w Zakopanem. Patronat Honorowy nad wydarzeniem objął Marszałek Województwa Małopolskiego Łukasz Smółka.